Shore'owi nie w głowie jakieś DC czy Marvele, bo siedzi w swoim dworku i pisze koncerty.Adam pisze: ↑czw wrz 27, 2018 14:18 pmEhh i kolejne smęty będą, wziąłby wreszcie sobie na warsztat jakiś inny gatunek, bo jedynym w sumie mindfuckowym wyborem był u niego Zmierzch.
Jakąś akcję, superbohaterów, sci-fi, komedię. Pełno tego się robi i w każdym jest pole do popisu, nawet w komediach ostatnio!
choćby dla funu na stare lata bym se wziął.. qrwa jakiś Marvel, DC czy Star Warsy Historie od niego to by był geniusz![]()

Fakt faktem, przydałby się Howardowi jakiś odświeżający projekt, dawno żadnego Cronenberga nie było (reżyser smęci ostatnio, ale muzyka zawsze nietuzinkowa powstawała). Natomiast to jest wciąż dobry angaż - film daje szansę na muzykę klasycznie piękną i tradycyjną ("young Polish violin prodigy" - pewnie dostaniemy jakieś wirtuozerskie solówki). Biorąc pod uwagę ostatnie ciągoty Shore'a do pisania podobnej, może poczuć się jak ryba w wodzie. Zobaczymy.
