Prawie pięćdziesiąt by się uzbierało. Samych Lostów ma 7Adam pisze:to on ma tyle wydań?
Michael Giacchino - Star Trek Beyond (2016)
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1539
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Star Trek Beyond (2016)
Re: Michael Giacchino - Star Trek Beyond (2016)
dej pan spokójPawel P. pisze:Samych Lostów ma 7![]()
NO CD = NO SALE
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1539
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Star Trek Beyond (2016)
No muszę przyznać, że Losty są dość ciężkie w słuchaniu. Nawet bardzo. Najbardziej na płycie jako całość podszedł mi sezon 1. Mimo tych wszystkich "trudności", we wszystkich sezonach jest kupa świetnej muzyki.Adam pisze:dej pan spokójPawel P. pisze:Samych Lostów ma 7![]()
tego się nawet jednego voluma w całości nie da przesłuchac.. zrobiłby jakieś The Best Of z tego wszystkiego na 1CD, to by można było pogadać, a tak...
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10527
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Star Trek Beyond (2016)
Dzisiaj rozpoczyna się jeden z ostatnich etapów podróży Beyond po światowych kinach i zarazem jest to ostatnia szansa na wyjście producentów na prostą (choć wątpliwa bardzo).
Na rynku chińskim jakiś regres ostatnio, ale wesoła pioseneczka promująca trekowe Beyond może tam kogoś zachęci do obejrzenia
https://www.youtube.com/watch?v=ncz1vprrS08
P.S. Zawsze fascynuje mnie to, jak idealnie rozmijają się tamtejsi popowi artyści ze stylistyką i wymową promowanych produktów
Na rynku chińskim jakiś regres ostatnio, ale wesoła pioseneczka promująca trekowe Beyond może tam kogoś zachęci do obejrzenia
https://www.youtube.com/watch?v=ncz1vprrS08
P.S. Zawsze fascynuje mnie to, jak idealnie rozmijają się tamtejsi popowi artyści ze stylistyką i wymową promowanych produktów

Re: Michael Giacchino - Star Trek Beyond (2016)
Chiny jak zwykle ratują dupska Hollywoodzkich produkcji, w ubiegły premierowy tydzień Bourne i Ice Age wyciągnęły kolejno 49 i 43 mln $ także tam jest jeszcze nadzieja. Przed Beyond, jeszcze parę dużych rynków, Chiny, Brazylia, Meksyk czy Japonia i jakąś dodatkową stówkę powinien tam wyciągnąć, co uchroni od dotkliwej porażki, choć i tak nie pozwoli zarobić i ostudzi zakusy producentów przed kolejną częścią i w sumie obecnie seria jest w podobnym położeniu co X-men i w obu przypadkach decydenci mają sporo na głowie, co robić z tymi uniwersami, bo myślę, że bez jakichś zmian i decyzji się nie obędzie.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10527
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Star Trek Beyond (2016)
Tyle że chińskie miliony nijak się przekładają na te z pozostałych regionów. Przy współczyniku 25% oddawanych producentom musieliby tam natrzaskać niezły wpływ by zamortyzować braki z pozostałych rynków. Brazylia, Japonia, Meksyk? Tam zainteresowanie tą franczyzną jest znikome 

Re: Michael Giacchino - Star Trek Beyond (2016)
Zainteresowanie tą franczyzną jest znikome na całym świecie, ale jako blockubuster w tych krajach powinien sprzedać się dobrze, Into Darkness zarobiło tam około 20 mln, a w Chinach 57, biorąc uwagę, że przez 3 lata te rynki jeszcze urosły, szczególnie Chiński, to Beyond stać na świecie na pokonanie bariery 200 mln $ i zbliżenie się do wyniku poprzedniego filmu Abramsa, który uzbierał 238 mln. Nie są tą okazałe wyniki, ale jak pokazują wyniki wielu tegorocznych porażek jak Gods of Egypt, The Huntsman, The BFG czy Alicja, mogło być znacznie gorzej.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10527
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Star Trek Beyond (2016)
No to jedziemy z prostą matematyką. Uznajmy, że w Chinach STB zarobi nawet 80mln. Z Japonii, Brazylii i Meksyku niech wskoczy choćby 30mln (co jest mało realne) to nam daje ok 152mln w USA i ok 200 poza. Realny zysk w USA to 91mln, w Chinach 20, a reszta świata daje 48, więc łącznie mamy 149 mln. Przy budżecie 185 + marketing mamy solidną wtopę, która pod znakiem zapytania stawia przedwcześnie ogłoszoną czwartą część.

Re: Michael Giacchino - Star Trek Beyond (2016)
Żadne miliony dolców tego świata nie uratują tego filmu, jeżeli jest cienki jak barszcz 
Czasami mam wrażenie, że ludzie nie dyskutują o współczesnych blockbusterach, tylko głównie analizują ich wyniki box-office. A dlatego, że prawie wszystkie są cienkie jak barszcz i przechodzą przez głowę jak burger przez żołądek. To samo zresztą ze współczesnymi mainstreamowymi scorami - milion postów i niedorzeczny hype przed premierą, by potem nie było za bardzo o czym dyskutować jak już płyta się ukaże. Np. wątek dotyczący ostatniego Desplata = brak umiaru w podbijaniu piłeczki.
Czasami mam wrażenie, że ludzie nie dyskutują o współczesnych blockbusterach, tylko głównie analizują ich wyniki box-office. A dlatego, że prawie wszystkie są cienkie jak barszcz i przechodzą przez głowę jak burger przez żołądek. To samo zresztą ze współczesnymi mainstreamowymi scorami - milion postów i niedorzeczny hype przed premierą, by potem nie było za bardzo o czym dyskutować jak już płyta się ukaże. Np. wątek dotyczący ostatniego Desplata = brak umiaru w podbijaniu piłeczki.

-
Mefisto
Re: Michael Giacchino - Star Trek Beyond (2016)
Cienki? To najprzyjemniejszy blockbuster sezonu i swoisty diament w morzu gówna 
Re: Michael Giacchino - Star Trek Beyond (2016)
No i właśnie to jest bolączka Paramount i Treków, bo podobają się widzom i krytykom, ale wielkiej kasy nie przynoszą, pierwsza zarobiła 385, druga 467, trzecia przy dobrych wiatrach 350, razem tyle ile zgarnął jeden "Iron Man 3", przy budżetach jakie na nie wydano, nie było tu zbytniej logiki do robienia kontynuacji, a jak pokazał Tomek matematyka jest nieubłagana i potencjalna 4 część, mimo ochoczych zapowiedzi, świetlanej przyszłości nie ma.Żadne miliony dolców tego świata nie uratują tego filmu, jeżeli jest cienki jak barszcz
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10527
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Star Trek Beyond (2016)
Są już pierwszy nowinki z rynku chińskiego, gdzie w pierwszy weekend STB zgarnał tam całkiem niezłe 30mln$. Perspektywa 80+ mln jest całkiem realna, choć pewnie na przekroczenie setki nie ma co liczyć. Mimo tego, zawsze to jakieś większe pocieszenie w obliczu przegranej konkurencji na innych rynkach 

- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14615
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino - Star Trek Beyond (2016)
Tomek pisze:Żadne miliony dolców tego świata nie uratują tego filmu, jeżeli jest cienki jak barszcz
Czasami mam wrażenie, że ludzie nie dyskutują o współczesnych blockbusterach, tylko głównie analizują ich wyniki box-office. A dlatego, że prawie wszystkie są cienkie jak barszcz i przechodzą przez głowę jak burger przez żołądek. To samo zresztą ze współczesnymi mainstreamowymi scorami - milion postów i niedorzeczny hype przed premierą, by potem nie było za bardzo o czym dyskutować jak już płyta się ukaże. Np. wątek dotyczący ostatniego Desplata = brak umiaru w podbijaniu piłeczki.
Już nie przesadzajmy, że jest tak źle. Zgodzę się co do muzyki filmowej, ale nie co do filmów. Owszem, mamy pewien przerost formy nad treścią, ale mamy też zupełnie inne pokolenie widzów, a My jesteśmy tu chyba takimi dinozaurami
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Star Trek Beyond (2016)
Przerost formy nad treścią to może jest u Malicka czy Refna, ale we współczesnych blockbusterach to jest co najwyżej przerost CGI nad całą resztą. Poza tym większość tych filmów jest do zarzygania poprawna i to jest ich największy problem. Ja już wolę te nieudane próby Snydera, które przynajmniej częściowo są jakieś, niż kolejny rzetelny produkt Marvela, który może i daje rozrywkę gawiedzi, niczym cyrk albo lunapark, ale dzieło sztuki to jest żadne.lis23 pisze:Owszem, mamy pewien przerost formy nad treścią
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński