WOW

Oglądam najróżniejsze i nawet w najgorszych jakościach filmiki z tego koncertu! Rety ile bym dał, aby na takim być, a raczej szansę na coś takiego na FMFie są nikłe. A zdecydowanie wolałbym takich piosenek posłuchać od tych od Pana Iglesiasa w tym roku.
To nie tylko się wybornie słucha, ale też ogląda. Danny Elfman wprost emanuje energią, jest taki żywiołowy i ma w sobie ten diabelski urok.

Plus wykonanie na żywo, a brzmi tak samo dobrze ja na płycie.
To musiał być WIELKI KONCERT WIELKIEGO KOMPOZYTORA
