Brian Tyler
Re: Brian Tyler
NO CD = NO SALE
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9398
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Brian Tyler
Na pewno nie na przyszły rok
.
Re: Brian Tyler
żeby nie oftopić w Thorze 2, zwrócę uwagę na kolejny epic fail Wawrzyńca. Nie słyszy tematów u Desplata, teraz nie słyszy też tematu głównego u Brajana....

Wawrzyniec, schowaj hejterstwo i trolling tak daleko idący do szuflady i nie kompromituj się. Wystarczy że przez pół roku wszyscy się śmiali, że u Desplata nie słyszałeś tematów....
no ale fakt, takie tytuły z jego dyskografii jak - Battle LA, Brake, Dzieci Diuny, Columbus Circle, Fast Five, Iron Man 3, Standing Up, Expendables, Lazarus Project, Call Of Duty MW3, Far Cry 3, Lego Universe, Devil's Cartel, NFS The Run, AVP2, Annapolis, Eagle Eye czy Partition - wcaaaaaale nie mają tematu przewodniego, żadna z tych płyt takiego tematu nie ma, często charakterystycznego, żaden np pierwszy track z tych płyt to nie jest temat główny i go wcaaaaale nie słychać...Wawrzyniec pisze:Adam pisze:a słyszałeś jakiś score Brajana bez tematu głównego?
OK, muszę się powstrzymać, od hejterskiego komentarza.

Wawrzyniec, schowaj hejterstwo i trolling tak daleko idący do szuflady i nie kompromituj się. Wystarczy że przez pół roku wszyscy się śmiali, że u Desplata nie słyszałeś tematów....
Ostatnio zmieniony czw paź 17, 2013 21:45 pm przez Adam, łącznie zmieniany 1 raz.
NO CD = NO SALE
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9398
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Brian Tyler
Zgodzę się jednak z Wawrzyńcem, że bardzo wiele tematów Tylera (poprawiło mu się w zasadzie od Far Cry 3 i Iron Mana 3, z małą przerwą na Battle: LA) jest dość mało wyrazistych, a Modern Warfare 3 to akurat strzał kulą w płot, bo temat Tylera jest gorszy od tematu Zimmera, który jest jednym z najgorszych anthemów ever . 
Re: Brian Tyler
ale nikt nie pisał że to niby genialne rzeczy jak Star Wars. tylko że on rzuca trollingiem że u niego nie ma w ogóle tematów, no sorry. Czegoś takiego to JA nawet o takich lamach jak Junkie XL czy Heniu Dżakman nie napiszę...
i jak temat z Diuny, Fast Five, Brake czy Expendables nie jest wyrazisty/charakterystyczny, to ja wymiękam....
to jest po prostu kłamliwe na maksa. tym bardziej z ust osoby, która się podnieca każdą kupą ze stajni rcp. no ale tak, tam to są tematy że hej. za to u Brajana nie ma żadnych. Bo u Desplata, że nie ma, to już wiemy.
i jak temat z Diuny, Fast Five, Brake czy Expendables nie jest wyrazisty/charakterystyczny, to ja wymiękam....
to jest po prostu kłamliwe na maksa. tym bardziej z ust osoby, która się podnieca każdą kupą ze stajni rcp. no ale tak, tam to są tematy że hej. za to u Brajana nie ma żadnych. Bo u Desplata, że nie ma, to już wiemy.
NO CD = NO SALE
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9398
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Brian Tyler
Oczywiście, jest w tym trolling, ale wskazujący na dość poważny problem, jaki Tyler miał z własną twórczością, a tym jest dość słabe (w czym mnie poprze Wojtek) frazowanie i oparcie na dość banalnym rozwoju melodycznym. Gadałem z paroma wykształconymi kompozytorami w Hollywood i jeden się czepiał tego, że wszystkie jego tematy są oparte na tych samych czterech akordach, co zresztą sam raz sparodiowałem.
I znowu, nie chodzi o to, że tematy Briana są brzydkie (bo nie są), tylko o to, że są słabe, a zapamiętać je się da, jeśli się da (a często nie), to głównie dlatego, że powtarzają się ciągle, a nie dlatego, że są jakieś bardzo fajne pod względem melodyki, bo niestety w 90% nie są.
I znowu, nie chodzi o to, że tematy Briana są brzydkie (bo nie są), tylko o to, że są słabe, a zapamiętać je się da, jeśli się da (a często nie), to głównie dlatego, że powtarzają się ciągle, a nie dlatego, że są jakieś bardzo fajne pod względem melodyki, bo niestety w 90% nie są.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26613
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Brian Tyler
No właśnie. Co z tego, że są tematy. Bates też pisze tematy, ale ich poziom jest z gatunku "pożal się Boże".
A Brian najbardziej wyraziste swoje tematy jak dla mnie pisał do tych scorów, których Adam nie ceni najbardziej.
A Brian najbardziej wyraziste swoje tematy jak dla mnie pisał do tych scorów, których Adam nie ceni najbardziej.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9398
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Brian Tyler
Najlepszy temat w karierze Briana Tylera skomponował Jerry Goldsmith w 1982 roku i tyle w temacie
.
Re: Brian Tyler
tylko że Wy tu znów udowadniacie, że Tyler nie pisze wielce genialnych tematów (łał, odkrycie ameryki). A ja przypominam, że Wawrzek troluje pisząc że u niego nie ma żadnych tematów. Jest chyba subtelna różnica? 
a najlepszy temat to Further z Far Cry 3. A nie żadne Rambo.
a najlepszy temat to Further z Far Cry 3. A nie żadne Rambo.
NO CD = NO SALE
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9398
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Brian Tyler
Chyba nie bardzo wiesz, co to jest sarkazm w takim razie.
Czepiając się w trollingowy sposób tematyki Tylera, akurat uderzył w dość bolesny dla Briana punkt.
Re: Brian Tyler
Brajan płacze po nocach z tego powodu. Lepiej niech Wawrzyniec szykuje pytania na akademie z Tylerem, bo będzie miał okazję je szybciej zadać, niż mu się wydaje
I tak, nie za rok.
NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35186
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Brian Tyler
Zostałem wywołany to muszę odpowiedzieć:
1) Jedynie jeden temat Desplata nie pamiętałem, a nie wszystkie. I gdyby Brian pisał takie tematy jak Desplat to nie byłoby problemu.
2) Ja nigdzie nie napisałem, że Brian nie pisze tematów. Pisze, ale są tak niewyraźne, tak nijakie, że i tak się ich nie pamięta. To nie moja wina, że jestem wychowany na kompozytorach, którzy tworzą tematy z prawdziwego zdarzenia. Zresztą to może być temat, a nawet jednonutowy motyw muzycznie byleby był rozpoznawalny. Brian nie ma talentu do pisania wyrazistych, chwytliwych tematów. Mój hejterski komentarz miał być bardziej w stylu:
Hejtersko-trollingowa-odpowiedź:
Wiem suchar, dlatego się powstrzymałem. Naturalnie, że pisze on tematy główne, ale są one zazwyczaj mało charakterystyczne i chwytliwe.
Najlepszy temat jaki Brianowi wyszedł, który naprawdę można zapamiętać i potupać nóżką i obrać wór ziemniaków to z "Fast Five". OK, ten z "Iron Mana 3" jest nawet nawet, ale tutaj zgadzam się z opinią Tomka Rokity:
Właśnie od tego score'u chyba zaczęła się moja ostra krytyka, gdyż liczyłem, że dla tych twardzieli na sterydach wymyśli jakiś mega super kozacki czaderski temat, a tu nic nie pamiętam.
Chyba, że chodzi o ten motyw z "Piły"?
Jedynie mogę mu życzyć, aby pisał lepsze tematy. 
1) Jedynie jeden temat Desplata nie pamiętałem, a nie wszystkie. I gdyby Brian pisał takie tematy jak Desplat to nie byłoby problemu.
2) Ja nigdzie nie napisałem, że Brian nie pisze tematów. Pisze, ale są tak niewyraźne, tak nijakie, że i tak się ich nie pamięta. To nie moja wina, że jestem wychowany na kompozytorach, którzy tworzą tematy z prawdziwego zdarzenia. Zresztą to może być temat, a nawet jednonutowy motyw muzycznie byleby był rozpoznawalny. Brian nie ma talentu do pisania wyrazistych, chwytliwych tematów. Mój hejterski komentarz miał być bardziej w stylu:
Kod: Zaznacz cały
a słyszałeś jakiś score Brajana bez tematu głównego?Kod: Zaznacz cały
a te tematy główne to w ogóle idzie słuchać?Najlepszy temat jaki Brianowi wyszedł, który naprawdę można zapamiętać i potupać nóżką i obrać wór ziemniaków to z "Fast Five". OK, ten z "Iron Mana 3" jest nawet nawet, ale tutaj zgadzam się z opinią Tomka Rokity:
Nawet jeżeli chodzi o chwytliwość to jednak Ramin pisze lepsze tematy od Briana. Przykro mi, sam chciałbym aby Brian pisał lepsze tematy zważywszy, że teraz jest mocno osadzony u Marvela, gdzie superbohaterowie powinni mieć super tematy. Ale to nie jest jego mocną stroną.Tomek pisze:Ale pocieszę Wawrzka - score Ramina, szczególnie poza filmem, w którym ginie, to jedna z większych niespodzianek roku. Temat główny zjada swoją coolowością na śniadanie te pierdoły Tylera z IM3
Temat z "Diuny" to nie był z jakiegoś dawnego serialu S.F.? "Fast Five" wspomniałem. Z "Brake" pamiętam chyba tylko teledysk i czerwony sportowy samochód Briana. "Expendables" i wyrazisty?Adam pisze:i jak temat z Diuny, Fast Five, Brake czy Expendables nie jest wyrazisty/charakterystyczny, to ja wymiękam....
Ale ja nie mam żadnych pytań do BrianaAdam pisze:Lepiej niech Wawrzyniec szykuje pytania na akademie z Tylerem, bo będzie miał okazję je szybciej zadać, niż mu się wydaje
#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Templar
Re: Brian Tyler
Ta w szczególności jego temat z Iron ManaWawrzyniec pisze:Nawet jeżeli chodzi o chwytliwość to jednak Ramin pisze lepsze tematy od Briana.
A Tyler to natomiast ma też problem z porządnym wykorzystaniem tematu w całej ścieżce, bo walnie go w jednym albo w dwóch kawałkach na krzyż i tyle go widzieli, a raczej słyszeli
I jeszcze do tego, często na jego albumach są dużo lepsze kawałki niż te główne tematy, choćby przykład MW3, albo i też NFS: Run, gdzie Brian odwalił epic faila, bo nie zrobił głównego tematu na bazie Apexu:
http://www.youtube.com/watch?v=qUoPFFnTGKE
Re: Brian Tyler
Wawrzyniec pisze: Temat z "Diuny" to nie był z jakiegoś dawnego serialu S.F.?
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
