Ennio Morricone

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1471 Post autor: Kaonashi » ndz lip 12, 2020 20:49 pm

Muzyka absolutna, czyli muzyka pozbawiona programu lub jakiegoś innego "zewnętrznego" kontekstu - jak np. ścieżki dźwiękowe z filmów. Raczej o to chodziło Ennio w tym nazewnictwie.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Muzyka_absolutna
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33788
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Ennio Morricone

#1472 Post autor: Wawrzyniec » ndz lip 12, 2020 20:53 pm

Koper pisze:
ndz lip 12, 2020 20:41 pm
Swoją drogą chyba trudno u Ennia o taki podział filmowa/niefilmowa skoro sam (choćby i na prośby reżyserów) wtłaczał do filmówki swoje pomysły z dzieł niefilmowych, ot np. przy pierwszej współpracy z Leone.
To też raczej nie powinno dziwić, gdyż kiedyś dane mi było usłyszeć jakiś koncertowy, z muzyki poważnej utwór Akiry Ifukube i nagle słyszę w nim słynny temat Godzilli. :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1473 Post autor: Kaonashi » ndz lip 12, 2020 20:55 pm

Chyba ciężko będzie znaleźć kompozytora z dużym dorobkiem filmowym i niefilmowym, w przypadku którego te dwie sfery twórczości by się nie przeplatały w przynajmniej niektórych pracach. :)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Ennio Morricone

#1474 Post autor: Wojteł » pn lip 13, 2020 22:17 pm

Kaonashi pisze:
ndz lip 12, 2020 20:49 pm
Muzyka absolutna, czyli muzyka pozbawiona programu lub jakiegoś innego "zewnętrznego" kontekstu - jak np. ścieżki dźwiękowe z filmów. Raczej o to chodziło Ennio w tym nazewnictwie.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Muzyka_absolutna
Właśnie miałem o tym pisać, ale dyskutowaliśmy ostatnio o tym z Kao i widzę, że mnie już uprzedził ^^

Przykładowo V symfonia Beethovena będzie muzyką absolutną, ale szósta już nie, bo ma odzwierciedlać różne sceny i zjawiska zachodzące w przyrodzie. Jak Ennio naparzał głównie hardkorowe atonalne koncerty, bo jak najbardziej jest to muzyka absolutna, chyba, że ma na koncie jakieś poematy symfoniczne :wink:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Ennio Morricone

#1475 Post autor: Koper » pn lip 13, 2020 22:20 pm

poematy chyba nie, ale już msze tak, ale to też na zlecenie było i na pewno nie hardkorowo-atonalne. ;) :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Ennio Morricone

#1476 Post autor: Adam » pt lip 17, 2020 15:12 pm

I jest kolejny - Wróblewski w Polityce chciał błysnąć elokwencją, ale mu nie wyszło... :roll: We wstępniaku byk, że Ennio się podpisywał Piovani, pewnie odgapił to od kumpli Latkowskiego z Wprost :mrgreen:

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityk ... iekny.read
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1477 Post autor: Kaonashi » pt lip 17, 2020 15:45 pm

Kolejny w pewnym sensie ekspert. :P
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33788
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Ennio Morricone

#1478 Post autor: Wawrzyniec » pt lip 17, 2020 16:51 pm

Tylko najgorsze jest, że tym w pewnym sensie ekspertom za to płacą, a my co najwyżej możemy liczyć na "lajka" na social media jako zapłatę. :roll:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Ennio Morricone

#1479 Post autor: Adam » pt lip 17, 2020 22:36 pm

Życie. Shit happens. Dlatego właśnie ja dawno przestałem pisać recki.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1436
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ennio Morricone

#1480 Post autor: Pawel P. » pt lip 17, 2020 22:54 pm

Wawrzyniec pisze:
pt lip 17, 2020 16:51 pm
Tylko najgorsze jest, że tym w pewnym sensie ekspertom za to płacą, a my co najwyżej możemy liczyć na "lajka" na social media jako zapłatę. :roll:
Adam pisze:
pt lip 17, 2020 22:36 pm
Życie. Shit happens. Dlatego właśnie ja dawno przestałem pisać recki.
Nie przesadzajcie. Kto z was nie popełnił błędu? Dziennikarze to też ludzie i je popełniają, z pośpiechu, braku czasu, roztargnienia, zmęczenia. Dziennikarz zajmujący się muzyką czy kinem nie musi znać się perfekcyjnie na wszystkim, a pisząc takie artykuły czy bardziej rozbudowane notki, jak ta o Morricone, także sprawdza różne źródła (nie ma w głowie wszystkich biografii, to niemożliwe). I bywa, że się pomyli (chociaż Piovani to laureat Oscara, wypadałoby go jednak pamiętać, nawet jeśli nie nie jest się specjalistą od muzyki filmowej, ale jednak od filmu).

Wróblewski jest w o tyle gorszej sytuacji, że to już poszło do druku - w tekstach pisanych z myślą o necie zawsze można coś poprawić. "Tym w pewnym sensie ekspertom za to płacą", bo to jest ich zawód, taką drogę wybrali i doszli do tego swoją pracą, mniej lub bardziej ciężką, ale jednak. Nikt nikomu nie broni pójść w ślady Wróblewskiego, skoro to takie niesprawiedliwe, że "my co najwyżej możemy liczyć na "lajka" na social media jako zapłatę".

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1481 Post autor: Kaonashi » pt lip 17, 2020 23:16 pm

Co nie zmienia faktu, że wtopa o tyle, że właśnie, jak sam napisałeś, Piovani to jest nie byle kto - w końcu laureat Oscara za muzykę do jednego z najpopularniejszych europejskich filmów lat 90. (a może nawet i najpopularniejszego). Jak widać, ten gość jednak nie do końca ogarnia włoskich kompozytorów muzyki filmowej, więc nie powinien się podejmować tematu. Na pewno robił jakiś research - nie wątpię, ale Ci wszyscy, którzy po przeczytaniu kilku wypowiedzi na stronie osesek.pl wiedzą wszystko o szczepionkach, też można powiedzieć zrobili jakiś reasearch, ale to nie znaczy, że powinni pisać o tym artykuły. :wink:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Ennio Morricone

#1482 Post autor: Adam » pt lip 17, 2020 23:22 pm

Antyszczepy :mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1483 Post autor: Kaonashi » pt lip 17, 2020 23:25 pm

A jeszcze chciałbym uściślić jedną rzecz z tego artykułu:
Skomponował ponad 100 utworów w duchu Schönberga i Weberna, ale ponieważ nie mógł się z tego utrzymać pod koniec lat 50. ubiegłego wieku, szybko nawiązał współpracę z radiem, a później z telewizją Rai, zajmując się aranżacją popularnych piosenek.
Po pierwsze, to Ennio napisał 100 utworów muzyki poważnej przez całą karierę, a nie do końca lat 50. - przynajmniej tak można zrozumieć to zdanie, choć być może autor nie miał tego na myśli. Po drugie, to nie tak, że wszystkie 100 były w "duchu Schönberga i Weberna". Dodekafonię i serializm Ennio eksplorował głównie na początku kariery.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Ennio Morricone

#1484 Post autor: Adam » pt lip 17, 2020 23:37 pm

Wracając do Ennia - okazuje się że pogrzeb odbył się już w dzień śmierci i zagrano Misje na jego życzenie. Czyli chyba jednak to był jego ulubiony score.

Szczegóły w tym wypowiedzi władz kościelnych - https://www.ncregister.com/blog/edward- ... -morricone
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Ennio Morricone

#1485 Post autor: Koper » sob lip 18, 2020 10:27 am

Adam pisze:
pt lip 17, 2020 23:37 pm
Wracając do Ennia - okazuje się że pogrzeb odbył się już w dzień śmierci i zagrano Misje na jego życzenie. Czyli chyba jednak to był jego ulubiony score.
Możliwe, no ale z drugiej strony chyba nie dziwne, że na tę okazję zagrali Misję a nie główny temat z Dobrego, Złego i Brzydkiego na przykład. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

ODPOWIEDZ