

To wszystko tak z grubsza prawda, ale i tak...kiedyśgrześ pisze:ja rozumiem, że perka fajna, ale bez jazdy, tępa orkiestracja, nadużywania leitmotywów, old school, dla Jerrego standardzik![]()
kiedyśgrześ pisze:lubię i już![]()
Tandetnie to brzmi jak RCPowcy samplują orkiestrę i udają symfoników. A nie "Mulan". Naucz się z tym żyć wreszcie.Wawrzyniec pisze:Brzmi tak strasznie 80's tandetnie, normalnie jak jakiś 80's film sportowy.
Templar pisze:Po pierwsze fragment, który masz na myśli trwa aż całą 1 minutę.
Amen. Normalnie nic tylko przez tę minutę wyrzucić Mulan do kosza, anulować Legacy Collection, a Goldsmith niech się wstydzi w zaświatach za nominację do Oscara.Koper pisze:Tandetnie to brzmi jak RCPowcy samplują orkiestrę i udają symfoników. A nie "Mulan". Naucz się z tym żyć wreszcie.
Wawrzyniec pisze:I z Mulanem też bym się tak nie cieszył, gdyż tam też jest taki jeden kawałek, który też brzmi dość archaicznie i na dzisiejsze czasy zabawnie.
Nie bardzo rozumiem w czym problem? Kto z RCP udaje symfonika? Nikt nikogo nie udaje. Oni wiedzą gdzie ich miejsce w szeregu i z szacunkiem podchodzą do Goldsmitha.Marek Łach pisze:Amen. Normalnie nic tylko przez tę minutę wyrzucić Mulan do kosza, anulować Legacy Collection, a Goldsmith niech się wstydzi w zaświatach za nominację do Oscara.Koper pisze:Tandetnie to brzmi jak RCPowcy samplują orkiestrę i udają symfoników. A nie "Mulan". Naucz się z tym żyć wreszcie.