Kompozytorzy razem

[Adam]

szacunek

[Kaonashi]

[hp_gof]

Zimmer, Rahman


Charles Bernstein, Laura Karpman, Michael Giacchino


Michael Abels, Alexandre Desplat

[hp_gof]

O, bogowie!

[Wawrzyniec]

OK, oficjalnie zamykam temat. W sumie to i tak możemy jako ludzkość mówić o wielkim cudzie, że jeszcze żyjemy. Wszak takie nagromadzenie geniuszu na tak małej przestrzeni mogło doprowadzić do reakcji łańcuchowej, która mogła skończyć się implozją Wszechświata Tak też przedstawiam Wam jedno z najbardziej epickich zdjęć z dziejów muzyki filmowej, które ślepym przywraca wzrok, głusi zaczynają słyszeć, niemowy mówić, sparaliżowani chodzić, a impotenci otrzymują kilkugodzinną erekcję

(werble)






A na dole kolejne wspólne zdjęcie, gdzie Hans Zimmer i John Williams mogli stać obok siebie, ale jakiś koleś się miedzy nimi wepchał.

[Wojteł]

Wszak takie nagromadzenie geniuszu na tak małej przestrzeni mogło doprowadzić do reakcji łańcuchowej, która mogła skończyć się implozją Wszechświata

Na szczęście Hans je równoważy, tak jak ta jaskinia Ciemnej Strony w TLJ równoważyła Świątynię Jedi i Jasną Stronę

Hans Zimmer i John Williams mogli stać obok siebie, ale jakiś koleś się miedzy nimi wepchał.

Szlachetnie, poświęcił się, żeby wchłonąć promieniowanie [*]

[hp_gof]

Wawrzek, nie zamykaj wątku, bo tu mam jeszcze cały skład! Epic! Tyle Oscarów w jednym pomieszczeniu!

[hp_gof]

http://www.filmmusicsociety.org/news_ev ... 30518.html

[Kaonashi]

Jarre i Rubik. Wtf?

[Adam]

umarłem

[Kaonashi]

psalm dla ciebie megakult.

[Kaonashi]

Sakamoto i Jarre

[Wawrzyniec]

Wow, to sie nazywa radykalna zamina. Od zdjec Hansa, z Johnem i Desplatem, to zdjecia Rubika.

[hp_gof]

[Wawrzyniec]

Znam, ale nie wrzucalem, gdyz to idealny przyklad jak zepsuc epickie zdjecie. I mam tez pretensje do fotografa, ze tak zle wykadrowal te fotke.