ponieważ BÓG Steve Howe ma dziś 63 urodzinki, to postanowiłem wrzucić sobie, jako prezent dla niego, do odtwarzacza płytkę Asi
.."Aquę" z 92 r., jedną z moich ukochanych płyt, z ponadczasowym "Who Will Stop The Rain?" -
http://www.youtube.com/watch?v=TDsBtkkmSRk
Pamiętam jak wieki temu za cenę podstawki pod browara dorwałem ją w antykwariacie, gdy nikt nie śnił u nas o jakimś sklepie typu Amazon... To dla mnie w zasadzie płyta tego jednego kawałka, wolę poprzednie dokonania Asi

- czy to debiutancki krążek, lub "Alphę", ale progresywny rock to progresywny rock, nawet gdy jest średni, to miażdży dupe..
A Howe jest bogiem dalej.