Hans Zimmer
Re: Hans Zimmer
Tylko nie kupujcie limited edition przed premierą Najpierw przesłuchajcie i sprawdźcie czy nie wydadzą normalnego (a zarazem identycznego pod względem treści i tańszego) wydania
Re: Hans Zimmer
e tam, frajerzy chcieli wydymać, a to ich się wydymało
A gadka Hansa o samodzielnym scorze, to większy bullshit niż to, że nie zrobi już nigdy filmu superbohaterskiego. Potem efekt taki, że nawet w Interstellar booklet pęka w szwach od crew, a żeby do Oskarów nie odrzucili, to do tantiem cuesy się podało po ceremonii (to samo było z Incepcją)... Tylko, że to nie ma żadnego znaczenia - score może sobie robić nawet i w 50 osób, byle był dobry! Problemy i rozliczanie zaczyna się wtedy, gdy banda ludzi nie potrafi zrobić niczego dobrego. A to niestety mu się zdarza coraz częściej.
A gadka Hansa o samodzielnym scorze, to większy bullshit niż to, że nie zrobi już nigdy filmu superbohaterskiego. Potem efekt taki, że nawet w Interstellar booklet pęka w szwach od crew, a żeby do Oskarów nie odrzucili, to do tantiem cuesy się podało po ceremonii (to samo było z Incepcją)... Tylko, że to nie ma żadnego znaczenia - score może sobie robić nawet i w 50 osób, byle był dobry! Problemy i rozliczanie zaczyna się wtedy, gdy banda ludzi nie potrafi zrobić niczego dobrego. A to niestety mu się zdarza coraz częściej.
#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7854
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Hans Zimmer
Jeśli Zimmer czekał, aż Denis zrobi ten film od kiedy ten skończył 11 lat, to ja bym się bał z Hansem sam na sam w pokoju zostawać.Hans Zimmer: It’ll be pure me... I’ve only waited 40 years for Denis to make this movie...
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer
Im Zimmer alleine mit Zimmer.
A Adam oczywiście wprowadza zamęt, gdyż to, że są w Interstellar orkiestratorzy, osoby od montażu, to nie to samo, co kilkanaście osób od muzyki dodatkowej. Na tej zasadzie, to żaden kompozytor w Hollywood nie komponuje sam, nawet Desplat.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1153
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: Hans Zimmer
21 lat[emoji6]DanielosVK pisze:Jeśli Zimmer czekał, aż Denis zrobi ten film od kiedy ten skończył 11 lat, to ja bym się bał z Hansem sam na sam w pokoju zostawać.Hans Zimmer: It’ll be pure me... I’ve only waited 40 years for Denis to make this movie...
Re: Hans Zimmer
Nie wprowadzam żadnego zamętu. A że Olek nie robi sam, to wystarczy poczytać booklety. NIKT przy wysokobudżetowych produkcjach nie pracuje sam. Mnie po prostu irytuje to gadanie o pomagierach, bo to nie ma żadnego znaczenia (wszyscy ich mają) JEŚLI score jest dobry. Problemem Hansa nie są lamy z RCP, tylko to, że jak ich kredytuje w bookletach które pękają w szwach od nazwisk, to coraz częściej te scory są słabe. I choć jestem za sprawiedliwością, to jak mówię - gdy scory są dobre, nie powiem złego słowa, ale jak powstaje jakieś np. Widows, to sorry, ale nie będę siedział cicho, że to 10 osób robiło na krzyż i takie gówno wyszło.. A że ludzie się czepiają i wytykają wg mnie przesadnie stale wszystko, to inna bajka, tylko śmieszą mnie te oczekiwania, że coś będzie samodzielne. Jak ktoś nie ma pojęcia o branży i zasadach jej działania, to może wierzyć w takie bajki o samodzielności przy hollywoodzkich produkcjach tej rangi, a już przy tym nazwisku, które jest pionierem zespołowej pracy na taką skalę w Hollywood, to już w ogóleWawrzyniec pisze: ↑pn mar 18, 2019 20:40 pmA Adam oczywiście wprowadza zamęt, gdyż to, że są w Interstellar orkiestratorzy, osoby od montażu, to nie to samo, co kilkanaście osób od muzyki dodatkowej. Na tej zasadzie, to żaden kompozytor w Hollywood nie komponuje sam, nawet Desplat.
#FUCKVINYL
Re: Hans Zimmer
No i to jest właśnie niekonsekwencja.Adam pisze: ↑pn mar 18, 2019 20:54 pmNie wprowadzam żadnego zamętu. A że Olek nie robi sam, to wystarczy poczytać booklety. NIKT przy wysokobudżetowych produkcjach nie pracuje sam. Mnie po prostu irytuje to gadanie o pomagierach, bo to nie ma żadnego znaczenia (wszyscy ich mają) JEŚLI score jest dobry. Problemem Hansa nie są lamy z RCP, tylko to, że jak ich kredytuje w bookletach które pękają w szwach od nazwisk, to coraz częściej te scory są słabe. I choć jestem za sprawiedliwością, to jak mówię - gdy scory są dobre, nie powiem złego słowa,Wawrzyniec pisze: ↑pn mar 18, 2019 20:40 pmA Adam oczywiście wprowadza zamęt, gdyż to, że są w Interstellar orkiestratorzy, osoby od montażu, to nie to samo, co kilkanaście osób od muzyki dodatkowej. Na tej zasadzie, to żaden kompozytor w Hollywood nie komponuje sam, nawet Desplat.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Hans Zimmer
ale dlaczego skoro nikt nie pracuje sam? ocenia się finalny produkt, a nie to czy jest tam kredyt pana x czy y.
#FUCKVINYL
Re: Hans Zimmer
Finalny produkt ocenia się w ten sam sposób - niezależnie od tego, czy jest dobry, czy zły.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Hans Zimmer
no więc właśnie - a ludzie się czepiają pomagierów gdy coś nie wyjdzie, a jak jest cacy, to wszyscy udają że ich nie ma. o to mi chodzi.
#FUCKVINYL
Re: Hans Zimmer
No ale na tym forum głównie Ty tak robisz i promujesz właśnie taki tok rozumowania.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Hans Zimmer
nie, ja pisze o tym, że mimo szczerych chęci, trudno przejść obojętnie obok tego, gdy banda kompozytorów nie potrafi napisać czegoś dobrego - to jednak drobna różnica.
#FUCKVINYL
Re: Hans Zimmer
No cóż, hmm, właśnie dość znacząca bym powiedział.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Hans Zimmer
chyba logiczne, że powinno się wymagać więcej od ekipy kompozytorów, którzy są zgrani i znają się od lat, jeśli pracują nad jednym projektem? to tak jakbyś zespół piłkarski nie oceniał zbiorowo za wynik, tylko czepiał się jednej osoby..
#FUCKVINYL