
Ennio Morricone
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9350
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Ennio Morricone
Tarantino potwierdził to dopiero wczoraj.
I nie jest jednak tak, że nigdy nie miał jakiegoś tam score'u. Robert Rodriguez napisał mu parę kawałków do drugiego Kill Billa.
I nie jest jednak tak, że nigdy nie miał jakiegoś tam score'u. Robert Rodriguez napisał mu parę kawałków do drugiego Kill Billa.
Re: Ennio Morricone
No a RZA chyba w pierwszym Billu. Tu raczej chodzi o to, że to będzie pierwszy score w tak klasycznej formie (być może bez muzyki źródłowej czy piosenek - choć w to trudno mi uwierzyć znając QT...).
Możesz wyjaśnić czym jest "zespół Lisa"?Wojtek pisze:Czyżby zespół Lisa?

- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9350
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Ennio Morricone
Chodziło o to, że news już był, a przywołałeś go jakiś czas później.
Ale Tarantino dopiero wczoraj potwierdził, że Morricone faktycznie napisze ten score, więc jest to zrozumiałe, że o tym powiedziałeś
Ale Tarantino dopiero wczoraj potwierdził, że Morricone faktycznie napisze ten score, więc jest to zrozumiałe, że o tym powiedziałeś

- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26548
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Ennio Morricone
Cóż, już w recenzji "Django Unchained" wyraźnie wskazywałem, że czas najwyższy by QT dał sobie spokój z wykorzystywaniem utworów z innych filmów, więc czy Ennio czy kto inny, to owszem, wyrażam aprobatęTomek pisze:Koper się ucieszy (albo nie)

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Ennio Morricone
Orientuję się, że było to tu już dyskutowane (ale tylko w formie plotki)Paweł Stroiński pisze:Chodziło o to, że news już był, a przywołałeś go jakiś czas później. Ale Tarantino dopiero wczoraj potwierdził, że Morricone faktycznie napisze ten score, więc jest to zrozumiałe, że o tym powiedziałeś


1-sza myśl: wspaniale, nareszcieKoper pisze:Cóż, już w recenzji "Django Unchained" wyraźnie wskazywałem, że czas najwyższy by QT dał sobie spokój z wykorzystywaniem utworów z innych filmów, więc czy Ennio czy kto inny, to owszem, wyrażam aprobatęnawet jeśli wątpię by EM był w stanie choćby zbliżyć się do tego co jako młody kompozytor pisywał dla Leone.




Re: Ennio Morricone
Nie, na poprzedniej stronie dawałem przecież linka do artykułu z włoskiej prasy, mówiącym o tym angażu i ilości muzyki jaką ma skomponować Morricone.Tomek pisze: Orientuję się, że było to tu już dyskutowane (ale tylko w formie plotki)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9350
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Ennio Morricone
Ale i tak wiadomość dopiero oficjalnie Tarantino potwierdził
.

Re: Ennio Morricone
Fanowskie strony i włoska prasa podniecają się już od pięciu dni tym newsem, bo to info wyciekło dużo wcześniej, o czym zresztą pisałem na forum. Zatem mało już kogo obchodzi co tam chlapnął Tarantino na Comic-Conie. Poza tym w tym artykule z poprzedniej strony jest napisane, że informacja pochodzi bezpośrednio od Tarantino - tym bardziej nie jest to żadna rewelacja. Jak to napisał Wojtek - zespół Lisa. 

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Ennio Morricone
No ba, na przykład taką:Tomek pisze:Orientuję się, że było to tu już dyskutowane (ale tylko w formie plotki)Paweł Stroiński pisze:Chodziło o to, że news już był, a przywołałeś go jakiś czas później. Ale Tarantino dopiero wczoraj potwierdził, że Morricone faktycznie napisze ten score, więc jest to zrozumiałe, że o tym powiedziałeś. Ale wiadomo, lepiej "popisać się" ripostą
WziąćTomek pisze: I trzeba wziąść na to duuuuużą poprawkę.

Ta-da! Ale dobra, jakoś nie widziałem nigdy wcześniej tego błędu u Tomka, wiec zgaduję, że się palec omsknął na klawiaturze

Straszna chorobaKaonashi pisze: Jak to napisał Wojtek - zespół Lisa.
Inna sprawa, że takie newsy to są "w formie plotki" aż do momentu premiery filmu - mało to razy Ennio miał pisać dla Quentina i się wycofywał w ostatniej chwili?

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Ennio Morricone
I do tego przenosi drogą internetową.Wojtek pisze: Straszna choroba
Dwa. Ale mam wrażenie, że teraz może wreszcie coś z tego wyjść.Wojtek pisze: Inna sprawa, że takie newsy to są "w formie plotki" aż do momentu premiery filmu - mało to razy Ennio miał pisać dla Quentina i się wycofywał w ostatniej chwili?
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Ennio Morricone
No czyli jak na razie 2/2 = 100% rezygnacji
ale do trzech razy sztuka

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Ennio Morricone
Teraz będziecie literówek się czepiać? Na forum? Kozaki, cool z Was goście, nie ma co
Trochę boli, że lekka nagonka jest na mnie ze strony redakcyjnych kolegów, ale...to nie mój problem
Dla Ciebie Dominik, pewnie trzeba by było załatwić pisemne poświadczenie Tarantino. Wtedy byś drogą aklamacji zatwierdził, jako forumowy uzurpator tego co należy czynić lub pisać a co nie, że jednak ten post był potrzebny. Bawcie się dalej.



- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Ennio Morricone
No już nie bądź taki wrażliwy jak 14latka, i tak Cię lubimy :* Tym bardziej, że napisałem, że ufam, że to literówka i napisałem to na potrzeby żartu, więc się nie dąsaj, Panie Kaktusie 
Btw. Jak ja raz wytknąłem Ci refleks szachisty, to na Ciebie nagonka - a jak lis dostaje tonę beki pod każdym postem, który napisze, to codzienność i normalka - więc ponownie, już nie ubolewaj tak

Btw. Jak ja raz wytknąłem Ci refleks szachisty, to na Ciebie nagonka - a jak lis dostaje tonę beki pod każdym postem, który napisze, to codzienność i normalka - więc ponownie, już nie ubolewaj tak

Ostatnio zmieniony ndz lip 12, 2015 17:52 pm przez Wojteł, łącznie zmieniany 1 raz.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Ennio Morricone
Ale przecież właśnie wystarczyło mi powołanie się na słowa Tarantino w tym artykule z poprzedniej strony.Tomek pisze:Teraz będziecie literówek się czepiać? Na forum? Kozaki, cool z Was goście, nie ma coTrochę boli, że lekka nagonka jest na mnie ze strony redakcyjnych kolegów, ale...to nie mój problem
Dla Ciebie Dominik, pewnie trzeba by było załatwić pisemne poświadczenie Tarantino.
Luzik, nie ma się co spinać. Koniec tematu.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.