Hans Zimmer
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14292
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Hans Zimmer
Wiadomo coś o "Królu Lwie"?
Czy będzie to w 100% powtórka z rozrywki ze starymi tematami, czy będą one jakoś przetworzone lub dostaniemy jakieś nowe tracki? Jest w ogóle szansa na piosenki z musicalu oparte o muzykę Zimmera?
Czy będzie to w 100% powtórka z rozrywki ze starymi tematami, czy będą one jakoś przetworzone lub dostaniemy jakieś nowe tracki? Jest w ogóle szansa na piosenki z musicalu oparte o muzykę Zimmera?
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: Hans Zimmer
Na to nie ma co w ogóle czekać, bo to będzie w całości powtórka z rozrywki, co sam przyznał w wywiadzie dla Onetu z okazji trasy Symfonicznej:
Dziwnie było do tego wrócić. Najpierw faktycznie uznałem, że to doskonała okazja, aby coś poprawić. A potem muzycy, z którymi pracowałem i którzy wychowali się na tym filmie, zaczęli narzekać, że czegoś im jednak brakuje. Z tym filmem łączy się tyle wspomnień. Nie tylko z filmem – przecież od lat wystawia się go na scenie. Nie należy do tych tytułów, o których od razu się zapomina, wciąż gdzieś tam w nas tkwi. Jakąś godzinę temu Gavin Greenaway powiedział mi coś, co zapamiętam chyba na całe życie. Powiedział: "Wiesz, kiedy coś tworzysz, robisz to w określonym momencie twojego życia. I kilka lat później nie możesz nagle domalować Monie Lisie wielkiego czerwonego nosa". Muszę uszanować to, co sam wtedy stworzyłem. Większość muzyków w moim zespole jest ode mnie znacznie młodsza i od razu podnosi się lament: "To pierwszy film, jaki widzieliśmy w życiu!". Ciągle kłócę się z nimi o to, czy możemy wreszcie spróbować w tym czegoś nowego. Odpowiedź, którą otrzymuję, zawsze brzmi tak samo: "Nie!".
Dziwnie było do tego wrócić. Najpierw faktycznie uznałem, że to doskonała okazja, aby coś poprawić. A potem muzycy, z którymi pracowałem i którzy wychowali się na tym filmie, zaczęli narzekać, że czegoś im jednak brakuje. Z tym filmem łączy się tyle wspomnień. Nie tylko z filmem – przecież od lat wystawia się go na scenie. Nie należy do tych tytułów, o których od razu się zapomina, wciąż gdzieś tam w nas tkwi. Jakąś godzinę temu Gavin Greenaway powiedział mi coś, co zapamiętam chyba na całe życie. Powiedział: "Wiesz, kiedy coś tworzysz, robisz to w określonym momencie twojego życia. I kilka lat później nie możesz nagle domalować Monie Lisie wielkiego czerwonego nosa". Muszę uszanować to, co sam wtedy stworzyłem. Większość muzyków w moim zespole jest ode mnie znacznie młodsza i od razu podnosi się lament: "To pierwszy film, jaki widzieliśmy w życiu!". Ciągle kłócę się z nimi o to, czy możemy wreszcie spróbować w tym czegoś nowego. Odpowiedź, którą otrzymuję, zawsze brzmi tak samo: "Nie!".
#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14292
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Hans Zimmer
Ja tam czekam, może będzie wersja 2CD, jak w przypadku "Pięknej i Bestii", może dadzą ze dwie, trzy piosenki z musicalu, skoro chcą wzbogacić fabułę filmu, więc przynajmniej warto poczekać na tracklistę.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: Hans Zimmer
a co to kogo obchodzi jak to nie Hansa rzeczy
mogą nawet wydać 4cd jak ostatnio TTRL z jakimjiś afrykańskimi szantami i co z tego 


#FUCKVINYL
Re: Hans Zimmer


#FUCKVINYL
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9332
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer
To, że ją nagrał w aranżacji Greenawaya, to wiem, ale że poproszono go do filmu, nie wiedziałem.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9332
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer
Tylko weź nie przeceniaj roli HGW i Powella na ścieżki samego Hansa, bo oni bezpośrednio z nim pracowali mało. HGW w 1996 roku głównie (trochę Twierdza, Muppet Treasure Island i Broken Arrow; z tym że przy Twierdzy nie dla niego), a Powell też minimalnie, bo w latach 1998 (TTRL) i coś tam w 1999 roku. Ale nigdy na poważnie bezpośrednimi additionalami Hansa nie byli. Do 1996 roku głównie był to Nick Glennie-Smith, do tej pory zresztą tu i ówdzie coś robiący, potem po krótkich poszukiwaniach (Greenaway, HGW, Powell) przyszedł Badelt do 2003 roku. Potem trochę Jablonsky (częściowo od 2001 roku, gdzie obok Badelta napisał większość Pearl Harbor), nawet Rupert przez chwilę, Morris przy paru rzeczach. I od 2005 roku do Rush - Balfe.Adam pisze: ↑czw mar 21, 2019 09:14 amAle co skomplikowane? Fakty są jakie są. Nie ma czego słuchać, pojechał w trasę, zajął się Masterclassem, coraz częściej kredyty za współudział na głównej okładce i od Interstellar nie ma naprawdę dobrego scoru. Nie ma ludzi pokroju Powella i HGW, którzy by mu pociągnęli współpracę, po prostu, a nie dał rady przysiąść nad projektami z powodów czasowych i ok, nie jego wina.
HGW i Powell nie mieli wielkiego wpływu na Hansa jako ghostwriterzy.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34942
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer
Co nie zmienia faktu, że poziom wychowanków jednak spadł. I tak jak kiedyś producenci i reżyserzy uderzali do Hansa, aby skomponował im muzykę, to on mógł odpowiedzieć "Nie mam niestety czasu, ale HGW, Powell, czy też Badelt zrobią równie dobrą muzykę, a jakby co to im pomogę."Paweł Stroiński pisze: ↑czw mar 21, 2019 22:46 pmHGW i Powell nie mieli wielkiego wpływu na Hansa jako ghostwriterzy.
A teraz jak producenci i reżyserzy pytają zapracowanego Hansa, to on może jedynie odpowiedzieć: "Nie dam rady, ale jakby co Junkie, Balfe, czy Kawczynski mogą wam skomponować muzykę. A jak zrobią Wam szambo, to ja postaram się naprawić, aby mniej śmierdziało."

A, to że Hans ratował Junkiemu i Raminowi pupę to słyszałem te historie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9332
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer
I Jackmanowi przy Kapitanie Philipsie.
Poziom wychowanków spadł, ale Adam sugeruje, że HGW i Powell mieli w pewnym momencie wielki wpływ na muzykę samego Hansa, ale da się wykazać, że to akurat nieprawda. Przy Twierdzy HGW był "człowiekiem" bezpośrednio Nicka Glennie-Smitha (i to Zimmer był poza tematem tak naprawdę additionalem przy tamtym score). Największy wpływ miał na Muppet Treasure Island tak naprawdę.
Powell pomagał głównie przy Cienkiej czerwonej linii i poza tym miał minimalny wpływ na ścieżki Hansa, bo go Hans szybko (ba, nawet szybciej niż HGW przecież) wypuścił na samodzielność.
Więc nie chodzi mi o to, że bronię Balfe'a czy Jackmana, ale raczej o to, że choć to świetni kompozytorzy, aż tak bardzo samemu Hansowi nie pomagali.
Poziom wychowanków spadł, ale Adam sugeruje, że HGW i Powell mieli w pewnym momencie wielki wpływ na muzykę samego Hansa, ale da się wykazać, że to akurat nieprawda. Przy Twierdzy HGW był "człowiekiem" bezpośrednio Nicka Glennie-Smitha (i to Zimmer był poza tematem tak naprawdę additionalem przy tamtym score). Największy wpływ miał na Muppet Treasure Island tak naprawdę.
Powell pomagał głównie przy Cienkiej czerwonej linii i poza tym miał minimalny wpływ na ścieżki Hansa, bo go Hans szybko (ba, nawet szybciej niż HGW przecież) wypuścił na samodzielność.
Więc nie chodzi mi o to, że bronię Balfe'a czy Jackmana, ale raczej o to, że choć to świetni kompozytorzy, aż tak bardzo samemu Hansowi nie pomagali.
Re: Hans Zimmer
Własnie to, że podnóżki u Hansa już dziś nie takie co kiedyś ! A że przy okazji pisałem przykładowo o HGW i Powellu - mniej ważne, bo nie to jest problemem, i to ile i czy oni pisali, ale to że dziś nie ma komu pisać dobrze.
#FUCKVINYL
Re: Hans Zimmer
no ładnie - Nolan po raz pierwszy od kilku filmów wymienił swojego stałego montażystę
ciekawy czy Hansika też to spotka..

ciekawy czy Hansika też to spotka..
#FUCKVINYL
Re: Hans Zimmer
Tracklista ułożona przez Hansa z utworami z jego ulubionych scorów 
https://open.spotify.com/playlist/37i9d ... oCJXKpVFYA

https://open.spotify.com/playlist/37i9d ... oCJXKpVFYA
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34942
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer

Strasznie się tego boję i normalnie niedawno aż mi się śniło, że Dario Marianelli miał komponować dla Nolana i co gorsza ten film miał mieć jeszcze scenę po napisach końcowych.

Gdyby Hans jednak komponował znowu dla Nolana, to ja bym musiał być pod stałą opieką lekarską, aby moje serce nie pękło z radości. Nolan + Dune'a od Hansa Zimmera - to byłoby takie piękne marzenie. Ale boję się, że nic z tego nie wyjdzie.

Zaś co do Króla Lwa:
Podążając tym tokiem rozumowania napisałem w sekcie... znaczy w wiadomej grupie, że w sumie ten nowy Król Lew, to fajna sprawa dla Hansa. Gdyż skoro oni kopiują scenę za sceną, to jedyne co ma Hans do roboty to wziąć i przepisać swoją muzykę i nawet o spotting nie musi się martwić, gdyż może powrzucać w te same miejsca. Tym samym będzie też miał więcej czasu na Diunę.
I w tym samym momencie otworzyły się niebiosa i przemówił z nich... Znaczy Hans mi odpowiedział na posta:
"@Maciej W. Olech I wish it would be that easy..."
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Hans Zimmer
w wywiadzie dla onetu powiedział że nic nie będzie zmieniać. oczywiście on DUŻO rzeczy gadał w wywiadach, a potem wyszło jak wyszło, ale do premiery nie mamy możliwości weryfikacji więc... 

#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34942
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt: