Około 56 minuty


Co nie zmienia faktu, że jest dokładnie tak jak piszę.hp_gof pisze:Ale to akurat powiedział sam DesplatGościu go tylko zacytował
![]()
Po pierwsze to zaledwie jakiś spin-off, których pewnie Disney będzie z czasem wypuszczał regularnie. A po drugie to przecież pod względem stylu Hans Zimmer byłby raczej niemożliwy w tej serii.hp_gof pisze:A wracając do SW, to widzę wszędzie zgodne opinie, że niemal wszyscy się cieszą, że przynajmniej nie HZ ani RCP
Kaonashi pisze:Tak bywa. Ludzie, którzy na co dzień nie słuchają muzyki, że tak powiem, orkiestrowej, to wydaje im się, że większość kawałków jest do siebie podobna (w sumie tyczy się to także innych gatunków muzycznych). To tak jak Nostalgia Critic powiedział, że myli mu się temat z Indiany z motywem Supermana, co dla mnie jest niemałym kuriozum - pewnie podobieństwo na zasadzie tu słyszę trąbkę i tam też. No ale widać, że pojęcia za bardzo nie ma pojęcia o czym mówi, oczywiście w tej kwestii.
Faktycznie, jeden fragment jest podobny.hp_gof pisze:Ależ ja jestem wyluzowany. Natomiast napotkałem taką opinię w necie, że kawałek Rise of the Guardians jest hołdem Desplata dla motywu Supermana WilliamsaI za chu* nie mogę się tego dopatrzeć
Co Wy na to?
[hapek idzie sprawdzić jak brzmi temat Williamsa
]
EDIT: Znalazłem: http://fsmo-media.filmscoremonthly.com/ ... eturns.mp3 (0:24)
A tymczasem internety szaleją wczorajszą informacją o "zastąpieniu" Johna Williamsa