Guardians Of The Galaxy 1 / 2 / 3 (2014 / 2017 / 2023)
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13111
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Tyler Bates - Guardians Of The Galaxy 1 / 2 (2014 / 2017)
Właśnie wróciłem z kina i nie miałem takiego wrażenia, jak Ty. Ogólnie można powiedzieć, że jest to film o rodzinie: o ojcach, synach, córkach, siostrach. Szkoda, że przesadzono z
Spoiler:
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Tyler Bates - Guardians Of The Galaxy 1 / 2 (2014 / 2017)
świetny film, również nie zgodzę się co do tej "nudy". po prostu więcej jest w nim zadumy i nostalgii. najlepsze 3d w imaxie u Marvela ever - jestem miło zaskoczony, sporo filmu w pełnym 3d. planeta Ego to jedna z najpiękniej wykreowanych krain jakie widziałem w kinie, Star Warsy mogą się schować.. do tego z 4 albo 5 (!) scen na i po napisach jedyne czego się obawiam na przyszłość, to czy Drax jako postać nie została już wyeksploatowana - momentami robiło się przewidywalnie.. Muza kapitalnie zmiksowana - Boże ile to ja musiałem czekać seansów na porządnie słyszalne epickie chóry rozwalające głośniki! Songi jak juz pisałem wcześniej uważam za mniej porywające niż w jedynce, bo poszły w bardziej delikatną stronę i mniejszą komercję, ale sprawdzają się spoko. Score w filmie robi robotę, na płycie robi robotę. Jest świetnie i wyraźnie podłożony. Najlepszy score roku jak do tej pory w filmie jak i na cd, konkurencja została na razie zmieciona. oczywiście w mojej opinii skromnej.. wiadomo że spadnie z tronu, ale topka będzie dawać CD
#FUCKVINYL
Re: Tyler Bates - Guardians Of The Galaxy 1 / 2 (2014 / 2017)
Udana kontynuacja, spodobała mi się ta niczym nie skrępowana fantastyka i przygoda, jakby twórcy nawet najbardziej szalony i absurdalny pomysł mogli przekuć na język filmowy i jeszcze sprzedać to widzom i to w filmie za taką kasę, Marvel po raz kolejny mnie podbudował i teraz jeszcze bardziej czekam na Thora Ragnaroka, mam nadzieję, że tam już w ogóle popłyną Oczywiście słabostek nie brakowało, fabuła ze schematem starym jak świat i naprzemiennie serwowany dramat i komedia trochę już męczyły, ale ogólnie dobrze udało się przedstawić te wszystkie postacie, ich zaplecze i wprowadzić ich w nową przygodę, a ta mimo iż może nieco oklepana i chaotyczna to zagwarantowała dobrą rozrywkę i to się liczy najbardziej.
Muzycznie świetnie. Albumu z piosenkami słucha się przyjemnie, są one fajnie wykorzystane i dobrze opisują najważniejsze sceny filmu. Dla Batesa pozostaje underscore, niestety na ekranie nie ma za wiele miejsca na wykorzystanie tematu przewodniego czy na jakieś bardziej rozbudowane kompozycje, ale tam gdzie dostawał szansę wykorzystywał ją raczej dobrze. Scoru głównie z racji optymalnej długości słucha się lepiej, niż poprzednika, gdzie poupychano nudny underscore, ale muzyka nie robi już na mnie takiego wrażenia jak score z jedynki. Tam było przede wszystkim duże zaskoczenie, otóż Bates z którego każdy kręcił bekę dostarczył duży symfoniczny przygodowy score z tematem przewodnim z prawdziwego zdarzenia. Dwójka już pod tym względem nie zaskakuję i tylko kontynuuje ten space operowy trend i mimo, iż akcja czy liryka trzyma fason, to jednak nie posiada już tego błysku jaki na płycie i w filmie dawały Final Battle Begins, To the Stars, Kyln Escape, Sacrifice, Groot Cocoon, Black Tears...
Album - 4
Score - 3.5
Muzycznie świetnie. Albumu z piosenkami słucha się przyjemnie, są one fajnie wykorzystane i dobrze opisują najważniejsze sceny filmu. Dla Batesa pozostaje underscore, niestety na ekranie nie ma za wiele miejsca na wykorzystanie tematu przewodniego czy na jakieś bardziej rozbudowane kompozycje, ale tam gdzie dostawał szansę wykorzystywał ją raczej dobrze. Scoru głównie z racji optymalnej długości słucha się lepiej, niż poprzednika, gdzie poupychano nudny underscore, ale muzyka nie robi już na mnie takiego wrażenia jak score z jedynki. Tam było przede wszystkim duże zaskoczenie, otóż Bates z którego każdy kręcił bekę dostarczył duży symfoniczny przygodowy score z tematem przewodnim z prawdziwego zdarzenia. Dwójka już pod tym względem nie zaskakuję i tylko kontynuuje ten space operowy trend i mimo, iż akcja czy liryka trzyma fason, to jednak nie posiada już tego błysku jaki na płycie i w filmie dawały Final Battle Begins, To the Stars, Kyln Escape, Sacrifice, Groot Cocoon, Black Tears...
Album - 4
Score - 3.5
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13111
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Tyler Bates - Guardians Of The Galaxy 1 / 2 (2014 / 2017)
Mogli sobie darować parę dowcipów () oraz pokazać prawdziwego ojca Star Lorda, którym na prawdę jest . Zawiódł mnie też mały Grot, który nie jest aż tak fajny, jak to pokazywały zwiastuny. Nie zawiódł za to Rocket i to on jest moim ulubionym bohaterem i chętnie zobaczyłbym jakiś spin off o jego pochodzeniu.
Sam film to, jak stwierdził jeden z recenzentów: "kontrolowany kicz, inspirowany filmami SF lat 80-tych, a zwłaszcza "Flashem Gordonem"", ja dodałbym jeszcze wszelkiego rodzaju ST i SW, choć w niepoważnym klimacie.
W kwestii muzy to nie da się już kupić u nas składanki z pierwszej części?
Spoiler:
Spoiler:
Sam film to, jak stwierdził jeden z recenzentów: "kontrolowany kicz, inspirowany filmami SF lat 80-tych, a zwłaszcza "Flashem Gordonem"", ja dodałbym jeszcze wszelkiego rodzaju ST i SW, choć w niepoważnym klimacie.
W kwestii muzy to nie da się już kupić u nas składanki z pierwszej części?
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Tyler Bates - Guardians Of The Galaxy 1 / 2 (2014 / 2017)
Da? Np tu lub w innych sklepach http://allegro.pl/straznicy-galaktyki-g ... 60277.html
#FUCKVINYL
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2803
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: Tyler Bates - Guardians Of The Galaxy 1 / 2 (2014 / 2017)
gratulacje z powodu.. ślubu . Czy teraz będzie mniej recenzji najbardziej płodnego recenzenta ? .Ghostek pisze: ↑ndz maja 07, 2017 12:20 pmOstatnia recenzja popełniona w stanie kawalerskim:
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2443
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10220
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Tyler Bates - Guardians Of The Galaxy 1 / 2 (2014 / 2017)
W maju na pewno, bo nie będzie czasu na to. A później... się zobaczy.bladerunner22 pisze: ↑ndz maja 07, 2017 12:52 pmgratulacje z powodu.. ślubu . Czy teraz będzie mniej recenzji najbardziej płodnego recenzenta ? .Ghostek pisze: ↑ndz maja 07, 2017 12:20 pmOstatnia recenzja popełniona w stanie kawalerskim:
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2443
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2994
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Tyler Bates - Guardians Of The Galaxy 1 / 2 (2014 / 2017)
Film udany i zabawny co warto przyznać, niektóre momenty i pomysły stąpające na cienkiej granicy kompletnej głupoty i kiczu. Wątek na planecie przez znaczną swą część podchodzący pod zapychacz, dopiero pod koniec się rozkręcał. Dobrze, że pomiędzy były przygody Rocketa z Grootem i gościnnym udziałem Yondu, bo inaczej środek byłoby ciężej wytrzymać. Byłem na wersji z polskim dubbingiem, więc ominęły mnie niuanse językowe. Sama muzyka zaś? Głównie piosenki, choć jak score Bejtsa wchodził do akcji to było go dobrze i wyraźnie słychać, oczywiście tam gdzie nie działo się w międzyczasie miliard rzeczy w warstwie dźwiękowej filmu.
Re: Tyler Bates - Guardians Of The Galaxy 1 / 2 (2014 / 2017)
Bedzie dobrze Ghost przecież to nie szubienica A recenzje takich dobrych scorów czyta sie z jeszcze większa przyjemnością.
#FUCKVINYL
-
- Spec od additional music
- Posty: 668
- Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm
Re: Tyler Bates - Guardians Of The Galaxy 1 / 2 (2014 / 2017)
Czy score z 2 wyjdzie na CD ?
Re: Tyler Bates - Guardians Of The Galaxy 1 / 2 (2014 / 2017)
mówią też, że nie ma takiego wagonu, którego nie da się odczepić
A score może wyjdzie. Trzeba poczekać i się połudzić. Jedynka też nie wyszła od razu, najpierw promowali album VA.. Wczoraj było podpisywanie płyt z Batesem w LA, może za chwilę ktoś da gdzieś relację, pewnie go pytali o to...
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10220
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Tyler Bates - Guardians Of The Galaxy 1 / 2 (2014 / 2017)
Fakt, że songtrack promowali wcześniej, tyle że Deluxe wyszło w momencie premiery filmu. A tu nic i nikt nie mówi na ten temat. HR takie rzeczy planuje z większym wyprzedzeniem, a wątpię, by sprawę przejęła inna wytwórnia... No chyba że Intrada, która z Disneyem żyje całkiem okej.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13111
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Tyler Bates - Guardians Of The Galaxy 1 / 2 (2014 / 2017)
Ja tam nie rozumiem tych zarzutów o nudny środek, w każdym razie my (ja, siostra i jej chłopak, fan komiksów) się nie nudziliśmy A ten kicz jest zamierzony i kontrolowany, gdyż takie były filmy SF w latach 80-tych, Strażnicy umiejętnie ten kicz wykorzystali w przeciwieństwie do "Batman Forever" i "Batman i Robin", które to filmy również starały się nawiązać do pewnej konwencji sprzed lat.qnebra pisze: ↑ndz maja 07, 2017 13:11 pmFilm udany i zabawny co warto przyznać, niektóre momenty i pomysły stąpające na cienkiej granicy kompletnej głupoty i kiczu. Wątek na planecie przez znaczną swą część podchodzący pod zapychacz, dopiero pod koniec się rozkręcał. Dobrze, że pomiędzy były przygody Rocketa z Grootem i gościnnym udziałem Yondu, bo inaczej środek byłoby ciężej wytrzymać. Byłem na wersji z polskim dubbingiem, więc ominęły mnie niuanse językowe. Sama muzyka zaś? Głównie piosenki, choć jak score Bejtsa wchodził do akcji to było go dobrze i wyraźnie słychać, oczywiście tam gdzie nie działo się w międzyczasie miliard rzeczy w warstwie dźwiękowej filmu.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John