Hans Zimmer
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer
Zdajesz sobie sprawę, dlaczego tak zrobił, prawda?
Wysłane z mojego LG-K220 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LG-K220 przy użyciu Tapatalka
Re: Hans Zimmer
to wyciąganie na każdym kroku szczególnie przy Hansie, ale nie tylko bo przy innych nazwiskach też, że z kogoś odgapił jest tak słabe... Hornera to po dupie całowali za każdym razem i nikt się nie zająknął o jego perfidnych zżynach z klasyki w kolejnych scorach, które bezczelnie przepisywał w całości, i jedyne co czasem ktoś wyciągnął to jego własny 4-nutowiec... A teraz jak nie żyje to już w ogóle święty.
#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer
Nie, no rzeczywiście, nikt nigdy nie wyciągał Hornerowi kopii z klasyki. Nigdy, żaden recenzent...
...chyba na soundtracks.pl





...chyba na soundtracks.pl

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Hans Zimmer
EPIC fail Kopra
uderz w stół... wasza recka Willowa made by Ten Sam Co Wyżej Tomek - http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=649 - "muzyka bardzo oryginalna"
i wspomnienie o jednej zżynie zaledwie
- a tam było z 10 utworów klasyki różnych znanych twórców żywcem przepisanych! mam wklejać kolejne wasze przykłady gdzie brak jest zająknięcia o żywcem kopiowanych utworach przez Hornera, z których nikt go nie rozliczał?
Bo taki był trend u wszystkich zawsze - zająkiwano się o 4-nutowcu i raz na ruski rok sporadycznie o jakiejś żżynie, a za to od zawsze jest trend hipokryzji by ludzi takich jak Hans, Brian Tyler, Silvestri, najlepsi z MV/RCP, czy generalnie tych bardziej hejtowanych nazwisk, rozliczać z każdej sekundy.




#FUCKVINYL
Re: Hans Zimmer
Pamiętam tę listę. Co najmniej połowa przykładów była wzięta zupełnie z czapy.Adam pisze: ↑ndz sie 06, 2017 10:59 amEPIC fail Koprauderz w stół... wasza recka Willowa made by Ten Sam Co Wyżej Tomek - http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=649 - "muzyka bardzo oryginalna"
i wspomnienie o jednej zżynie zaledwie
- a tam było z 10 utworów klasyki różnych znanych twórców żywcem przepisanych!
Swoją drogą, wytykanie przez Adama zrzynania klasyki, której w ogóle nie słucha (tak jak i zapewne nie zna owych przykładów, aby móc zweryfikować ich trafność), jest dość zabawne.

Z tą oryginalnością "Willowa" to natomiast faktycznie przesada, natomiast generalnei Hornerowi przecież co rusz jest wytykane zrzynanie/inspiracje klasykami.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Hans Zimmer
mi nigdy nie przeszkadzało zżynanie jeśli muza mi się podobała na płycie, wiadomo że czasem można się było pośmiać, ale nie rzutowało to na oceny.. a wytykanie hejterskie każdej sekundy wśród wielu popularnych dla hejterów nazwisk jest plagą niestety i faktem.
#FUCKVINYL
Re: Hans Zimmer
Niemniej Horner jednym z pierwszych kompozytorów, którzy przychodzą na myśl we wszelakich dyskusjach o zrzynach i autoplagiatach, więc tekst...
... jest też z czapy.Adam pisze: Bo taki był trend u wszystkich zawsze - zająkiwano się o 4-nutowcu i raz na ruski rok sporadycznie o jakiejś żżynie, a za to od zawsze jest trend hipokryzji by ludzi takich jak Hans, Brian Tyler, Silvestri, najlepsi z MV/RCP, czy generalnie tych bardziej hejtowanych nazwisk, rozliczać z każdej sekundy.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Hans Zimmer
nie, bo to o czym piszesz to owszem fakt, ale w 99% zawsze dotyczył tylko 4-nutowca i tego ze kopiował swoje poprzednie prace, a nie innych.
#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer
A to moja recenzja? Poza tym oryginalność jest na 3, a oryginalność w filmówce nie jest równoznaczna oryginalnością w muzyce per se, bo chodzi też o oryginalność w kontekście filmu.Adam pisze: ↑ndz sie 06, 2017 10:59 amEPIC fail Koprauderz w stół... wasza recka Willowa made by Ten Sam Co Wyżej Tomek - http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=649
Pierdolisz o Hornerze, jakby nikt nigdy mu zżynek nie zarzucał, a akurat w kontekście braku oryginalności pierwsze nazwisko jakie każdemu recenzentowi przychodzi do głowy, to właśnie Horner.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Hans Zimmer
Zżynać to można zboże, z klasyki za to można zrzynać, piszcie po polsku 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer
Masz słuszność, mój błąd. 
Ale ch.. tam, nie chce mi się posta edytować.

Ale ch.. tam, nie chce mi się posta edytować.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer
Ważniejsze pytanie: wiecie dlaczego w ogóle Hans tego Orffa tam przepisał/przerobił? Czy to już Tomkowi np. umknęło?
Re: Hans Zimmer
Paweł czekam(y) na wyjaśnienia tych powodów zapożyczenia przez Hansa tego utworu Orffa. Mój post nie miał na celu dopiec Hansowi, jedynie chciałem kolegę galljaronima wyprowadzić z błędu, że to Zimmer taki fajowy temacik wymyślił
Ja sam nie byłem tego świadom, dopóki nie obejrzałem "Badlands". Tak więc nie bierz tego tak osobiście 


