HANS ZIMMER - RUSH (2013)

[Adam]

bo ja jestem bardzo wrażliwy a taką sceną mistrzunio może pozamiatać jak pooperował ciszą i wcale nie było to oczywiste że ona w filmie będzie to tak samo jak przy titaniku, wszyscy wiedzieli jak się skończy i o czym jest film, ale na cycuszki Kejt mało kto był przygotowany

[Wawrzyniec]

Ech, chorągiewski, nagle się podoba.

[Adam]

ke? przecież od razu pisałem że ten track to geniusz a że cały score płytowo jest średni to podtrzymuję dalej.

[Wawrzyniec]

Niech Ci będzie, a Southalla to chyba nawet sam diabeł nie zrozumie.

[Adam]

no nie "niech ci będzie", bo wyraźnie pisałem od początku frazesy o Lost But Won i prosze mnie o chorągiewki nie posądzać to zakup dla jednego traka, a parę takich płyteczek mam

osobną sprawą jest fakt, że jakby ta płyta była lepiej zmontowana,to słuchało by się tego lepiej. nie skrzywdzili tego tak jak przy Now You See Me, ale w tej chwili to chyba drugi tytuł w tym roku, po tym brajanowym właśnie, tak wyraźnie skrzywdzony w tym roku nieumiejętnym wydaniem.

[Kaonashi]

Nie jest źle. Hansu posługuje się specyficznym brzmieniem dla tego scoru, co na pewno należy liczyć na plus (znowu mi się przypomina NFS2). Mamy tu średniawy temat przewodni (wiadomo - dobrze, że w ogóle jest), a samo Lost But Won nie zrobiło nie mnie aż takiego wrażenia - pumpin jest, ale chyba tylko pumpin. Za to najfajniejszy track dla mnie to chyba Stopwatch Szkoda tylko, że taki krótki, z resztą jak większość w tej części płyty. Ten sam motyw przewija się w Watkins Gles, ale ten aranż jakoś do mnie nie trafia - wieje garażówką Sam album na 3/3,5, ale za konsekwentne posługiwanie się obranym i dość charakterystycznym brzmieniem można dać 3,5.

[Koper]

samo Lost But Won nie zrobiło nie mnie aż takiego wrażenia - pumpin jest, ale chyba tylko pumpin. Za to najfajniejszy track dla mnie to chyba Stopwatch Szkoda tylko, że taki krótki

Amen. Podpisuję się pod tym w całej rozciągłości.

[Wawrzyniec]

Bardzo dobry ten 30 minutowy wywiad. Z przyjemnością Go wysłuchałem.

[Mefisto]

I dopiero teraz nam mówisz?!

[Wawrzyniec]

Nie zrozumiałem Drogi Mefisto z ładnym czarno-białym avatarem?

[DanielosVK]

Nie zrozumiałem Drogi Mefisto z ładnym czarno-białym avatarem? :?

To było "Thanks for the info" w jeszcze bardziej sarkastycznej wersji.

[Adam]

przyszła mi dziś płytka - b.ładne wydanie, kilka stron, sporo ładnych fot, fajny design w całości w stylu przedniej okładki. jest jedna strona od reżysera i - uwaga! - wypowiedź Laudy o mistrzuniu i tej muzie no i znów pół rcp to robiło

[Wawrzyniec]

[Paweł Stroiński]

przyszła mi dziś płytka - b.ładne wydanie, kilka stron, sporo ładnych fot, fajny design w całości w stylu przedniej okładki. jest jedna strona od reżysera i - uwaga! - wypowiedź Laudy o mistrzuniu i tej muzie no i znów pół rcp to robiło

Mówiłem, że to band score - Hans tworzy tematy w suitach (jeden z uczestników powiedział, że jedyne, czego żałuje, to że tych suit nie ma na płycie), po czym zbiera kumpli w zespół (często rockowy/popowy - M:I-2, BHD, The Holiday) i razem improwizują pod te tematy pod film i nagrywają to.

[Adam]

suitka to jest Lost But Won. mistrzunio nailed it