Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.

Twoja ocena Man of Steel

5 - score roku, tylko Hans tak potrafi!
2
6%
4 - bardzo dobre, Hans w formie i z jajem
6
18%
3 - solidno-przeciętne, ale Flight jest w dechę
10
30%
2 - rozczarowujące, nie o takiego Zimmera walczyliśmy
12
36%
1 - katastrofa (opcja broxtonowo-clemmensenowo-southallowa)
3
9%
 
Liczba głosów: 33

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#511 Post autor: Tomek » wt cze 25, 2013 16:17 pm

Naprawdę chcę polubić Manofsteela. Chcę w nim znaleźć jak najwięcej pozytywów i do końca nie mogę. Ścieżka ma potencjał. Z jednej strony widać próby Hansa stworzenia czegoś ciekawego, pójścia pod prąd (np. wspominana wcześniej w temacie wypowiedź dot. sceny i muzyki pod destrukcję Kryptona), z drugiej pójście całkowicie po bandzie i muzyka, którą można byłoby się spodziewać po solowych albumach Djawadiego albo Balfe...

Najbardziej rozczarowuje perkusja, szczególnie w dobie marketingu, jaki Zimmer i wytwórnia wokół tego stworzyła. Tych 12 czy 16 perkusistów nie kreuje brzmienia, powera, który by czymś zachwycał, porywał. Dodatkowo jest to tak zmiksowane/nagrane, że brzmi bardzo płasko. Muzyka akcji jest w momentach do akceptacji, w momentach jest zwyczajnie kiepska, szczególnie jak na Zimmera i na to co choćby rok temu pokazał w TDKR. To taki generic action scoring w stylu RCP, słychać, że odpowiadał za to Balfe. Utwory takie jak "You Die or I Do" czy "I WIll Find Him" są poprostu kiepskie. Do tego ten syntetyczny chór... Skoro zaprzęga się takie środki i mamy do zilustrowania film z takim rozmachem, dlaczego nie zrobić tego lepiej?

Podobają mi się natomiast tematy (to co za zaletę uważa Paweł w swojej recenzji). Podoba mi się emocjonalizm tematu Clarka/Kal-Ela, nawet grany na solowym pianienie :). Podoba mi się pierwsze, tajemnicze wejście w "Look at the Stars", innego pobocznego tematu, którego do końca nie umiem nazwać (inspiracji/nadziei/rodu El) i jego kolejne interpretacje. W porządku są wokalizy, na tle tego industrialnego brzmienia, które tak nachalnie próbuje tu wepchać Zimmer, którym trochę zabija tą ścieżkę. Fajny jest też taki opadający, progresywny motyw ("Launch"), z kina jak kojarzę, chyba dla Jor-Ela. Oczywiście rządzi sama zimmerowska quasi-fanfara, ale ona mi się bardzo podobała już na etapie trailera. To muskularny Zimmer, którego mogę zawsze słuchać i jak najbardziej pasuje do tego nowego Supermana :) Także wykorzystanie tych hawajskich gitar, które nadają muzyce elementu lekkości, odejścia od tego poważnego tonu, są takim przebłyskiem jaskrawości, z którą kojarzony jest ten superbohater. Oczywiście jak najbardziej sprawdzają się w scenach pierwszych lotów Supka :) Podoba się solówka na tego szumnie reklamowanego Stravidariusa, ale szczerze mówiąc, Zimmer tym nie przejdzie w żaden sposób do historii ;-) Z elektroniki w zasadzie w głowie zostaje posępny mikro-motyw dla Zoda, bo tło to głównie RCP-owa tapeta.

Problemem albumu jest też nuda i anonimowość paru śćieżek (np. I Have So Many Questions), które można było wywalić i zastąpić ciekawszymi utworami z drugiej płyty. Na przykład takie "Terraforming" to typowe RCP-owe ciężkie granie, które mnie osobiście męczy. Irytuje nagłe zakończenie kilku krótkich, rozkręcających utworów. Nie wiem dlaczego Zimmer nie chce montować tego w dłuższe całości, tak jak robił to kiedyś? Byłoby to z pożytkiem jako doznania słuchowego. Na szczęście na końcu jest znakomita muza pod finał i napisy końcowe, która wcześniej była w głównym trailerze i ratuje nieco album, jest jego oczywistym highlightem. W sumie, to czego innego można było się spodziewać od Hansa w tym punkcie jego kariery? Najbardziej boli to nazbyt syntetyczne brzmienie, któremu brakuje przestrzeni, a przecież jego ścieżki sprzed dekady brzmiały dość organicznie. Dlatego nie kupuję tłumaczeń Zimmera o "uproszczeniu" brzmienia i tak jak Marek Łach się gdzieś tu wypowiadał wcześniej, na takim poziomie, i z takim budżetem na muzykę, nie powinno się to zdarzyć. Spory potencjał, w swojej warstwie rozrywkowej, heroicznej i w tematycznej, mile łechce i aspiruje do czegoś większego, pokazuje, że Zimmer mimo swojej pozycji w branży nadal poszukuje i próbuje pewnych rzeczy, ale z drugiej strony - jest niewolnikiem brzmienia, które stworzył i zamiast wybijać się ponad swoich padawanów, niestety równa w obszarze akcji oraz tła/designu brzmieniowego do nich. Pozostje tylko liczyć, że Zimmer wraz z sequelem, który przy takim sukcesie filmu jest nieunikniony, nie pójdzie bardziej w tapetę tak jak przy Dark Knight, lecz jednak spróbuje muzykę jednak bardziej ukolorować, rozwinąć to co stworzył tutaj. Trochę wątpię, no ale skoro emblemat rodowy Supermana określa Nadzieja, to należy jej trochę mieć :D

Teraz pytanko, o to wydanie limitowane z USA w steelcase'ie. Czy ten limit to taki marketingowy chwyt, czy faktycznie zrobili tylko ograniczoną ilość tegoż? Na razie trochę to drogo kosztuje jednak i nie wiem czy poczekać czy nie. Bo rozumiem, że w Europie mamy tylko digipacka (którego wykonanie pewnie nie zachwyca).
Obrazek

Awatar użytkownika
filold
Kserujący nuty
Posty: 346
Rejestracja: sob gru 26, 2009 16:25 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#512 Post autor: filold » wt cze 25, 2013 16:46 pm

Tomek pisze: Teraz pytanko, o to wydanie limitowane z USA w steelcase'ie. Czy ten limit to taki marketingowy chwyt, czy faktycznie zrobili tylko ograniczoną ilość tegoż? Na razie trochę to drogo kosztuje jednak i nie wiem czy poczekać czy nie. Bo rozumiem, że w Europie mamy tylko digipacka (którego wykonanie pewnie nie zachwyca).
Z amazona brytyjskiego można ściągnąć wersję USA o jedyne 24 pensy droższą od edycji europejskiej (za 14,48 funta), co biorąc pod uwagę podwyżkę cen u nas edycji europejskiej, jest wyjątkową okazją

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#513 Post autor: Tomek » wt cze 25, 2013 16:54 pm

Dzięki wielkie za info. Rozumiem, że mówimy o tej wersji za 14,48 GBP z opisem "Import"?
Obrazek

Templar

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#514 Post autor: Templar » wt cze 25, 2013 16:56 pm

Tomek pisze:Dzięki wielkie za info. Rozumiem, że mówimy o tej wersji za 14,48 GBP z opisem "Import"?
Tak, w zeszłym tygodniu było nawet za 13 funtów z kawałkiem. No i darmowa wysyłka jest przy zamówienia za powyżej 20 funtów. Ja dzisiaj właśnie dostałem w końcu swojego Deluxe'a, zamówionego z tego brytyjskiego Amazona, naprawdę świetnie wydanie, jak wrócę do domu to wrzucę foty :)

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#515 Post autor: Tomek » wt cze 25, 2013 17:00 pm

Wysyłka do Polski za darmo jest bodajże za min. 25 funtów, jak dobrze kojarzę.
Obrazek

Templar

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#516 Post autor: Templar » wt cze 25, 2013 17:03 pm

A no właśnie niby tak jest napisane na stronie, ale u mnie darmowa wysyłka zawsze pojawia się po przekroczeniu 20 funtów, teraz kolejne zamówienie mi tak wysłali, a zapłaciłem 22,94 :P Także nie wiem czy jakiś błąd czy co, ale tak mam już od wielu miesięcy :P

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60421
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#517 Post autor: Adam » wt cze 25, 2013 18:33 pm

NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7895
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#518 Post autor: DanielosVK » wt cze 25, 2013 18:34 pm

Było.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#519 Post autor: Tomek » wt cze 25, 2013 18:57 pm

"Pały" tria Clemmensen-Broxton-Southall, to płacze facetów z czwartym krzyżykiem na karku, którzy wiedząc doskonale co otrzymają, wolą udawać, że nie dostali czegoś takiego jak Superman Williamsa i chyba są w ogóle nieświadomi, że film Snydera to kompletnie inne kino niż filmy Donnera czy Singera. Te "pały" to raczej rodzaj kary z ich strony dla Zimmera za całokształt jego wpływu na ogólnie pojętą hollywoodzką muzykę filmową do kina rozrywkowego, niż wymierna ocena jego pracy. A Broxton niech lepiej sobie przypomni jak oceniał Piratów na 4 gwiazdki, bo mu się "podobało".
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9384
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#520 Post autor: Paweł Stroiński » wt cze 25, 2013 19:28 pm

Clemmensen to w ogóle "pała", bo w tekście bagatela pomylił gitary hawajskie z bębenkami z Commando :mrgreen:

Templar

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#521 Post autor: Templar » wt cze 25, 2013 21:44 pm

No i się nasłuchałem tych wersji DTS, wklepałem kod z vouchera, pobrałem wszystkie utwory, zaczynam słuchać, nagle aplikacja się zawiesiła, restart i wszystkie kawałki poszły w pizdu. A kod oczywiście jednorazowy, napisałem maila do nich i teraz Bóg wie ile czasu czekać na nowy. W komentarzach wszyscy jadą po twórcach za to, cała masa osób ma taki sam problem, niektórym to po 5 dniach przysłali dopiero nowy, a później znowu padnie appka i znowu trzeba pisać, bo debile nie pomyśleli, żeby przypisywać kod z vouchera do UDID telefonu i dać możliwość przywracania utworów.

Awatar użytkownika
filold
Kserujący nuty
Posty: 346
Rejestracja: sob gru 26, 2009 16:25 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#522 Post autor: filold » wt cze 25, 2013 21:50 pm

Templar pisze:No i się nasłuchałem tych wersji DTS, wklepałem kod z vouchera, pobrałem wszystkie utwory, zaczynam słuchać, nagle aplikacja się zawiesiła, restart i wszystkie kawałki poszły w pizdu. A kod oczywiście jednorazowy, napisałem maila do nich i teraz Bóg wie ile czasu czekać na nowy. W komentarzach wszyscy jadą po twórcach za to, cała masa osób ma taki sam problem, niektórym to po 5 dniach przysłali dopiero nowy, a później znowu padnie appka i znowu trzeba pisać, bo debile nie pomyśleli, żeby przypisywać kod z vouchera do UDID telefonu i dać możliwość przywracania utworów.
Jednorazowy kod? Co za bezsens. Powinien być chociaż do jakiegoś konta przypisany, bo co jeżeli nagle sobie zmienię telefon i będę chciał sobie te kawałki zrzucić? Co za partacze

Templar

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#523 Post autor: Templar » wt cze 25, 2013 22:02 pm

filold pisze:Jednorazowy kod? Co za bezsens. Powinien być chociaż do jakiegoś konta przypisany, bo co jeżeli nagle sobie zmienię telefon i będę chciał sobie te kawałki zrzucić? Co za partacze
No właśnie nie można zmieniać telefonu, kasować i reinstalować aplikacji, informują o tym na początku, wtedy stracisz dostęp do plików. Przy zmianie trzeba im wciskać kit, że się ma ten sam telefon tylko pliki zniknęły. Jak mi przyślą nowy kod to im napiszę, żeby dodali chociaż opcję powiązania kodu z UDID, bo jak będę musiał zrobić np. restore telefonu to znowu będę musiał pisać do nich.

Awatar użytkownika
filold
Kserujący nuty
Posty: 346
Rejestracja: sob gru 26, 2009 16:25 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#524 Post autor: filold » wt cze 25, 2013 22:05 pm

Templar pisze:
filold pisze:Jednorazowy kod? Co za bezsens. Powinien być chociaż do jakiegoś konta przypisany, bo co jeżeli nagle sobie zmienię telefon i będę chciał sobie te kawałki zrzucić? Co za partacze
No właśnie nie można zmieniać telefonu, kasować i reinstalować aplikacji, informują o tym na początku, wtedy stracisz dostęp do plików. Przy zmianie trzeba im wciskać kit, że się ma ten sam telefon tylko pliki zniknęły. Jak mi przyślą nowy kod to im napiszę, żeby dodali chociaż opcję powiązania kodu z UDID, bo jak będę musiał zrobić np. restore telefonu to znowu będę musiał pisać do nich.
Jedyna nadzieja w tym, że w końcu wypuszczą wersję na androida i odpalę to sobie z emulatora na kompie

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6116
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

#525 Post autor: kiedyśgrześ » wt cze 25, 2013 22:22 pm

no przecież sugerowałem osobny wątek na ta wielką wydawniczą hucpę, btw widział ktoś tą europejską tekturę na oczy, czy w sieci, ciekawi mnie, czy coś takiego jest w realu? po tej 40% podwyżce ceny pojawiło to się w polskich sklepach?
Obrazek

ODPOWIEDZ