Dobrze dedukujesz. Wygrałeś lizaka.WhiteHussar pisze:Pewnie też i nie 10

Dobrze dedukujesz. Wygrałeś lizaka.WhiteHussar pisze:Pewnie też i nie 10
Czyżbyś mu złośliwie chciał wypomnieć "Godzillę" Beltramie... yy... Desplata ?Wawrzyniec pisze:@hp_gof A wiesz co jest również męczące, głośne, ale za to nie posiadające łatwych do nucenia melodii?![]()
Walają się jakieś kiepawe ripy po sieci.Wawrzyniec pisze:A w ogóle to skąd Wy ten score macie?
Tak to jest, jak się na forum na bieżąco dyskusji nie śledzi... Poszukaj sobie kilkanaście postów wcześniej linka na youtubie...Wawrzyniec pisze:A w ogóle to skąd Wy ten score macie?
Tia, to jest ostatnio modne, żeby wypominać Desplatowi GodzillęKoper pisze:Czyżbyś mu złośliwie chciał wypomnieć "Godzillę" Beltramie... yy... Desplata ?
Hej, ja jednak trochę życia mam i nie mogę ciągle siedzieć na forum i wszystkich bieżących dyskusji obserwować. A na youtubie to mi się akurat nie chce słuchać. Powell zasługuje na najlepszą jakość.hp_gof pisze:Tak to jest, jak się na forum na bieżąco dyskusji nie śledzi... Poszukaj sobie kilkanaście postów wcześniej linka na youtubie...
Wszak stare porzekadło głosi: Nieważne jak mówią, ważne, że mówią.hp_gof pisze:Tia, to jest ostatnio modne, żeby wypominać Desplatowi GodzillęA ja mam z tego doskonały ubaw
Zwłaszcza jak na zachodzie przeginają w drugą mańkę
Ja bym się tak nie cieszył, jakby nagle mój ulubiony kompozytor zamiast pisać po swojemu imitował jak nie Jarre'a z Bernsteinem to Beltramiego.hp_gof pisze:A ja mam z tego doskonały ubaw![]()
Ale takiego Jackmana już byś mógł obadać na YT?Wawrzyniec pisze:A na youtubie to mi się akurat nie chce słuchać. Powell zasługuje na najlepszą jakość.
Szczerze? Fajnie, że kombinuje. On dostarcza mi regularnie tyle materiału muzycznego, że może sobie na takie numery pozwolićKoper pisze:Ja bym się tak nie cieszył, jakby nagle mój ulubiony kompozytor zamiast pisać po swojemu imitował jak nie Jarre'a z Bernsteinem to Beltramiego.