Marcin Bensz pisze:Boniek jest pier******m deb***m. Już popisał się we włoskiej lidze. Każdy zespół, nad którym sprawował "opiekę" spadał do II ligi. Podobnie było z naszą reprezentacją po mistrzostwach w Korei. Dlaczego wyrzucono Engela? Nie dlatego, że przegrał mecze, ale dlatego, że jeb**y trep Boniek się uparł i bardzo zamarzyła mu się trochę bardziej aktywna posadka trenera. Nawet te telefony do Tomaszewskiego pokazują kim Boniek tak naprawdę jest - starym cwaniakiem, który ze swoim rudym wąsem próbuje pozować na medialną, tfu!, gwiazdę.
A te reklamy Ery, to pani Kruk powinna zdjąć z anteny. Przynajmniej tyle pożytku by było z jej przewodcnictwa w KRRiT. :]
Zgadzam sie z Tobą Marcin. Należy mu sie oczywiście szacunek za to co kiedyś zrobił na dla Ojczyzny ale teraz to przykład Bufoniastego debila, który teraz nie mając nic do roboty "lansuje" się we wszystkich reklamach i robi za wielkiego krytyka trenerskiej pracy jak i krytyka piłkarzy... Jakby nie mógł spojrzeć na swoje dokonania trenerskie gdzie znany jest tylko z wielkich wpadek. Na dodatek te sprawy z Korei, gdzie Dudek opisuje jak bezczelnie traktowal zawodników kiedy chciał zeby podpisywali kontrakty z firmami które miały reklamować naszą reprezentacje. Dla mnie Boniek to jedno z najgorszych ogniw całego PZPN i szczerze mówiąc od niego rozpoczął bym tą czystkę w tym bagnie w jakim zatopiony jest związek piłkarski.
Tomek pisze:Przecież my jesteśmy w kwestii organizacji sportu od sportu amatorskiego po sport wyczynowy 10 lat za Murzynami. Chyba również nie wierzysz, że będzie się inwestowało w młodzież. Jest inny problem - to młodzież się nie garnie do sportu. Obok mojego bloku jest boisko z prawdziwego zdarzenia - nie gra nikt. Ja tam spędziłem dzieciństowo, natomiast dziś zamiast z piłką to można dzieci zobaczyć z płytkami CD jak spacerują... To już nie mentalność działaczy, tylko samych zawodników. Tyle razy przecież wykazali się zawodostwem, by wspomnieć sytuacje w Korei czy telefony w Gelsenkirchen albo samochód żony Żewłakowa, którego trzeba było zabrać na lawetę, bo autobus nie mógł wyjechać spod Sheratona w Gelsenkirchen I jeszcze ten nasz trener, który posługuje się językiem tak prostackim, że aż wstyd. A on chyba AWF kończył, nie?
ejj no bez przesady... Jeżeli Ghana wygrywa, to i my możemy. Oki talentów narazie brak;), ale nie zapominajmy, że była jest i będzie(piłka) naszą dyscypliną narodową. Co do tego, że mało jest chłopaków do gry to jakieś brednie Tomku:P ze swojej strony powiem iż mnóstwo jest młodych chetnych do gry. Tym bardziej, że stwarzane są co prawda po mału ale stwarzane odpowiednie warunki. Budowa boisk za unijne pieniądze. Gdy czasem z chłopakami idziemy pokopać w piłke to nie możemy znależć boiska! I to nie chodzi o żaden weekend.
Tu wszystko rozchodzi się o wyszukiwanie i szlifowanie takich perełek, odopwiednia reklama i zdobywanie umiejętności w lepszych polskich klubach. Po co jeździć do Portugalii, Brazylii(przykład Pogoni Szczeciń). Kiedy można za naprawdę tanie pieniądze wyszukać dobrych perspektywicznych piłkarzy takich jak choćby Kuba Błaszczykowski. Macie racje, że naprawa footballu w Polsce potrwa i kilkanaście lat, ale można przynajmniej być w gronach tych 32 najlepszych zespołów, im wiecej takich zimnych pryszniców tym większy kocioł się tworzy i może ktoś wykopie tych dupków z PZPN