Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
hp_gof

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#511 Post autor: hp_gof » pn maja 19, 2014 16:33 pm

No mówię, to jest ciekawe zjawisko. Z jednej strony, dla naszego forumowego "ekosystemu" ;) główny motyw nie jest chwytliwy, a jednak ludzie go nucą. Ciekaw jestem co dokładnie nucą, pewnie ten kawałek głównego motywu, od którego zaczynają się napisy końcowe czy utwór Last Shot. Swoją drogą ten motyw jest naprawdę ciekawy pod kątem konstrukcji i rytmu, myślę, że w ewentualnych sequelach można z nim ciekawe rzeczy pokombinować. Marek zahaczył o ciekawą kwestię - bo nawet jak reżyser zostanie ten sam, studio zaaprobuje po raz kolejny Desplata, to czy Desplat się zgodzi? Myślę, że tak. Wydaje się, że z Edwardsem znaleźli wspólny język, a Olo jest lojalny względem reżyserów. Poza tym robił już sequele - Largo Winch 2 i HPDH2, w których zachował po jednym motywie z poprzedniej części, resztę napisał od nowa i zapewne tak mogłoby być w przypadku Godzilli. Jedynym ograniczeniem jest tylko to, że Desplat nie robi dwóch takich samych projektów w jednym roku, czyli jeśli będzie miał zaklepaną Godzillę, to w tym samym roku nie zrobi drugiego monster movie :P Biorąc pod uwagę, że i tak robi mniej więcej jeden duży, symfoniczny projekt rocznie, a i one nie trafiają się zbyt często, to Godzillą wzgardzić nie powinien. Pytanie tylko, czy to będzie lepszy film od jedynki i czy będzie więcej pola do popisu leitmotywicznego ;) Dobra, nie gdybajmy już. Tom Hooper robi film "Danish Girl", kto obstawia, że Olo napisze muzę? :P Swoją drogą ciekawa tematyka ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#512 Post autor: Koper » pn maja 19, 2014 17:35 pm

Marek Łach pisze:Paweł powiedział interesującą rzecz, w której może być trochę racji - dobre przyjęcie Godzilli Desplata na Zachodzie może odmienić nieco muzyczne tory współczesnego kina blockbusterowego.
Szczerze wątpię. To nie Star Wars. Nie sądzę, by soundtrack się jakoś super szałowo sprzedawał i koniec końców hollywoodzcy decydenci dojdą do wniosku, ze bardziej im się opłaca zatrudniać Jablo. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#513 Post autor: Marek Łach » pn maja 19, 2014 17:42 pm

Wiesz, to że pozostaną przy Mozartach z RCP jest oczywiste, natomiast nawet mała wyrwa w tym monopolu byłaby sukcesem. ;) W sumie taka wyrwa już istnieje, czego przykładem jest chociażby Giacchino, no ale im więcej tym lepiej. Założę się, że gdyby to nie Edwards reżyserował Godzillę, to w 9 na 10 przypadków dostalibyśmy score RCP/post-Nolan/post-Daft Punk.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#514 Post autor: Paweł Stroiński » pn maja 19, 2014 17:43 pm

Wiesz, sądząc po tym, co można przeczytać w internecie, ludziom, którzy w muzyce filmowej są nieobyci, muzyka Desplata się podoba i to bardzo, do tego stopnia, że "nucą temat po wyjściu z kina".

Druga rzecz jest taka. Hollywood nie myśli racjonalnie do końca w kwestii muzyki filmowej i u nich funkcjonuje coś w stylu myślenia magicznego. Jeśli film się świetnie sprzedaje i po części dzięki temu świetnie sprzedaje się płyta (a nawet jeśli 25% widzów kupi płytę, będzie to duży sukces komercyjny w muzyce filmowej, nie oszukujmy się), to nie zrzucają tego na karb sukcesu filmu, ale także uznają to za sukces samego kompozytora i/lub proponowanego przez niego brzmienia. Tak już w tamtym grajdole mają. Czyli zaczną się orientować, że bardziej klasyczna ścieżka też się sprzeda na rynku wydawniczym.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#515 Post autor: Koper » pn maja 19, 2014 17:46 pm

Marek Łach pisze:Wiesz, to że pozostaną przy Mozartach z RCP jest oczywiste, natomiast nawet mała wyrwa w tym monopolu byłaby sukcesem. ;) W sumie taka wyrwa już istnieje, czego przykładem jest chociażby Giacchino, no ale im więcej tym lepiej. Założę się, że gdyby to nie Edwards reżyserował Godzillę, to w 9 na 10 przypadków dostalibyśmy score RCP/post-Nolan/post-Daft Punk.
Pytanie ile w tym jego zasługi i ile on miał faktycznie do powiedzenia przy tym filmie. Może to też jakiś ukłon w kierunku symfonicznych ilustracji oryginału po prostu. Ktoś słusznie doszedł do wniosku, że obsrywanie tego filmu RCP-owymi anthemami trochę nie przystoi. ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

hp_gof

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#516 Post autor: hp_gof » pn maja 19, 2014 18:10 pm

Z instangrama Legendary dwa klipy, very creepy :P
http://instagram.com/p/n_1faen0bn/
http://instagram.com/p/n_i-RRn0SC/

Awatar użytkownika
bartex9
Spec od additional music
Posty: 690
Rejestracja: sob gru 25, 2010 00:55 am
Lokalizacja: Cracovia

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#517 Post autor: bartex9 » pn maja 19, 2014 19:20 pm

Dzisiaj w końcu obejrzałem i muszę przyznać, że muzyka w filmie spisuje się bardzo dobrze! Miłe zaskoczenie. Mimo to, dalej uważam Godzille za pracę trochę nijaką. Piszecie, że Wasi znajomi nucą temat główny a ja mimo przesłuchania scoru i dzisiejszego seansu za cholerę nie mogę go odtworzyć :D

hp_gof

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#518 Post autor: hp_gof » pn maja 19, 2014 19:21 pm

Bo tylko hambitni i wytrawni słuchacze rozumieją styl Desplata :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: [suchar]

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#519 Post autor: Wojteł » pn maja 19, 2014 20:16 pm

Status soundtracksów na fejsie
108 osobowa orkiestra symfoniczna Hollywood Studio, 80 osobowy chór i Alexandre Desplat jako dyrygent!

Zobaczcie zdjęcia z sesji nagraniowej muzyki do filmu "Godzilla".

Tak powstawał jeden z ciekawszych score'ów tego roku.
To ilu w końcu było ludzi w tej orkiestrze? 108 czy 157? Szczerze mówiąc, jestem dużo bardziej skłonny uwierzyć w ten mniejszy skład.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#520 Post autor: Paweł Stroiński » pn maja 19, 2014 20:19 pm

Szczerze mówiąc nie liczyłem, tylko oparłem się na tym, co ktoś w necie podał. Mogło być 108.

hp_gof

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#521 Post autor: hp_gof » pn maja 19, 2014 20:23 pm

Tyle:

Obrazek

Policzcie sobie ;)
Spoiler:

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2981
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#522 Post autor: qnebra » pn maja 19, 2014 20:39 pm

Orkiestra:
Skrzypce – 51
Altówki – 18
Wiolonczele – 19
Kontrabasy – 13
Flety – 6
Klarnety – 5
Fagoty – 4
Shakuhachi – 1
Rogi – 14
Tuby – 2
Trąbki – 7
Puzony – 7
Perkusjonalia – 5
Fortepiany – 2
Harfy - 2

Chór:
Sopran - 17
Mezzosopran - 10
Alt - 13
Baryton - 10
Tenor - 28
Bas - 13

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#523 Post autor: Adam » pn maja 19, 2014 21:18 pm

super, tylko że jedno nazwisko mogło grać np na 2 instrumentach, przecież to osobno nagrywają. zresztą co to za różnica czy 108 czy 157. to i tak jest liczba o której kompozytorzy mogą dziś tylko marzyć i na palacach jednej ręki można policzyć projekty z takim budżetem.
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#524 Post autor: hp_gof » pn maja 19, 2014 21:22 pm

Olo przy dużych scorach ma składy oscylujące właśnie gdzieś koło setki. W sumie trza by było kiedyś zestawienie zrobić, bo to ciekawe.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#525 Post autor: Paweł Stroiński » pn maja 19, 2014 21:29 pm

Adam pisze:super, tylko że jedno nazwisko mogło grać np na 2 instrumentach, przecież to osobno nagrywają. zresztą co to za różnica czy 108 czy 157. to i tak jest liczba o której kompozytorzy mogą dziś tylko marzyć i na palacach jednej ręki można policzyć projekty z takim budżetem.
Orkiestra nagrywana była na raz, perkusja oddzielnie i chór oddzielnie.

ODPOWIEDZ