so natural

No nic złego w tym nie ma, ale specjalnie fatygować się do kina tylko w tym celu może uchodzić za zastanawiająceAdam pisze: ↑pn wrz 18, 2017 22:43 pmAle nie rozumiem skąd tyle szydery z tego było, skoro ja też np wyłapuję czy ktoś podchwycił temat po seansie, a szczególnie w przerwie lub po koncertach. Także mnie to nie zdziwiło bo sam z zainteresowaniem słucham ludzi nt temat bo lubię wiedzieć czy im się podobało.
jaki lans, jak dla niego to jak dla nas maluch? ma cała kolekcję aut w garażu, w tym jeszcze jedno ferrari.. a na początku filmu widać nową A8 Beltramiego..
a czy tak trudno zauważyć że jemu chodziło o ogólne zachowanie, a że akurat nakręcili do tego historyjkę w kinie które było akurat oplakatowane Marvelem, nie znaczy że on mówił o tym konkretnym filmie? ma tematy które można nucić i nie mówił tylko o swojej muzyce.Dajcie spokój, jaki kompozytor i jego muzyka, takie audytorium (kibel/łazienka). Poza tym już widzę, jak ludzie nucą te jego wybitne tematy... A jak nucą, to najwyżej temat SilvestriegoNa yt jest taki filmik, jak pytają się ludzi o zanucenie jakichś tematów z filmów Marvela - ziro, nikt nic nie pamięta i nie zna - to właśnie ta sytuacja.
Pamiętam ten filmik, tyle że ta sytuacja dotyczy 99,9% prac z filmówki ostatnich lat. Nie wiem co oni się tak uczepili akurat Marvela.