NAGRODY BRANŻOWE

[hp_gof]

Yeaaaaaaaaaaaaaah, k***aaaaaaaaaaa

[hp_gof]

O mmmmmatko, ten skowyt fanów Hansa, że został znowu okradziony - miód na moje oczy i uszy!
https://twitter.com/goldenglobes/status ... 2277199874

[hp_gof]

W ogóle poza oskarżeniami o "kradzież" czy "rabunek" widziałem już negatywne komentarze o Desplacie np. że nie uściskał Mariah Carrey, chociaż chciała (!) albo że nie ubrał się na czarno jak wszyscy, tylko miał ciemny granatowy garnitur, a to nie to samo LOL Dobra, obiecuję już więcej nie pisać, ale wklejam focię ze starszą córeczką

[Wawrzyniec]

Może innym razem

[swordfish]

To jest życie na 102! Kirk Douglas kończy w tym roku 102 lata i wciąż jest z nami! Niesamowite zobaczyć go jeszcze na żywo.

[hp_gof]

Wawrzek - oj tam, to nie wstyd przegrać w takim pojedynku gigantów Hansik musi poczekać na jakiś mega zajebisty film Nolana, który Akademia i inne gremia pokochają bezgranicznie Oczywiście z dużą ilością muzyki. Trzymam kciuki!

[Wawrzyniec]

Przynajmniej Obi-Wan coś wygrał.

[Radek]

Depla. Despla!

youtu.be/UmG2BtXMAOg

[hp_gof]

youtu.be/-g6XXJJy1nU

[Wawrzyniec]

Cóż biorąc przykład z tegorocznych Złotych Globów, ja jako fan Nolana i Zimmera chyba też powinienem ubrać się teraz na czarno.
Dobranoc

[Adam]

gratulacje dla Olka, choć za ten score i przy tej konkurencji, to wolałbym kogoś innego z tej listy (a jeszcze nie wiem jak brzmi Greenwood, więc może i on by to był też...).
A jego córa wyglądała koszmarnie i dodała sobie tymi ciuchami, fryzurą i makijażem z 20 lat a nie ma 3 dych nawet... Za to córa Hansa - klasa. Córa The Rock'a też.
No i brawo dla Hansa że po 2 latach zszedł się z żoną jednak (a przynajmniej pojawia się na galach) i odpuścił sobie tamto straszydło które miał na boku.

[Mystery]

Vivat Desplat !

[Adam]

Na gali system rozjebał McGregor, który w przemówieniu podziękował najpierw dzieciom, potem jeszcze-żonie i na końcu aktualnej kochance geniusz

[Mystery]

Mnie najbardziej rozwaliło jak T.W. chciał się dobrać do mikrofonu

youtu.be/_81Peb7Atc4

[Kaonashi]

I Tommy, i Greg - to się nazywa gala.