Thomas Newman - Saving Mr. Banks (2013)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Templar

Re: Thomas Newman - Saving Mr. Banks (2013)

#46 Post autor: Templar » wt gru 03, 2013 22:43 pm

A mnie się te przerywniki akurat tutaj bardzo podobają, jak obejrzycie film to bardziej je docenicie :P

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Thomas Newman - Saving Mr. Banks (2013)

#47 Post autor: Marek Łach » wt gru 03, 2013 22:49 pm

Wątpię, tak samo jak nie jest mi do szczęścia potrzebny oddech Vadera i odgłos mieczów świetlnych na płycie ze Star Wars. :P

Templar

Re: Thomas Newman - Saving Mr. Banks (2013)

#48 Post autor: Templar » wt gru 03, 2013 22:53 pm

Wiele soundtracków mnie wkurza za dialogi, ale tutaj akurat jest inaczej, szczególnie podoba mi się wstawienie głosu Emmy na początku Maypole, w ogóle ten utwór jest świetnie połączony z Let's Go Fly a Kite. I ten dialog robi świetne przejście.

Mefisto

Re: Thomas Newman - Saving Mr. Banks (2013)

#49 Post autor: Mefisto » śr gru 04, 2013 02:36 am

Marek Łach pisze:Już w Pixarach trudno to było zaakceptować, ale tam przynajmniej było szczątkowe, a co dopiero w takiej ścieżce...
W Pixarach nie było nigdy żadnych DIALOGOWYCH przerywników (no chyba, że liczysz odgłosy WALL-E, które zgrabnie łączą się z muzyką). Tutaj ma to o tyle sensu, że piosenki są hmm... częścią historii dość ważną. Niemniej ich albumowy byt uważam za porażkę.

Templar

Re: Thomas Newman - Saving Mr. Banks (2013)

#50 Post autor: Templar » śr gru 04, 2013 02:42 am

Przesadzacie trochę, na płycie są zaledwie 4 piosenki/dialogi, z czego ta pierwsza z Colinem świetnie wpasowuje się do całego score'u. Let's Go Fly a Kite to moim zdaniem najlepsza piosenka pojawiająca się w filmie i bardzo podoba mi się jej wykonanie, świetnie do tego łączy się z Maypole. No i poza tym mamy jeszcze 2 utwory trwające całe 30 sekund, jeden 25, drugi 5, no tragedia, normalnie cały album zrujnowany przez to :P

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Thomas Newman - Saving Mr. Banks (2013)

#51 Post autor: Wawrzyniec » śr gru 04, 2013 12:41 pm

Bardzo bym chciał przesłuchać ten score, ale film też jeszcze nie jest niestety grany w Niemczech.
A co do dialogów i sekundowych kawałków, to tak długo jak łączą się one w ładną spójną całość to może nie będę miał zastrzeżeń. Przy czym wiadomo wolę metodę Johna Williamsa jeżeli chodzi o wydawanie i kompletowanie materiału muzycznego na płytach.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Thomas Newman - Saving Mr. Banks (2013)

#52 Post autor: Mystery » śr gru 04, 2013 12:59 pm

Interview with Thomas Newman:
http://www.filmmusicmag.com/?p=12161

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Thomas Newman - Saving Mr. Banks (2013)

#53 Post autor: Wawrzyniec » śr gru 04, 2013 13:42 pm

Jeremy Soule na swoim profilu na Facebooku, też między innymi odnośnie "Saving Mr. Banks":
Tom Newman writes delicious music. That's the best way I can describe it.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Thomas Newman - Saving Mr. Banks (2013)

#54 Post autor: Marek Łach » pt gru 06, 2013 19:53 pm

Temat główny nie chce mi wyjść z głowy. Mało kto umie tak jak Newman napisać prościutką, ale tak malowniczą melodię, że aż serce mięknie. :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Thomas Newman - Saving Mr. Banks (2013)

#55 Post autor: Wawrzyniec » śr gru 18, 2013 17:53 pm

Jakże uroczy score. :) Słychać w pełni, że to styl Newmana, ale przy tym też nie można powiedzieć o wtórności. I nawet dziwaczna tracklista mi nie przeszkadzała. Wszystko wchodzi bardzo gładko w ucho i tworzy wręcz płynną całość. Na pewno będę jeszcze wracał do tej ścieżki, a kto jej jeszcze nie słyszał, niech jak najszybciej to nadrobi.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Cisek
Asystent orkiestratora
Posty: 476
Rejestracja: pt lip 09, 2010 10:03 am

Re: Thomas Newman - Saving Mr. Banks (2013)

#56 Post autor: Cisek » czw gru 19, 2013 00:38 am

W odpowiednim wątku dla zainteresowanych - pan Banks bez tajemnic :)

viewtopic.php?f=17&t=3221&p=213420#p213420
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Thomas Newman - Saving Mr. Banks (2013)

#57 Post autor: Adam » czw sty 02, 2014 18:38 pm

video wywiad z Shermanem i Tomciem dla Billboardu:

http://www.billboard.com/biz/articles/n ... rdthr-film
#FUCKVINYL


Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Thomas Newman - Saving Mr. Banks (2013)

#59 Post autor: Marek Łach » śr lut 05, 2014 01:29 am

Obejrzałem dzisiaj film (słaby), jak dla mnie muzyka Thomasa na mocną czwórkę. Newman skupia się niemal wyłącznie na związku między współczesną panią Travers a jej dzieciństwem. Jest to oś napędowa, motor filmu, na początku nie do końca zwerbalizowany, ale stopniowo ujawniający się coraz silniej - Newman to podkreśla natomiast od pierwszych nut.

Muzyka łączy przeszłość i teraźniejszość, zarysowuje te nici, które ukształtowały panią Travers. Dla przykładu, większość kluczowych tematów inicjowana jest w retrospekcjach i dopiero w dalszej kolejności przenika do teraźniejszości, akcentując punkty wspólne obu płaszczyzn czasowych. My jako widzowie patrzymy na Travers z perspektywy lat 60-tych, a dla Newmana punkt wyjścia mieści się jakieś 40-50 lat wcześniej. Działa to bardzo ładnie, zwłaszcza jak śliczny temat z Uncle Albert pojawia się w "teraźniejszości", prowadząc do pewnego emocjonalnego przełomu.

Perełką jest To My Mother, ale to było do przewidzenia - newmanowska dramaturgia najwyższej próby. Jest tez kilka scen, gdzie newmanowskie faktury tworzą magiczną aurę nostalgii, coś w czym Thomas pozostaje niezrównany. Ogólnie rzecz biorąc, ten powyższy koncept na ścieżkę nie jest może czymś wyjątkowo wyrafinowanym czy pomysłowym, ale dzięki swojej konsekwencji i swojemu talentowi Newman wydźwiga film na wyższy poziom. Po prostu w jego muzyce są takie pokłady szczerych, dojrzałych emocji, że nawet banalny scenariusz nabiera przy nim znamion autentyzmu. Dobra robota.


ODPOWIEDZ