reszta fajnie się zespoiła z poprzednimi sezonami. sfx genialne, sporo gore scen, co najbardziej zaskoczyło ; walka Klegejnów genialna, szczególnie końcówka gdy Ogar przełamał swój lęk oddając życie. świetny wątek Aryi, szkoda że karła wykorzystali tak mało.. Ale normalnie oglądałem cały odcinek jakby to był inny sezon, a nie 8, szacunek !
Game Of Thrones & House of the Dragon - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
jedyne do czego można mieć ciut fanbojskich pretensji, to romantyczna śmierć Cersei - a powinna tu być jakaś dekapitacja albo dracarys zdecydowanie
reszta fajnie się zespoiła z poprzednimi sezonami. sfx genialne, sporo gore scen, co najbardziej zaskoczyło ; walka Klegejnów genialna, szczególnie końcówka gdy Ogar przełamał swój lęk oddając życie. świetny wątek Aryi, szkoda że karła wykorzystali tak mało.. Ale normalnie oglądałem cały odcinek jakby to był inny sezon, a nie 8, szacunek !
reszta fajnie się zespoiła z poprzednimi sezonami. sfx genialne, sporo gore scen, co najbardziej zaskoczyło ; walka Klegejnów genialna, szczególnie końcówka gdy Ogar przełamał swój lęk oddając życie. świetny wątek Aryi, szkoda że karła wykorzystali tak mało.. Ale normalnie oglądałem cały odcinek jakby to był inny sezon, a nie 8, szacunek !
NO CD = NO SALE
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9896
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
Pretensje można mieć do bardzo wielu rzeczy:
-redemption arc Jaime'a zostaje wyjebany do kosza. Tak samo to odwrócenie ról, gdzie parokrotnie podkreślał, że zabijając Aerysa, uratował pół miliona ludzi w królewskiej przystani, za to teraz mówi, że w sumie nigdy go nie obchodziły postronne ofiary. Za to
-Tyrion, który na koniec czwartego sezonu powiedział, że żałuje, że ocalił miasto przed Stannisem i że powinien był pozwolić mu wyrżnąć całą Królewską Przystań, postanawia się poświęcić, żeby ocalić tych właśnie ludzi, po raz kolejny. Chyba już zapomniał, jak często mówił, że lubi żyć.
-Plot armour Aryi. Generalnie to jest zabawne, że serial, który zasłynął tym, że każdy może w nim zginać w najmniej oczekiwanym momencie, ma teraz pełno nieśmiertelnych postaci
-Cleganebowl był zwyczajnie rozczarowujący
-bezużyteczność zbroi
-Euron z jego resting rape facem. Jaka ta postać jest w tym serialu daremna, to ja nawet nie.
-Varys, który przez cały serial operował z cienia, teraz na lewo i prawo się przyznaje do zdrady. No i Tyrion, który w zasadzie miał w nim jedynego przyjaciela od drugiego sezonu, ale teraz tak casuaolowo go wydał na śmierć. "no sorry mordo, trochę głupio wyszło, że tak powiem, trzymaj się ciepło, hehe".
Generalnie problem z Varysem, Littlefingerem czy Tyrionem jest taki, że po wyczerpaniu materiału źródłowego w postaci ksiażek, showrunnerzy okazali się po prostu za głupi, żeby ich pisać, dlatego z mistrzów intryg przemienili się w nudziarzy, którzy nie ogarniają co im się dzieje pod nosem i popełniają idiotyczne decyzje. Arya też po 6 sezonie z fan favorite postaci przerodziła się w terminatora z creepy smirkiem na twarzy, wypranym z jakiejkolwiek osobowości. Jaime też rozczarowywał, ludzie narzekali, że już poprzednim odcinku wyrzucił swój redemption arc do kosza. Myślałem, że to jest taki set up pod to, żeby zabił Cersei - na takiej zasadzie, że zachował się jak nałogowiec. 10 lat trzeźwy, ale jak dostanie kokainę pod nos, to się załamie i wraca do nałogu, albo przynajmniej próbuje. Myślałem, że wróci do przystani z intencją pomocy Cersei, ale ona odwali coś takiego, że ostatecznie przejrzy na oczy i ją zabije (co najprawdopodobniej wydarzy się w książkach, ale tutaj poszli w kompletny melodramat).
Montaż między Cleganem a Aryą to też był jakiś dziwny wybór.
No ale tak jak napisałem, odcinek na pewno bardzo widowiskowy i nie tak tragiczny jak to, co uświadczyliśmy w trzecim sezonie. I niektóre elementy w nim były całkiem dobre, chociaż koniec końców, dany wątek okazuje się tak dobry, jak jego rozwiązanie, więc nie chwalę nic przedwcześnie, bo wezmę coś za dobry set up, a w następnym odcinku się okaże, że to poszło donikąd.
-redemption arc Jaime'a zostaje wyjebany do kosza. Tak samo to odwrócenie ról, gdzie parokrotnie podkreślał, że zabijając Aerysa, uratował pół miliona ludzi w królewskiej przystani, za to teraz mówi, że w sumie nigdy go nie obchodziły postronne ofiary. Za to
-Tyrion, który na koniec czwartego sezonu powiedział, że żałuje, że ocalił miasto przed Stannisem i że powinien był pozwolić mu wyrżnąć całą Królewską Przystań, postanawia się poświęcić, żeby ocalić tych właśnie ludzi, po raz kolejny. Chyba już zapomniał, jak często mówił, że lubi żyć.
-Plot armour Aryi. Generalnie to jest zabawne, że serial, który zasłynął tym, że każdy może w nim zginać w najmniej oczekiwanym momencie, ma teraz pełno nieśmiertelnych postaci
-Cleganebowl był zwyczajnie rozczarowujący
-bezużyteczność zbroi
-Euron z jego resting rape facem. Jaka ta postać jest w tym serialu daremna, to ja nawet nie.
-Varys, który przez cały serial operował z cienia, teraz na lewo i prawo się przyznaje do zdrady. No i Tyrion, który w zasadzie miał w nim jedynego przyjaciela od drugiego sezonu, ale teraz tak casuaolowo go wydał na śmierć. "no sorry mordo, trochę głupio wyszło, że tak powiem, trzymaj się ciepło, hehe".
Generalnie problem z Varysem, Littlefingerem czy Tyrionem jest taki, że po wyczerpaniu materiału źródłowego w postaci ksiażek, showrunnerzy okazali się po prostu za głupi, żeby ich pisać, dlatego z mistrzów intryg przemienili się w nudziarzy, którzy nie ogarniają co im się dzieje pod nosem i popełniają idiotyczne decyzje. Arya też po 6 sezonie z fan favorite postaci przerodziła się w terminatora z creepy smirkiem na twarzy, wypranym z jakiejkolwiek osobowości. Jaime też rozczarowywał, ludzie narzekali, że już poprzednim odcinku wyrzucił swój redemption arc do kosza. Myślałem, że to jest taki set up pod to, żeby zabił Cersei - na takiej zasadzie, że zachował się jak nałogowiec. 10 lat trzeźwy, ale jak dostanie kokainę pod nos, to się załamie i wraca do nałogu, albo przynajmniej próbuje. Myślałem, że wróci do przystani z intencją pomocy Cersei, ale ona odwali coś takiego, że ostatecznie przejrzy na oczy i ją zabije (co najprawdopodobniej wydarzy się w książkach, ale tutaj poszli w kompletny melodramat).
Montaż między Cleganem a Aryą to też był jakiś dziwny wybór.
No ale tak jak napisałem, odcinek na pewno bardzo widowiskowy i nie tak tragiczny jak to, co uświadczyliśmy w trzecim sezonie. I niektóre elementy w nim były całkiem dobre, chociaż koniec końców, dany wątek okazuje się tak dobry, jak jego rozwiązanie, więc nie chwalę nic przedwcześnie, bo wezmę coś za dobry set up, a w następnym odcinku się okaże, że to poszło donikąd.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3276
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
Ogólnie, cały hejt w tym sezonie leci na scenariusz, kiepskie decyzje i brak jakiejkolwiek spójności z poprzednimi sezonami.
https://www.reddit.com/r/asoiaf/comment ... s_episode/
https://www.reddit.com/r/asoiaf/comment ... s_episode/
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
Najbardziej niezadowolone z ostatniego odcinka zdają się być madki 3500 dzieci które nazwały swoje pociechy Khaleesi
https://www.dailymail.co.uk/news/articl ... rents.html
https://www.dailymail.co.uk/news/articl ... rents.html
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
I tak nie przebiją tego:
A na poważnie, to ze wszystkich coverów, które słyszałem, to najbardziej lubię ten.
youtu.be/itn8highTRo
Spoiler:
youtu.be/itn8highTRo
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
01. Main Title (From Game Of Thrones: Season 8 ) (01:51)
02. The Rains of Castamere (03:44)
03. Arrival at Winterfell (03:43)
04. Flight of Dragons (02:51)
05. Heir to the Throne (02:26)
06. Jenny of Oldstones (02:30)
07. A Knight of the Seven Kingdoms (01:59)
08. The Battle of Winterfell (04:03)
09. The Dead are Already Here (04:55)
10. Battle for the Skies (04:13)
11. The Long Night, Pt. 1 (03:42)
12. The Long Night, Pt. 2 (03:47)
13. The Night King (08:50)
14. Dead Before the Dawn (04:14)
15. Not Today (02:21)
16. Farewell (05:31)
17. Outside the Gates (04:09)
18. The Bells (03:44)
19. The Last War (07:37)
20. Into the Fire (01:43)
21. For Cersei (04:23)
22. Believe (04:24)
23. Stay a Thousand Years (02:29)
24. Nothing Else Matters (02:06)
25. Master of War (04:49)
26. Be with Me (01:45)
27. The Iron Throne (05:39)
28. Break the Wheel (04:29)
29. You Have a Choice (02:22)
30. The White Book (02:09)
31. The Last of the Starks (04:52)
32. A Song of Ice and Fire (02:11)
01h59m
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
Nie oglądałem, ale komentarz roku.
Finałowy odcinek "Gry o tron" nastroił mnie dość nostalgicznie, bo ostatni raz takie poczucie zmarnowanych ośmiu lat miałem kończąc podstawówkę.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3276
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
Spróbowałem pobawić się w "Mystery edition" najnowszego GoT i pousuwać elementy zbędne, nudne i nadmierne. Ze 119 minut zostało 58, choć chyba tu poszedłem zbyt daleko w zapędach:
https://open.spotify.com/user/118554138 ... u37dQNuHYI
https://open.spotify.com/user/118554138 ... u37dQNuHYI
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
w przygotowaniu jest wersja fizyczna - ciekawe czy zmniejszą do jeden płyty, bo nie podali ile będzie..
NO CD = NO SALE
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1533
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
Postawi się na półce to podwójne CD, które ma się ukazać 19 lipca, ale w moim odczuciu to, co najlepsze muzycznie w tym sezonie, wynikało z sprawnego recyklingu, a reszta ocierała się o banał i świadczyła o wielkim znudzeniu kompozytora, jednego z najbardziej przereklamowanych w dzisiejszym Hollywood. Oby tylko Disney nie pozwolił Djawadiemu nawet zbliżyć się do SW, które mają robić Benioffi i Weiss.
A sam finał?
A sam finał?
Spoiler:
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
a gdzie jest potwierdzone, że fizycznie będzie 2xCD, a nie 1CD ?
NO CD = NO SALE
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1533
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
WaterTower Music has released Game of Thrones (Music from the HBO Series) Season 8 - the soundtrack from the final season of the award-winning HBO series. The album features music by Emmy® Award-winning and Grammy® Award-nominated composer Ramin Djawadi (Westworld, Iron Man, Jack Ryan, Pacific Rim), and is available for sale digitally and for streaming today, with a Double CD scheduled for release scheduled for July 19 and a vinyl release later this year.
https://www.broadwayworld.com/bwwtv/art ... e-20190520
Prawdę mówiąc, zdecydowanie wolałbym pojedynczy.
https://www.broadwayworld.com/bwwtv/art ... e-20190520
Prawdę mówiąc, zdecydowanie wolałbym pojedynczy.
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
ok, bo na watertower nie mieli wklejonej prasówki..
NO CD = NO SALE