Jak rzyć, panie premierze?

[Templar]

Oj, nie chcę tutaj wchodzić w ekonomię, ale takiej sytuacji jak w 2005-2007 przy aktualnym światowym stanie to raczej nie będzie. A populistyczne rozdawanie pieniędzy może zrobić nas drugą Grecję.

Ale to PO nas zadłuża tak, że o ja pierdolę. PiS znacząco zmniejszył przyrost długu, obniżył podatki, ale ciemnogród ma przed oczami tylko Macierewicza pierdolącego o katastrofie, a ja mam szczerze na niego wyjebane. Czy ktoś zmusza mnie do oglądania jego mordy? Nie, także niech se gada ile chce.

[Althazan]

Ale to PO nas zadłuża tak, że o ja pierdolę.

To zgoda, ale wiesz czemu? Myślisz, że to takie łatwe i proste? O cykliczności koniunkturalnej słyszał? Wiesz co by się stało, gdyby Vincent zacisnął pasa?

PiS znacząco zmniejszył przyrost długu, obniżył podatki...

Tak, najbardziej chyba rozdając kasę z nadwyżki budżetowej na prawo i lewo (słynne becikowe )...

Bynajmniej nie mówię, że PO jest cacy, bo nie jest i mają przesrane (także u mnie), przede wszystkim za kradzież mojej kasy z OFE, ale trochę obiektywizmu by się należało...

[Templar]

Gdyby Vincent zacisnął pasa? Ale przecież on właśnie to robi i tym doprowadza nas do upadku, podatki są z roku na rok coraz bardziej podnoszone i na 23% VAT już się przejechali, bo wpływy zaczynają drastycznie spadać, krzywa Laffera się kłania. Nie dość, że Donald wciskał kit, że u niego w rządzie nikt nigdy podatków nie podniesie, tak teraz kolejne kłamstwo, że w 2014 powróci VAT 22%. A patrząc na to co odwala Vincent to zamiast obniżyć do poprzedniego poziomu to niedługo walną w końcu 25%, a przychody dalej będą spadać i oczywiście nikt w rządzie nie może się domyślić dlaczego tak jest, tylko najlepiej zwalić winę na kryzys.

A z tym becikowym to chyba sobie żartujesz, przecież te 1000zł to są grosze, które i tak się zwrócą, bo przy naszym systemie ktoś będzie musiał pracować na emerytury dla starszych pokoleń.

[Koper]

Wolę, żeby PiS wygrał i niech se pierdolą ile chcą o tej katastrofie Smoleńskiej i niech se nawet pierdolną pomnik przed Pałacem Prezydenckim, byle z gospodarką było tak samo jak w 2005-2007. A jak wygra ponownie PO to będzie wtedy już 100% potwierdzenie, że jednak mamy ciemnogród, który bardziej się martwi tym co Macierewicz pierdoli, a nie tym jak Donald, Vincent i reszta ekipy rozpierdala ten kraj.

Templar, naiwniaku. PiS nie chce wygrać. Jakby chciał, to by schował Maciorkę. Jaro Kaczyński jest największym skarbem PO. Jak Tuskowi lecą notowania to wypuszcza Maciara z kolejnym bełkotem o Smoleńsku i od razu sytuacja wraca do "normy". Jaro najwyraźniej kocha być w opozycji. Za nic nie trzeba być odpowiedzialnym, a pierdolić głupoty można do woli. Poza tym z kim oni by w koalicję weszli, jak każdy wróg. Nawet Solidarna Polska to wróg śmiertelny, świnie sobie podkładają i po sądach ciągają. Tylko PSL ewentualnie bo ci to z każdym mogą. Ale czy Jaro by z nimi długo wytrzymał to wątpię.

PiS jak rządził to miał szczęście bo trafił na świetny okres w gospodarce. Żadnych wielkich reform nie zrobił przecież. A wtedy resorty gospodarcze i tak Jaras oddał ludziom, którym już w PiSie w większości nie ma. Teraz tam się liczą Maciory, Hoffmany itp.

Jakby PiS był poważną partią, to przestałby robić szopki ze Smoleńskiem, ale im to na rękę, gwarantowane przynajmniej kilkanaście procent poparcia nawiedzonych obrońców Krzyża, status największej partii opozycyjnej i subwencje budżetowe na ochronę dla Jarasa. Ch*j tam z resztą. Hasło "Nieważne czy Polska biedna, czy bogata, byle katolicka" (katolicka po pisowemu oczywiście) też aktualne.

A z tym becikowym to chyba sobie żartujesz, przecież te 1000zł to są grosze, które i tak się zwrócą, bo przy naszym systemie ktoś będzie musiał pracować na emerytury dla starszych pokoleń.

Kto? Mała Madzia? Programy pokroju becikowego to dobra zachęta co najwyżej dla patologicznych rodzin by się płodzić na potęgę, bo będzie za co pić. Co tam normalnej rodzinie po tysiaku, jak miejsca w żłobkach, przedszkolach nie ma, edukacja z roku na rok coraz gorzej, służba zdrowia to tragifarsa, roboty dla matki nie ma itd. itp. Jednorazowe tysiac zł to żaden argument dla powiększania rodziny w tym kraju.

[Templar]

Niby każdy wróg, a póki co to w 2005 to PO odrzuciła propozycję koalicji, choć mieli dostać połowę ministerstw. A koalicji z SLD, to najbardziej nie chce Miller, no ale to oczywiście PiS widzie wszędzie wroga i z nikim nie chce koalicji A koalicję mogliby zrobić z PSL i z Korwinem, jak mu się uda dostać do Sejmu.

A co do becikowego, to za PO zostało ograniczone tylko do najbiedniejszych, często najbardziej patologicznych rodzin i jeszcze wszędzie wzrosły opłaty za publiczne żłobki i przedszkola, także jak widać, oni z pewnością lepiej sobie radzą w walce z niżem demograficznym

[Koper]

Ale ja nigdzie nie twierdziłem, że PO radzi sobie dobrze. Tylko, że Jarek z Antonim robią wszystko, żeby PO rządziła dalej.

A koalicję mogliby zrobić z PSL i z Korwinem, jak mu się uda dostać do Sejmu.

To rzeczywistość, nie fantasy, Templar.

[Templar]

Korwin ma takie same szanse na dostanie się do Sejmu, jak PiS na zwycięstwo, wystarczy tylko, że nie będzie się odzywał za dużo przed wyborami Bo jak coś pierdolnie, jak kiedyś np. o niepełnosprawnych to od razu notowania w dół i po raz kolejny wybory przegrane

[DanielosVK]

A jakby się już dostał to dlaczego miałby wchodzić z PiSem w koalicję?

[Althazan]

Gdyby Vincent zacisnął pasa? Ale przecież on właśnie to robi i tym doprowadza nas do upadku...

To się zdecyduj - jakby zaciskał pasa, to byłby mniejsze wydatki i mniejszy dług, nie?

A z tym becikowym to chyba sobie żartujesz, przecież te 1000zł to są grosze, które i tak się zwrócą, bo przy naszym systemie ktoś będzie musiał pracować na emerytury dla starszych pokoleń.

Grosze? 300mln to grosze? Lepiej bym to wydał I to na dzieci, a nie na fikcję...
Trzeba patrzeć na kraje rozwinięte, żeby wiedzieć, w którą stronę iść, ale na to kasy nie ma...

A co do becikowego, to za PO zostało ograniczone tylko do najbiedniejszych, często najbardziej patologicznych rodzin i jeszcze wszędzie wzrosły opłaty za publiczne żłobki i przedszkola, także jak widać, oni z pewnością lepiej sobie radzą w walce z niżem demograficznym

Widać, że dzieci to Ty nie masz, ale podatność na argupismenty - jak najbardziej...
Opłaty za przedszkola wcale nie są wyższe, przynajmniej nie dla każdego. Dla niektórych są niższe, dla niektórych wyższe, dla innych takie same - zależy to od tego ile czasu dziecko siedzi w przedszkolu, przedtem każdy płacił tyle samo.

[Templar]

A jakby się już dostał to dlaczego miałby wchodzić z PiSem w koalicję?

Bo sam Korwin miesiąc temu mówił, że jest gotowy na koalicję z PiS?

To się zdecyduj - jakby zaciskał pasa, to byłby mniejsze wydatki i mniejszy dług, nie?

Zaciska tam gdzie nie trzeba, zwiększa podatki licząc na większe przychody, a tymczasem one z roku na rok spadają. A można by tak np. zmniejszyć armię urzędników, która za rządów PO urosła do absurdalnej wielkości.

Grosze? 300mln to grosze? Lepiej bym to wydał I to na dzieci, a nie na fikcję...
Trzeba patrzeć na kraje rozwinięte, żeby wiedzieć, w którą stronę iść, ale na to kasy nie ma...

Ale właśnie w krajach bardziej rozwiniętych jak Norwegia, czy Niemcy becikowe jest i to dużo wyższe i wszyscy twierdzą tam, że to był bardzo dobry pomysł.

Opłaty za przedszkola wcale nie są wyższe, przynajmniej nie dla każdego. Dla niektórych są niższe, dla niektórych wyższe, dla innych takie same - zależy to od tego ile czasu dziecko siedzi w przedszkolu, przedtem każdy płacił tyle samo.

W Warszawie dopiero w tym roku obniżyli, a wcześniej to podwyższali opłaty za godzinę.

[Koper]

Bo sam Korwin miesiąc temu mówił, że jest gotowy na koalicję z PiS?

Przestańcie z tym Korwinem, toż to wiadomo, że będzie standardowo 1-2% i sobie może gadać co chce.

W Warszawie dopiero w tym roku obniżyli, a wcześniej to podwyższali opłaty za godzinę.

Wiesz, że jet też Polska poza Warszawą?

[Templar]

Wiesz, że jet też Polska poza Warszawą?

Gminy ustalały, w sumie to nadal ustalają opłaty za przedszkola i w poprzednich latach rządów PO to w większości gmin te opłaty rosły, dopiero w tym roku jest ustawa o maksymalnej stawce 1zł/godzinę powyżej 5 bezpłatnych godzin.

[Adam]

Templar, skończ(cie) pitolić o bzdurnej polityce i tych złodziejach, a zabierz się za Asasyna wreszcie

[Althazan]

Zaciska tam gdzie nie trzeba, zwiększa podatki licząc na większe przychody, a tymczasem one z roku na rok spadają.

Coś nie teges z matematyką...?:
2010: 250.302.781
2011: 282.456.057
2012: 293.766.128
2013 (projekt): 299.185.300

Ale właśnie w krajach bardziej rozwiniętych jak Norwegia, czy Niemcy becikowe jest i to dużo wyższe i wszyscy twierdzą tam, że to był bardzo dobry pomysł.

Tam jest to tylko część szeroko zakrojonej polityki prorodzinnej, a nie wyjęty z kontekstu jeden element (to tak, jakbyś do syrenki dodał alufelgi i szyberdach i myślał, że to już mercedes ). Różnica jest taka, że ich na to stać, a nas "bardziej stać" na istnienie KRUS-u i emerytur mundurowych.

W Warszawie dopiero w tym roku obniżyli, a wcześniej to podwyższali opłaty za godzinę.

No nie powiesz mi, że jak ktoś zostawia dziecko w przedszkolu na 5 godzin, to płacił więcej niż wcześniej...? Czyli - jak zawsze - są dwie strony medalu i nic nie jest czarne albo białe...

[Templar]

Coś nie teges z matematyką...?:
2010: 250.302.781
2011: 282.456.057
2012: 293.766.128
2013 (projekt): 299.185.300

Chyba przespałeś ostatnie miesiące:

http://www.wprost.pl/ar/416574/Poslowie ... -zabraklo/

Planowane dochody w tym roku to już tylko 275 729 440 tys. zł mniej niż w 2011 roku, a przecież tyle podwyżek było. A i jeszcze kwota, która podałeś z 2012 to też z projektu, ostatecznie było mniej niż planowano - 287.595,1 mln zł

Poza tym ja miałem na myśli dochody podatkowe, a tu jest jeszcze gorzej:

2010: 222.552,7, w tym 107.880,3 z VAT
2011: 243.210,9, w tym 120.832,0 z VAT
2012: 248.274,6, w tym 120.000,7 z VAT
2013: planowane 239,2 mld zł, w tym 113 mld z VAT

wszystko zgodnie z krzywą Laffera, po podniesieniu VATu w 2011 chwilowy wzrost, a ostatecznie spadek, bo stawka przekroczyła granicę tolerancji społeczeństwa i niedługo wrócimy do przychodów z 2010 pomimo wyższych podatków. A jeszcze warto zauważyć, że w 2012 i w 2013 były kolejne podwyżki VATu na niektóre produkty. Tak samo przejechali się na dochodach z fotoradarów albo przykładowo na podwyżkach cen biletów w Warszawie, gdzie ceny wzrosły prawie dwukrotnie, a przychody maleją.

No nie powiesz mi, że jak ktoś zostawia dziecko w przedszkolu na 5 godzin, to płacił więcej niż wcześniej...? Czyli - jak zawsze - są dwie strony medalu i nic nie jest czarne albo białe...

Tylko kto zostawia dziecko na 5 godzin w przedszkolu? Bo ja nie znam takiej osoby, minimum do 16-17. U mnie kiedyś przedszkole miało stałą stawkę 120zł, kilka lat temu już PO wprowadziło darmowe godziny, od otwarcia do 13:00 za darmo, ale później 3zł/godzinę, do tego wyżywienie zdrożało oraz opłaty za obowiązkowe dodatkowe zajęcie i wychodziło znacznie więcej. Dopiero w tym roku ustawa zmusiła w całym kraju do obniżki stawki do 1zł/godzinę, ale za to wyżywienie znowu podrożało i o ok. 1-1,5h mniej bezpłatnych, bo wcześniej było 6-6,5h.