Junkie XL - Justice League: Snyder's Cut (2021)

[Ghostek]

No to jednak robi różnicę. 2/5 obrazu wincyj.

[lis23]

Jak wiadomo, różnorodność w jednakowości się kryje i każda adaptacja komiksów powinna być kopią 1:1 MCU.

Oczywiście, że nie - powiem prościej: bohaterowie Snydera i Goyera nie budzą u mnie sympatii, ja jako fan nie mam z nimi związku i są mi oni obojętni, przez to, jak bardzo bezpłciowi są. Marvel miał 10 lat na to, żeby widz poznał i polubił bohaterów, Snyder i Goyer chcieli w trzech filmach przedstawić dwa filary DC, czyli Supermana i Batmana oraz całą Ligę Sprawiedliwości i mamy tego takie efekty, jakie mamy, DCEU jest pogrzebane pod ziemią. Filmu nie widziałem i jakoś mnie do mnie nie ciągnie, gdy sobie przypomnę seans BvS ale z opinii wynika, ze to jest lepszy film od kinówki ale to nadal nie jest dobry film + masa slow motion, którego nie nawidzę + wiele głupich scen z kinówki to jednak Snyder

[Gieferg]

Lepsze od wersji kinowej pod każdym względem... oprócz muzyki.

Tzn oczywiście jest fajnie, gdy słychać co ciekawsze motywy z MoS/BvS i te zdecydowanie powinny się znaleźc już w wersji kinowej, ale poza tym jest przeważnie wybitnie nijaka (może tylko wielka scena Flasha wypadała pod tym względem dobrze, no i Nick Cave oczywiście) - może byłoby inaczej gdyby wziął się za to Zimmer, a nie sam pierdoła-Junkie.

Ogólnie film ma duzo lepszy flow, sceny w wersji nieobsranej przez Whedona lipnymi dokrętkami wypadają płynniej i po prostu lepiej. Slo-mo może miejscami za dużo, ale mi to az tak bardzo nie przeszkadza.

Mocne 8/10, jutro pewnie obejrzę jeszcze raz.

#restoreTheSnyderVerse

[Adam]

wszystko fajnie, tylko dlaczego obrazek nie pokazuje, ile ucina po lewej i prawej stronie, gdzie jest czarno

[Gieferg]

Bo niczego tam nie ucina. Dostałbyś powiększone na cały ekran to co jest w żółej ramce. Think, for one fuckin' second!

[Adam]

no to mówimy wtedy o upscalingu.
film powinien być jak bozia przykazała od +25 lat w formacie 2,39,1.
ja nie wiem jak chłop mógł to kręcić w takim formacie.
nawet filmy typowo pod imax nie były w takim kręcone jak Snyder wyżej.

[Gieferg]

Po pierwsze - o tym jak ma film wyglądać decyduje reżyser, a nie randomowy koleś z jakiegoś forum
Po drugie - jeśli randomowemu kolesiowi z jakiegoś forum nie podoba się AR to może sobie przekadrować sam Ja tak zrobiłem z Avengers.

https://vimeo.com/110361048 --- To tylko próbne podejście, gdzie czasem coś uciekło z kadru.

[Adam]

Po pierwsze - o tym jak ma film wyglądać decyduje reżyser, a nie randomowy koleś z jakiegoś forum

ja zwracam uwagę na fakt - gdyby wydał film tylko na VHS, to też byś go bronił że to decyzja reżysera ?
wydawanie filmów w obecnych czasach w takim formacie to porażka. i tyle.

[Gieferg]

Masz tylko dwa wyjścia - a) jakoś z tym żyć lub b) patrz poprzedni post.

Osobiście uważam to za ciekawsze rozwiązanie, niż 1.78:1.

[qnebra]

Film kręci się w takim formacie jaki pasuje twórcy, a nie że "ło, przestarzały". Może lepiej pytać się Eggersa czemu nakręcił "Lighthouse" jako czarno-biały film w kadrze 1,33:1. W ogóle JL byłaby perfekcyjna dopiero w formacie obrazu 4:1

[Adam]

Masz tylko dwa wyjścia - a) jakoś z tym żyć lub b) patrz poprzedni post.

Nie. Takie twierdzenia tylko skazują konsumentów na brak głosu i siły sprzeciwu. A o absurdach trzeba gadać głośno, a nie podkulać ogon.

Gdyby każdy portal filmowy wyśmiał otwarcie - a należy się - wydawanie blockbustera w 2021 roku w formacie 4:3, to gwarantuję, by następnym razem już nie został inny film tak wydany. Gównoburza w necie to dziś jedyne, czego boją się pijarowcy, nieważne z jakiej branży. Jak Cruise zjebał ludzi na planie za łamanie obostrzeń, to 2 tygodnie póxniej były artykuły, że każdy plan filmowy się zesrał ze strachu i wzmożono kontrole. Dlaczego? Bo wszędzie o tym pisano! Tak to by dalej połowa planów miała wyjebane na obostrzenia.

Ale nie, portale filmowe przecież nie napiszą takich nagłówków, bo nie można podpadać studiom, bo przecież nie będzie później wywiadów z twórcami, eksluzywnej sesji wywiadów na zoomie, a przede wszystkim gadżetów przed premierą, które dostają redakcje, zaproszeń na plany filmowe i konfy prasowe itd.

Film kręci się w takim formacie jaki pasuje twórcy

Bzdura. To nie jego prywatny folwark, tylko jest najemnikiem do wynajęcia i pracuje dla kogoś. A to coś, co robi, jest dla ludzi na całym świecie, a nie dla niego samego. Także wracam do pytania, co jak za chwile będą wydawać filmy tylko na VHS - zacytuję Ciebie: "wydajemy tylko na VHS, bo jestem tego twórcą i tak mi pasuje" - bo reżyser miał takie kaprycho.. Będziesz siedział cicho i przyklaskiwał absurdom ?

[qnebra]

Tak jak piszę, film jest w takim formacie obrazu jaki się czuje, że będzie najlepiej pasować do opowiadanej historii, tego co chce przedstawić twórca. Może nawet zrobić film w pionowej klatce, takiej 1:2,79 jeżeli będzie to pasować. Najwyżej nikt nie obejrzy, ot co. Większym absurdem niż to są miksy Junkiego.

[Arthur.Flowerkis]

połowa planów miała wyjebane na obostrzenia.

Tomek powinien mieć pretensje do rządów, gdyby się wydarł na Trumpa czy Merkel...to, by było

[lis23]

Pojawiają się kolejne przecieki na temat przyszłości DCEU w wersji Snydera, gdzie

Spoiler:

po śmierci Bruce'a, który poświęcił się dla ludzkości, syn Supermana i Lois zostaje ... nowym Batmanem!

Ja tam się cieszę, że nic z tego nie wyszło

Spoiler:

https://filmozercy.com/wpis/syn-superma ... ny-na-dceu

[Gieferg]

Gdyby każdy portal filmowy wyśmiał otwarcie - a należy się - wydawanie blockbustera w 2021 roku w formacie 4:3, to gwarantuję, by następnym razem już nie został inny film tak wydany.

Nie ma powodu żeby wyśmiewać, bo nie ma w tym nic śmiesznego. Śmieszne są za to takie bóldupiące Adasie, którym się wydaje, że wszystko ma być tak, jak im się wydaje, że być powinno

o nie jego prywatny folwark, tylko jest najemnikiem do wynajęcia i pracuje dla kogoś.

Akurat w tym wypadku ten dla kogo pracuje dał mu wolną rękę, więc to tylko i wyłącznie jego decyzja.