HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
Jezu, ile tekstu jeszcze do tego spłodził!
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
No i gdzie tu zdrowy rozsądek? Tyle tekstu to się powinno fundować geniusz scorom, a nie jakimś gniotom
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2981
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
Krótka ta recenzja była, mniej więcej długości pasty "Mój stary to fanatyk wędkarstwa"
"Stiv Makkłin jaki jest każdy widzi. W swoich filmach bardzo lubi używać muzyki z "Cienka czerwona linia", szczególnie utworu "Journey to the line". Więc na potrzeby swojego filmu zatrudnił Hansa Zimmera by ten napisał mu muzykę, nad którą myśleli przez długie, długie tygodnie. Ostatecznie kopiując i zapętlając Time z Incepcji."
3/4 tekstu to była analiza PR Zimmera i gustu muzycznego Steve McQueena, a pozostałe 1/4 to masakrowanie tego co zrobił Hans na potrzeby filmu. Skrobnę ci streszczenie:Szczypior pisze:No i gdzie tu zdrowy rozsądek? Tyle tekstu to się powinno fundować geniusz scorom, a nie jakimś gniotom
"Stiv Makkłin jaki jest każdy widzi. W swoich filmach bardzo lubi używać muzyki z "Cienka czerwona linia", szczególnie utworu "Journey to the line". Więc na potrzeby swojego filmu zatrudnił Hansa Zimmera by ten napisał mu muzykę, nad którą myśleli przez długie, długie tygodnie. Ostatecznie kopiując i zapętlając Time z Incepcji."
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33787
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
Tylko, że tak to właśnie sobie zamierzyłem, aby w pewnym sensie oddać całą kampanię promocyjną towarzyszącą tej ścieżki i co w efekcie z tego wynikło.qnebra pisze:3/4 tekstu to była analiza PR Zimmera i gustu muzycznego Steve McQueena, a pozostałe 1/4 to masakrowanie tego co zrobił Hans na potrzeby filmu.
Jeżeli nie udało mi się tego odpowiednio okazać to najmocniej przepraszam. Ogólnie proszę o wyrozumiałość, gdyż była to jak na razie najcięższa recenzja z jaką miałem do czynienia. Ale przynajmniej teraz czuję pewną ulgę, że już się "wyzwoliłem" od tego "zniewolonego".
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
Podoba mi się recenzja i zrozumiałem intencje Wawrzyńca. To przykład beszczelnej recki napisanej z myślą o problematyce kampanii promocyjnej, która definiuje ten przereklamowany film z niepotrzebnym angażem Zimmera.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2981
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
Okazać to udało się bardzo dobrze, tylko analfabeta i ktoś z upośledzeniem umysłowym miałby problemy ze zrozumieniem o co chodzi w tej recenzji.Wawrzyniec pisze:Jeżeli nie udało mi się tego odpowiednio okazać to najmocniej przepraszam. Ogólnie proszę o wyrozumiałość, gdyż była to jak na razie najcięższa recenzja z jaką miałem do czynienia. Ale przynajmniej teraz czuję pewną ulgę, że już się "wyzwoliłem" od tego "zniewolonego".
Co do muzyki z filmu, to jeżeli cały soundtrack to jest skopiowany motyw z Incepcji trwający godzinę, to już szczerze wolałbym słuchać przez tą godzinę Lifad*, albo też Rosenrot. Są o wiele bogatsze tematycznie i urozmaicone niż niejedna praca z muzyki filmowej.
* Liebe ist fur alle da
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
Impreza u Wawrzyńca!!!Wawrzyniec pisze: "Naturalnie Hans Zimmer ma pełne prawo uważać 12 Years A Slave za Arcydzieło X Muzy. Mimo, że oczywiście się z taką opinią nie zgadzam i z nią polemizuję, to jednak nie zamierzam go krytykować za to, że się mu pewien film wielce spodobał i w niego uwierzył."
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
Do dźwięków 12 years a slave oczywiście