SOUNDTRACKOWY TOUR DE FRANCE - nowy cykl na Filmmusic.pl

[Koper]

Urocze aktorki

za mało cycków na fotach.

[Oliver]

Zgadzam się z Koprem trochę za mało cycków. Koper doskonale wie, co mówi.

[Marek Łach]

Dotarliśmy już do szóstego etapu!

TOUR DE FRANCE # 6: Duety. André Hossein i Robert Hossein

Muzyka filmowa duetami stoi, więc w naszym cyklu pojawi się kilka tandemów reżyser-kompozytor. Na pierwszy ogień idą dwaj panowie o azerskich korzeniach - ojciec i syn, którzy razem kręcili filmy przez dobrych 20 lat. André Hossein, imigrant z Persji, doskonale odnalazł się w muzycznej rzeczywistości Europy - stąd usłyszymy u niego kawał świetnego jazzu, klimatyczne balladki, a nawet brzmienia rodem ze spaghetti-westernu!

Wstępniak do odcinka #6: http://filmmusic.pl/index.php?act=artykul&page=0&id=134
Recenzja "Toi, le venin / Le Vampire de Düsseldorf" : http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=1623

A tutaj szybki rzut oka na jeden z najlepszych tematów w dorobku Hosseina:
https://www.youtube.com/watch?v=1U5WlMWiDSY

[Koper]

Fajny, ale jakiś wybitny song to nie jest, ot, dokładnie taka piosenka jakiej spodziewałbym się w takim filmie.

[Marek Łach]

Zbiera to co najbardziej charakterystyczne w westernie tamtych czasów (Morricone, Tiomkin) i łączy w jedno przyjemne opakowanie. Taka wpadająca w ucho, rozrywkowa ciekawostka.

[Marek Łach]

No i tradycyjnie zapraszam na cotygodniową dawkę francuskiej propagandy.

TOUR DE FRANCE # 7: Belmondo nieposkromiony

Tym razem na świecznik wziąłem jednego z najsłynniejszych francuskich gwiazdorów, do którego filmów powstało tyle świetnej muzyki, że i przez rok nie zdołałbym jej obrobić. Dlatego dzisiaj tylko mała próbka tego wielkiego bogactwa - a dokładniej kilka świetnych tematów, które na pewno warto znać.

Wstępniak do odcinka #7: http://filmmusic.pl/index.php?act=artykul&page=0&id=135
À bout de souffle (Solal): http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=1627
Cent mille dollars au soleil / Les Morfalous (Delerue): http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=1626

Wszystkim zainteresowanym życzę miłej lektury, a w ramach zachęty dołączam genialny temat przygodowy Delerue:
https://www.youtube.com/watch?v=lCVi8OqiB7Q

[Kaonashi]

Wszystkim zainteresowanym życzę miłej lektury, a w ramach zachęty dołączam genialny temat przygodowy Delerue:
https://www.youtube.com/watch?v=lCVi8OqiB7Q

Takie podwaliny pod Thibaud i Afrykanina

TOUR DE FRANCE # 7: Belmondo nieposkromiony

Tym razem na świecznik wziąłem jednego z najsłynniejszych francuskich gwiazdorów, do którego filmów powstało tyle świetnej muzyki, że i przez rok nie zdołałbym jej obrobić. Dlatego dzisiaj tylko mała próbka tego wielkiego bogactwa - a dokładniej kilka świetnych tematów, które na pewno warto znać.

To ja tylko dorzucę coś od siebie
https://www.youtube.com/watch?v=Ftd04Tfr_7Q

[Marek Łach]

To ja tylko dorzucę coś od siebie
https://www.youtube.com/watch?v=Ftd04Tfr_7Q

Klasa. Bardzo fajne połączenia dźwięków, te smyczki i ten bas... Mniam!

[Marek Łach]

W tym tygodniu trochę więcej czytania, bo machnąłem obszerny artykuł w temacie jednego z największych francuskich reżyserów:

TOUR DE FRANCE # 8: Truffaut. Muzyczna stopklatka

Odcinek mógłby się kolokwialnie nazywać "Truffaut bez Delerue" - bo postanowiłem opisać te filmy, przy których Maestro Georges nie pracował. Pod nieobecność swojego nadwornego kompozytora Truffaut sięgał po innych artystów, m.in. samego Bernarda Herrmanna. W sumie Delerue napisał muzykę "tylko" do mniej niż połowy filmów francuskiego reżysera - dlatego myślę, że warto przybliżyć pozostałe 50% muzycznego dorobku, jakim obdarzyła nas filmografia Truffauta.

Wstępniak do odcinka #8: http://filmmusic.pl/index.php?act=artykul&page=0&id=136
Artykuł "TRUFFAUT: MUZYCZNA STOPKLATKA": http://filmmusic.pl/index.php?act=artykul&page=0&id=137

Zapraszam do lektury, a na zachętę dwa utwory do obadania:
Herrmann - Fahrenheit 451 --> https://www.youtube.com/watch?v=Rah6QNYV2fw
Duhamel - Domicile Conjugal --> https://www.youtube.com/watch?v=ggrOXm66fNc

[Mefisto]

No teraz to żeś dowalił długością

[Marek Łach]

Mefi, mój najwierniejszy czytelnik, ma obiekcje... Ale naprawdę warto przeczytać! Dla zachęty mała anegdotka wzięta z artykułu:

Truffaut i Herrmann w trakcie sesji nagraniowej porozumiewali się za pośrednictwem tłumacza Toma Noble, który po latach wspominał, że reżyserowi nie podobało się użycie ksylofonu w sekwencji z wozem strażackim.
Noble udał się zatem do kompozytora, który po wysłuchaniu przełożonej na angielski uwagi, odparł:
"Wracaj do niego i spytaj co mu się nie podoba!".
Reżyser odpowiedział: "Ksylofon brzmi komicznie. Powiedz mu to.".
Powróciwszy do Herrmanna, tłumacz usłyszał: "Z Ravela nikt się nie śmiał".
Noble powtórzył te słowa Truffautowi, na co ten zareagował, mówiąc: "Powiedz Herrmannowi, że nie jest Ravelem!".

[Wojteł]

a Herrmann na to http://www.youtube.com/watch?v=42HHnPoWWSY#t=31s

[Mefisto]

Mefi, mój najwierniejszy czytelnik, ma obiekcje...

Spoko, może przez weekend ogarnę. W sumie mógłbyś książkę walnąć - myślałeś nad tym?

[Marek Łach]

Dla 10 osób na krzyż? Jak Filmmusic.pl kupi drukarnię, to pomyślę.

[Koper]

10 egzemplarzy to sam byś mógł wydrukować a nie redakcję tym obarczasz.