Mark Mothersbaugh
Re: Mark Mothersbaugh
bo go zrejectowali, albo odpuścił projekt z powodu konfliktu w kalendarzu. przeciez były newsy o tym że to Beck robi.
#FUCKVINYL
Re: Mark Mothersbaugh
Dobre, że nie pomylił z Leonardem.Wawrzyniec pisze: ↑śr paź 10, 2018 00:52 amSam Adam podawał myląc przy tym Ethana Cohen z braćmi Coen.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Mark Mothersbaugh
#FUCKVINYL
Re: Mark Mothersbaugh
1. The New Kid
2. Main Titles
3. Hats
4. Mosquito Fight
5. Dutch Jig
6. Sherlock Arrives in Court
7. Birthday Party Source
8. Cutting the Cake
9. Watson in Love
10. Follow the Tattoos
11. Meet Braun
12. Toilet Sized Chunks
13. Men's Club Source
14. Dr. Watson is the Killer
15. Take Him Away
16. What is this Tear?
17. Moriarty's Daughter
18. Sherlock Can't Think
19. Watson Hailed as Hero
20. 10-Gallon Hats
21. End Credit Suite
#FUCKVINYL
Re: Mark Mothersbaugh
No i nawet klawo wyszedł ten "Holmes & Watson" Jak na tak zwariowaną komedię, ilustracja całkiem na poważnie, choć skocznych rytmów nie brakuje. Fajnie spędzone 40 minut, gdzie nawet spora obecność minutówek nie stanowi problemu, jak dla mnie lepsze od Zimmerów i Arnoldów, brakuje tylko trochę tego przewodniego tematu z prawdziwego zdarzenia.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10338
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Mark Mothersbaugh
Też jestem za. Fajny, łatwo wchodzący score, bez nadęcia i bez zbytniego odchyłu w stronę komediowego grania. Przyjemne słuchowisko.Mystery pisze: ↑pt gru 21, 2018 10:20 amNo i nawet klawo wyszedł ten "Holmes & Watson" Jak na tak zwariowaną komedię, ilustracja całkiem na poważnie, choć skocznych rytmów nie brakuje. Fajnie spędzone 40 minut, gdzie nawet spora obecność minutówek nie stanowi problemu, jak dla mnie lepsze od Zimmerów i Arnoldów, brakuje tylko trochę tego przewodniego tematu z prawdziwego zdarzenia.
Re: Mark Mothersbaugh
Holmes i Watson z rekordem 2018 roku na RT - magiczne... 0 % przy wielu recenzjach
to teraz już wiemy, czemu Beck odpuścił projekt na ostatnią chwilę..
to teraz już wiemy, czemu Beck odpuścił projekt na ostatnią chwilę..
#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7857
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Mark Mothersbaugh
Gdyby była mowa o jakimkolwiek kompozytorze, z którym Adamowi nie po drodze, byłaby beka, że haha zrecejtowali plumkacza etc. Ale w tym wypadku oczywiście Beck, wysoce prestiżowe nazwisko, pozwolił sobie na rezygnację z projektu niegodnego jego nazwiska.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: Mark Mothersbaugh
Albo sam zrezygnował jak zobaczył rough cut, albo konflikt terminów, dwie opcje, bo Goldwasser pisał, że nie było w ogóle sesji nagraniowej, więc nie wiem po co te uszczypliwości. I jak Beck jest wysoce prestiżowym nazwiskiem, to ja nie mam pytań Junkie przy nim ze swoim CV wyrasta na najpoczytniejszego kompozytora Hollywood I zarówno z Beckiem jak i z Markiem jest mi nie po drodze, nie znam ich twórczości kompletnie poza Antmanem i Thorem 3. Tak więc same pudła dziś Danielos, chyba nie pojadłeś na święta..
#FUCKVINYL
Re: Mark Mothersbaugh
DanielosVK pisze: Gdyby była mowa o jakimkolwiek kompozytorze, z którym Adamowi nie po drodze, byłaby beka, że haha zrecejtowali plumkacza etc. Ale w tym wypadku oczywiście Beck, wysoce prestiżowe nazwisko, pozwolił sobie na rezygnację z projektu niegodnego jego nazwiska.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7857
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Mark Mothersbaugh
Nie było sesji, ale mogły być demówki, to primo. Secundo, nawet gdyby demówek nie było, Tobie by to w pewnych przypadkach nie przeszkadzało, żeby zlolować i zrotflować.
Ty byś nie wyłapał sarkazmu nawet, jakby Cię nim po twarzy bili, co?Adam pisze: ↑czw gru 27, 2018 10:53 amI jak Beck jest wysoce prestiżowym nazwiskiem, to ja nie mam pytań Junkie przy nim ze swoim CV wyrasta na najpoczytniejszego kompozytora HollywoodAle w tym wypadku oczywiście Beck, wysoce prestiżowe nazwisko, pozwolił sobie na rezygnację z projektu niegodnego jego nazwiska.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: Mark Mothersbaugh
DanielosVK pisze: ↑czw gru 27, 2018 22:21 pmTobie by to w pewnych przypadkach nie przeszkadzało, żeby zlolować i zrotflować.
"Ty byś nie wyłapał sarkazmu nawet, jakby Cię nim po twarzy bili, co? "
Filmmusic.pl czyli widzimy tylko swoich po swojej partyjnej ścieżce, klasyka...
Wracając do tematu scoru z H&W - bardzo fajna, radosna muzyka, a płytka już na półce. Na pewno jest to najbardziej komediowy score z filmów o tych bohaterach i znacznie lepszy od Zimmerów - co trudne nie było jak wiemy - ale nie jest lepszy od Arnolda. Przede wszystkim Arnold stworzył z pricem kupę muzy i jest to jednak inne brzmienie i ciężar gatunkowy kompozycji żeby je porównywać. Sam mam na półce tylko Vol 3, bo uważam że jest najlepszy i najprzystepniejszy. Score Marka już na półce też.
#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7857
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Mark Mothersbaugh
chyba was bo mi to wisi i ja tu nikomu nic nie wypominam, za to prawicowy odłam forum stale przeżywa, że ktoś śmie robić podśmiechujki z plumkaczy. i będą one robione dalej, bo dają do tego paliwo swoją nieudolnością w innych gatunkach, które kończą się tym, że ludzie piszą "Jabło wróć". na szczęście plumkacze są wypierani sukcesywnie z rynku i robią coraz mniej.
#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7857
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Mark Mothersbaugh
O widzisz, niewiele wystarczyło, by wyszedł Adam z Adama. Btw jaki prawicowy odłam forum? Ty żyjesz w jakimś swoim świecie.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.