dziekan pisze:
Ja bym powiedział,że bardzo nierówne są te sample.
Pierwsze osiem utworów wydaje sie byc na dobrym poziomie,ale potem zaczynają sie te zabawy z elektroniką jak w tym fragmencie utworu :
''10. Trusting Nizam'' czy nawet ''Hassassin Attack''.
Dokładnie,też to zauważyłem - część utworów wydaje się bardziej normalna,orkiestrowe a potem wchodzi ta dziwna elektronika i wszystko psuje,choć i wcześniej szału nie ma ... / brakuje mi tu więcej etniki,egzotyki,większego muzycznego rozmachu a jest trochę smętnie .. mniej to przypomina Piratów z Karaibów a bardziej jakiegoś nieudanego Tomb Raidera / jeśli już w temacie ekranizacji gier się poruszać

/ /.
Na razie,bardziej przypadły mi do gustu te cztery fragmenty z Robin Hooda,niż Perski książę ...