Abel Korzeniowski

[Marek Łach]

W jaki sposób sparzyłeś się na PD? Przecież to taki dobry score.

[Wawrzyniec]

Przyznaję Markowi rację. Ba, nawet nie wiem czy Penny Dreadfull nie podoba mi się bardziej od innych prac Abla.

[Kaonashi]

Mnie PD męczy. Abel miał wiele lepszych prac.

[Marek Łach]

To że Cię męczy, nie oznacza, że jest to praca z kategorii tych "gorszych". Nie jest to łatwo przyswajalna muzyka przez swój depresyjny ton i pewną jednostajność barwy, ale ma dużo ciekawych pomysłów, pewną nieszablonowość i charyzmę, plus kilka fajnych tematów, no i świetnie wypada w serialu.

[Kaonashi]

Depresyjny ton nie oznacza, że płyta musi "męczyć". W zasadzie to nawet wręcz przeciwnie, przynajmniej dla mnie. Natomiast PD to muzyka po prostu średnia, nic z niej już nie pamiętam, ot taka techniczna muzyka. Gdzie temu do Kopernika, Metropolis, czy Pogody na Jutro - wiem, dalekie gatunkowo od siebie prace, ale to tak w kontekście umiejscowienia PD w rankingu najlepszych prac Abla.

[Wojteł]

Depresyjny ton nie oznacza, że płyta musi "męczyć".

Per aspera ad astra

[Kaonashi]

Mnie męczy każda praca, która poza walorami technicznymi (sorry za ten obegrany zwrot) nie ma sobą nic do zaoferowania. Dobrym, depresyjnym tonem można akurat zapunktować.

[Wawrzyniec]

Gdyż płyta do Penny Dreadfull jest może ciut za długa, ale jak Marek zauważył jest tam sporo smaczków, plus w obrazie spisuje się wybornie. I ze świeczką (wiktoriańską) szukać współcześnie seriali tak umuzycznionych.

[Wojteł]

Ja tego słuchałem roku temu i kompletnie nawet nie pamiętam, czy mi się podobało, czy nie. Ale pamiętam, że coś tam gadałem o tym z Markiem, więc chyba niekoniecznie.

[Wawrzyniec]

To z Markiem gadasz tylko o płytach, które Ci się nie podobają?

[Kaonashi]

Gdyż płyta do Penny Dreadfull jest może ciut za długa, ale jak Marek zauważył jest tam sporo smaczków, plus w obrazie spisuje się wybornie. I ze świeczką (wiktoriańską) szukać współcześnie seriali tak umuzycznionych.

Fakt faktem nie widziałem serialu. Ale takiego Metropolis z muzyką Abla też nie, a jednak to dla mnie 100 razy lepsza i ciekawsza praca.

[Wojteł]

To z Markiem gadasz tylko o płytach, które Ci się nie podobają?

Czasami o takich, które mi się podobają, ale wtedy dyskusja jest mniej zapadająca w pamięć, skoro obaj się zgadzamy

[Marek Łach]

Gdzie temu do Kopernika, Metropolis, czy Pogody na Jutro - wiem, dalekie gatunkowo od siebie prace, ale to tak w kontekście umiejscowienia PD w rankingu najlepszych prac Abla.

No moim zdaniem to jest zdecydowanie lepsza, bardziej wartościowa muzyka niż łopatologiczny Kopernik. Do Metropolis oczywiście daleko, ale Metropolis to opus magnum Abla (póki co).

[Adam]

Słuchał już ktoś/ma wydanie "Early Works"? Jakieś opinie? Kupiłbym w ciemno ale sparzyłem się na Penny Dreadful więc teraz jestem ostrożny...

Turek, musisz wyluzować i przestać kupować płyty w ciemno. Sprawdziłem to sam organoleptycznie i dooobrze na tym wyszedłem już parę lat temu. W 2015 r kupiłem ze 30 płyt, z tego z wznowień tylko DWIE kupiłem w ciemno - Tańczącego i Bravehearta z Lali (bo wiedziałem co dostanę), a z nowości tylko Star Warsy i Bonda ("no bo Star Warsy i Bond"). Reszta musowo odsłuch z flaków lub m4a i ewentualnie skany - wówczas podejmuję decyzje na tak lub nie. I jest dzieki temu od lat wchooooj mniej rozczarowań i wchooooj więcej w portfelu

[Ghostek]

Dobra Misiaczki... Co nieco o samym albumie:
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2104

Oraz opcja zgarnięcie tego albumu:
http://filmmusic.pl/index.php?act=index&page=0&id=1335

Enjoy