Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#196 Post autor: Paweł Stroiński » sob gru 19, 2020 19:12 pm

Rzucenie takiego pytania to po prostu może być zwykły hollywoodzki suchar. Czyli odpowiedzi może nie być żadnej. Ciekawe, czy jakaś odpowiedź jest sugerowana przez komiksy.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33887
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#197 Post autor: Wawrzyniec » sob gru 19, 2020 23:09 pm

Paweł Stroiński pisze:
sob gru 19, 2020 18:08 pm
ale wydawało mi się, że generalnie rzecz biorąc nie robiły tego przemocą: wyrywały chłopa, robiły, co trzeba, wyprawiali go z wioski.
A masz na myśli SNU SNU:

youtu.be/fNsrvnHJdco
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#198 Post autor: Adam » ndz gru 20, 2020 14:48 pm

Publiczne słowa Hansa "Nigdy już nie skomponuję muzyki do filmu superbohaterskiego" Zimmera oczywiście zostały już dziś puszczone w niepamięć.
i prawidłowo, bo mistrzunio pozamiatał 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#199 Post autor: Paweł Stroiński » ndz gru 20, 2020 16:58 pm

Myślę, że to wynikło z frustracji po BvS. Tina Guo powiedziała mi zresztą kiedyś, że Hans odmówił pierwszej Wonder Woman. A Warner i Jenkins odrzucili wszystkie kompozytorki, które im polecał.

To też tak a propos wcześniejszych podśmiechujek, że siła kobiety, a Hans i tak robi. Za to upadła moja teoria, że wziął to, by wrzucić Guo na wspołkredyt.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#200 Post autor: Adam » ndz gru 20, 2020 17:03 pm

I to podwójnie upadła, bo w tym scorze to tematu prawie nie ma.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26139
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#201 Post autor: Koper » ndz gru 20, 2020 17:21 pm

Adam pisze:
ndz gru 20, 2020 14:48 pm
Publiczne słowa Hansa "Nigdy już nie skomponuję muzyki do filmu superbohaterskiego" Zimmera oczywiście zostały już dziś puszczone w niepamięć.
Oj panie, ale teraz jest Covid, ciężko z robotą, trza brać co dają ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#202 Post autor: Paweł Stroiński » ndz gru 20, 2020 17:42 pm

Adam pisze:
ndz gru 20, 2020 17:03 pm
I to podwójnie upadła, bo w tym scorze to tematu prawie nie ma.
Jest, ale trzeba odróżniać dur i moll ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#203 Post autor: Adam » ndz gru 20, 2020 18:23 pm

Tematu WW z jedynki jest stricte mega mało, głównie w znacznie innym aranżu.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#204 Post autor: Paweł Stroiński » ndz gru 20, 2020 19:16 pm

Temat jest ten sam, tylko w innej skali. A akurat na tej pozytywno-heroicznej wersji tematu zbudowany jest prawie cały score. Ten w klasycznej wersji z BvS i score'u Ruperta występuje tylko jako temat akcji praktycznie. Co jest bardzo fajnym (choć nie nadzwyczaj trudnym do wymyślenia) rozwiązaniem.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9827
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#205 Post autor: Wojteł » ndz gru 20, 2020 22:29 pm

Adam pisze:
ndz gru 20, 2020 14:48 pm
Publiczne słowa Hansa "Nigdy już nie skomponuję muzyki do filmu superbohaterskiego" Zimmera oczywiście zostały już dziś puszczone w niepamięć.
i prawidłowo, bo mistrzunio pozamiatał 8)
Jeszcze po drodze mu się wydarzyli X meni :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33887
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#206 Post autor: Wawrzyniec » pn gru 21, 2020 00:53 am

Paweł Stroiński pisze:
ndz gru 20, 2020 16:58 pm
Myślę, że to wynikło z frustracji po BvS. Tina Guo powiedziała mi zresztą kiedyś, że Hans odmówił pierwszej Wonder Woman. A Warner i Jenkins odrzucili wszystkie kompozytorki, które im polecał.

To też tak a propos wcześniejszych podśmiechujek, że siła kobiety, a Hans i tak robi. Za to upadła moja teoria, że wziął to, by wrzucić Guo na wspołkredyt.
I ja dalej twierdzę, że te podśmiechujki są uzasadnione, gdyż dlaczego niby skoro film jest o superbohaterce, to od razu może być tylko kompozytorka odpowiedzialna za ścieżkę dźwiękową? To na tej zasadzie Shore, Zimmer i Elfman nie mieli prawa skomponować do filmów z Hannibalem Lecterem, gdyż nie są kanibalami. No, albo czegoś o nich nie wiemy? Albo jakim prawem Howard Shore skomponował muzykę do Władcy Pierścieni, skoro nigdy nie był w Śródziemiu? Czy James Horner miał prawo skomponować do Titanica, skoro na nim nie był? A co z "Uwolnić Orkę"? Niewiadomo czy Basil Poledouris uwolnił jakaś orkę, czy też był nią, aby móc komponować tę muzykę?

Dlatego ja się cieszę, że do Wonder Woman 1984 skomponował biały heteroseksualny Hans Zimmer, niż np. Pinar Toprak, której potem Michael Giacchino miałby pomagać pokryjomu.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26139
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#207 Post autor: Koper » pn gru 21, 2020 16:07 pm

a Wendy Carlos nie może być? :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#208 Post autor: Paweł Stroiński » pn gru 21, 2020 16:54 pm

Wawrzyniec pisze:
pn gru 21, 2020 00:53 am
Paweł Stroiński pisze:
ndz gru 20, 2020 16:58 pm
Myślę, że to wynikło z frustracji po BvS. Tina Guo powiedziała mi zresztą kiedyś, że Hans odmówił pierwszej Wonder Woman. A Warner i Jenkins odrzucili wszystkie kompozytorki, które im polecał.

To też tak a propos wcześniejszych podśmiechujek, że siła kobiety, a Hans i tak robi. Za to upadła moja teoria, że wziął to, by wrzucić Guo na wspołkredyt.
I ja dalej twierdzę, że te podśmiechujki są uzasadnione, gdyż dlaczego niby skoro film jest o superbohaterce, to od razu może być tylko kompozytorka odpowiedzialna za ścieżkę dźwiękową? To na tej zasadzie Shore, Zimmer i Elfman nie mieli prawa skomponować do filmów z Hannibalem Lecterem, gdyż nie są kanibalami. No, albo czegoś o nich nie wiemy? Albo jakim prawem Howard Shore skomponował muzykę do Władcy Pierścieni, skoro nigdy nie był w Śródziemiu? Czy James Horner miał prawo skomponować do Titanica, skoro na nim nie był? A co z "Uwolnić Orkę"? Niewiadomo czy Basil Poledouris uwolnił jakaś orkę, czy też był nią, aby móc komponować tę muzykę?

Dlatego ja się cieszę, że do Wonder Woman 1984 skomponował biały heteroseksualny Hans Zimmer, niż np. Pinar Toprak, której potem Michael Giacchino miałby pomagać pokryjomu.
Zimmer otwarcie mówił, że muzykę do Wonder Woman powinna skomponować kobieta.

Pinar Toprak akurat swoje osiągnięcia w "męskim" kinie ma, paradoksalnie. Na przykład była w ekipie pierwszych Piratów, że nie wspomnę o jej udziale w Justice League Elfmana (i nawet zajmowała się... Zimmerowskim tematem Wonder Woman, a jakże)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33887
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#209 Post autor: Wawrzyniec » pn gru 21, 2020 17:29 pm

Paweł Stroiński pisze:
pn gru 21, 2020 16:54 pm
Zimmer otwarcie mówił, że muzykę do Wonder Woman powinna skomponować kobieta.
Mało kto mi zarzuci, że Hansa Zimmera kocham i szanuję, ale to, że otwarcie o tym mówił, to co? Otwarcie też mówił, że nie skomponuje do Supermana. :P Znaczy ja domyślam się, że Hans chce się wpasować trochę w panujące trendy #SiłaKobiety i jako normalny człowiek też nie chce zostać Canceled, czy aby go gdzieś na stosie spalili w Hollywood. Ale to wszystko zagrania pod publiczkę i dalej nikt mi logicznie nie wytłumaczył dlaczego do filmu z kobiecą superbohaterek, akurat musi kobieta komponować? Jakoś do Supergirl Jerry Goldsmith skomponował i był to akurat najlepszy element tego filmu.
Plus czy w ogóle to dobrze, że Steven Price komponuje muzykę do tych filmów przyrodniczych, a nie powinny tego jakieś zwierzęta zrobić? :P

I nie ukrywajmy, że cały angaż Pinar Toprak był jak najbardziej zagrywką pijarową. I ja wiem, że ona już sporo komponuje, ale jak na razie żaden jej score jakoś mnie nie zachwycił i nie wyszyły one dla mnie ponad bycia rzemiosłem. A muzyki z Captain Marvel to już za bardzo nie pamiętam.
Koper pisze:
pn gru 21, 2020 16:07 pm
a Wendy Carlos nie może być? :D
O jak najbardziej tak!
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#210 Post autor: Paweł Stroiński » pn gru 21, 2020 19:29 pm

Nie rozumiesz problemu zupełnie, zresztą wcale nie jest tak, że Zimmer tutaj gra jakkolwiek pod publiczkę. Jest akurat jednym z najbardziej otwarcie lewicowych artystów w Hollywood i to nawet nie liberałów spod znaku mainstreamowych Demokratów, co wręcz od wielu lat daje duże darowizny na kampanię Berniego Sandersa i zawsze wspierał go w wyborach prezydenckich.

Powtórzę: Zimmer odmówił pracy nad pierwszą Wonder Woman. Rupert Gregson-Williams dostał propozycję po odrzuceniu wszystkich kandydatur kobiecych, jakie podrzucał Warnerowi (i/lub Patty Jenkins) Hans. Od bardzo wielu lat zresztą przy każdej możliwej okazji wspomina Shirley Walker i jak bardzo bronił jej umiejętności pisania muzyki akcji. Zresztą, to Hans załatwił jej jeden z pierwszych projektów, niestety (i to wiem z dość znanych wypowiedzi samej Shirley Walker) nie mógł wyciąć z napisów swojego nazwiska, zobowiązywał go do tego kontrakt. Ale pojawiła się obok niego. To był początek lat dziewięćdziesiątych, tak jakby co.

Skąd wiem o sprawie z kompozytorkami polecanymi przez Hansa? Rozmawiałem o sprawie z Tiną Guo i mi to przekazała.

A dlaczego kobieta ma komponować do filmów o kobietach? Chodzi o to, by kobiety opowiadały o swoim doświadczeniu. A twoje żarciki dotyczące filmów przyrodniczych, itd.:

a) pomijając fakt, że zwierzęta raczej nie są znane z pisania muzyki, to opowiadanie historii, narracja, jest jedną z nawet definicji człowieka, jeśli chodzi o filozoficzne odróżnienie od innych zwierząt ;)
b) Hannibal Lecter jest facetem, białym, heteroseksualnym - tylko ma nieco inne preferencje kulinarne. Shore i Elfman zresztą nie próbowali wejść w jego głowę, Hans owszem i zrobił to z perspektywy erudycji Lectera (z którą zresztą mógłby się spokojnie identyfikować, ale to insza inszość i mam nawet na ten temat artykuł);
c) Howard Shore był fanbojem prac Tolkiena, więc na swój sposób wielokrotnie w Śródziemiu był. I pewnie znał niektóre z literackich (a Śródziemie jest zbudowane wyłącznie na literaturze) źródeł tego świata, bo to człowiek bardzo oczytany. W odróżnieniu od elfów, hobbitów, itd., kobiety istnieją naprawdę;
d) Biorąc pod uwagę research Camerona do Titanica, który na pewno musiał zawierać wspomnienia tych, którzy przeżyli, tia, pozwolę sobie to pominąć;
e) Jeśli nigdy nie uwolniłeś orki, to polecam Xennę Extra. A poważnie, ze zwierzęciem zaprzyjaźnił się każdy.

Także super, tylko że to w ogóle ignoruje istotę problemu.

ODPOWIEDZ