Tak, to score z filmu. Tak, SSIE. Podróba marna Dunkierki.. Tak, to finalny score. Tak, i tak nie zobaczymy filmu w kwietniu 2021, a może i w całym 2021 też. Tak, Zimmer zostanie w projekcie.
Happy #JamesBondDay
OK, aby nie być kompletnie smutnym z tym, że w tym roku nie będzie Bonda i nie usłyszymy ścieżki dźwiękowej Hansa Zimmera do niego, to proponuję, abyśmy choć trochę świętowali Dzień Jamesa Bonda tak jak czyni to właśnie Hans Zimmer.
I proponuję, aby każdy z nas wymienił swoje TOP 5 ulubionych soundtracków z tej serii. Nie trzeba wrzucać linków, gdyż sugeruję, że w większości wszyscy je dobrze znamy.
Tak, to score z filmu. Tak, SSIE. Podróba marna Dunkierki.. Tak, to finalny score. Tak, i tak nie zobaczymy filmu w kwietniu 2021, a może i w całym 2021 też. Tak, Zimmer zostanie w projekcie.
Wyglada na to Adam, ze masz odpowiedz na pytanie czemu nie ma muzy na albumie z tej poczatkowej sekwencji - podkladu dzwiekowego ala Dunkierka nie beda dawac na album z muzyka
Happy #JamesBondDay
OK, aby nie być kompletnie smutnym z tym, że w tym roku nie będzie Bonda i nie usłyszymy ścieżki dźwiękowej Hansa Zimmera do niego, to proponuję, abyśmy choć trochę świętowali Dzień Jamesa Bonda tak jak czyni to właśnie Hans Zimmer.
I proponuję, aby każdy z nas wymienił swoje TOP 5 ulubionych soundtracków z tej serii. Nie trzeba wrzucać linków, gdyż sugeruję, że w większości wszyscy je dobrze znamy.
Twardy wybor - lista bardzo subiektywna i roznice w wyborze minimalne:
1. Casino Royale - David Arnold
2. Tomorrow Never Dies/Die Another Day (bardzo lubie obydwa za zupelnie inne rzeczy) - David Arnold
3. Live and Let Die - George Martin
4. On Her Majesty's Secret Service - John BarryMoonraker - John Barry
5. Moonraker - John Barry
Najważniejsze jest to, że 2020 rok jest już stracony dla filmów, a i prawdopodobnie 2021 także, bo kolejne zmiany dat premier mamy jak w banku. Co za tym idzie, lata te są też stracone dla muzyki filmowej.
Tylko dla większych filmów stracony. Kino indie ma się lepiej niż kiedyś, a kilku znanych kompozytorów w tym roku było - Pemberton, Price, Giacchino, Doyle, Bear, Mansell, Mothersbaugh...
Wyglada na to Adam, ze masz odpowiedz na pytanie czemu nie ma muzy na albumie z tej poczatkowej sekwencji - podkladu dzwiekowego ala Dunkierka nie beda dawac na album z muzyka
nikt nie powiedział, że akurat tego fragmentu nie będzie, bo nie znamy reszty 70 minut płyty. ALE nie ma się co łudzić - w filmie, który trwa rekordowo 170 minut, na pewno jest muzyki ~120 lub więcej minut, więc zapowiedziany album nie będzie kompletny, co oczywiste.
A tutaj o piosence - rodzeństwo w zasadzie nie mówi nic nowego, powtarzają 99% wypowiedzi z poprzednich wywiadów. Także Fallon się w ogóle nie popisał, dodatkowo był też zaskoczony, że Zimmer im pomagał - czyli pewnie nawet nie wiedział, że robił muzyke do filmu
Happy #JamesBondDay
OK, aby nie być kompletnie smutnym z tym, że w tym roku nie będzie Bonda i nie usłyszymy ścieżki dźwiękowej Hansa Zimmera do niego, to proponuję, abyśmy choć trochę świętowali Dzień Jamesa Bonda tak jak czyni to właśnie Hans Zimmer.
I proponuję, aby każdy z nas wymienił swoje TOP 5 ulubionych soundtracków z tej serii. Nie trzeba wrzucać linków, gdyż sugeruję, że w większości wszyscy je dobrze znamy.
1. John Barry - The Living Daylights
2. Eric Serra - Goldeneye
3. John Barry - On Her Majesty's Secret Service
4. John Barry - Moonraker
5. John Barry - You Only Live Twice
Arnolda lubię czasem za pojedyncze kawałki, ale całościowo mi powiewa
"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame
It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049
Szanuję Goldeneye to jest chyba najbardziej niedoceniany score ostatnich 25 lat w ogóle. A kacapy wszystkie by obejrzeli film i zobaczyli jak to tam działa fajnie. Te same kacapy oczywiście wychwalają pod niebiosa od zawsze score do Leona Zawodowca, i im jakoś nie przeszkadzał, a z którego żywcem są przepisane traki i akordy do Goldeneye, nie mówiąc o piosence końcowej, która była wcześniej instrumentalem w Leonie. Plus drugi najlepszy temat miłosny w całej franczyzie. Tylko przez Leona został Serra zatrudniony i Leona miał w temptracku, o czym mówił w Krakowie na FMF, jak i wcześniej przez lata w wywiadach, że chcieli muzyki z Leona. I prawidłowo.
A tu piosenka w wersji akustycznej od Fallona ze wczoraj - tylko fortepian+wokal.. Wydaje mi się na gorąco, że... lepiej niż oryginał
Jeszcze większa intymność piosenki, a wokal Billie jest tu mocniejszy, mniej senny/delikatny, niż w oryginale.