
Czego ostatnio słuchaliście?
Re: Czego ostatnio słuchaliście?
Nie wiem, jak dla mnie jak na razie największa tegoroczna pozytywna niespodzianka, takie dotknięcie jakie w współczesnej filmówce zdarza się bardzo rzadko. Myślę, że taki Wawrzyniec czy Danielos powinni śmiało spróbować, bo to raczej coś w ich gusta 

- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6104
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Czego ostatnio słuchaliście?
Widziałem ten film wczoraj, no muza daje radęMystery pisze:The Place Beyond the Pines - Mike Patton
Niebanalna muza, z ambitniejszym zacięciem i świetnym klimatem, ciekawie wypełniająca obraz, choć i tak najfajniej wypadł kawałek Morricone i New... znaczy Arvo Parta![]()
Do obadania:
http://www.youtube.com/watch?v=SeTO5oZED7w

Re: Czego ostatnio słuchaliście?
Cóż... Interesujące, ale ja wiem czy to takie niezwykłe "dotknięcie"...Mystery pisze:Do obadania:
http://www.youtube.com/watch?v=SeTO5oZED7w
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Czego ostatnio słuchaliście?
Wawrzyniec to już nawet dawno spróbował i wyraził swoją opinię tutaj na forum.Mystery pisze:Myślę, że taki Wawrzyniec czy Danielos powinni śmiało spróbować, bo to raczej coś w ich gusta

Powiem, tak intrygująca muzyka. Ale czy po jakimś czasie będe do niej wracał, ja taki pewny nie jestem. Dla mnie to raczej 3/5
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Czego ostatnio słuchaliście?
Cóż, to tylko jeden utwór z całości, która jest umoczona w podobnym klimacie, a takie nietuzinkowe prace za często się nie zdarzają i ostatnie co mi się kojarzy to "Cosmopolis", który również posiadał swój własny charakterystyczny styl. Tutaj jakoś wielce oryginalne to nie jest, luźno kojarzy mi się z Popul Vuh, Badalamentim, nieco z Shorem, ale efekt końcowy uważam za ciekawy.Cóż... Interesujące, ale ja wiem czy to takie niezwykłe "dotknięcie"..
Jakoś sobie nie przypominam, a i wyszukiwarka równieżWawrzyniec pisze:Wawrzyniec to już nawet dawno spróbował i wyraził swoją opinię tutaj na forum.Mystery pisze:Myślę, że taki Wawrzyniec czy Danielos powinni śmiało spróbować, bo to raczej coś w ich gusta![]()
Powiem, tak intrygująca muzyka. Ale czy po jakimś czasie będe do niej wracał, ja taki pewny nie jestem. Dla mnie to raczej 3/5

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Czego ostatnio słuchaliście?
Ok, to może nie wyrażałem opinii.
Ale w każdym razie mnie jest trochę dalej do zachwytów i na pewno do "Cosmopolis" częściej wracam i będę dalej wracał niż do tego. Ten soundtrack jednak potrafi być trochę męczący.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9370
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Czego ostatnio słuchaliście?
James Horner - Apollo 13 complete
Wyciekł na ulubionej stronie Grzesia. Dodatki są albo mało wnoszące (Bad News) albo wiele wnoszące (dla mnie, ze względu na film, Marylin's Nightmare, ale także Docking Simulation, świetne Pre-Manual Burn, Aquarius Farewell) i bardzo fajnie jest usłyszeć całość tego score, który, jak się okazuje, zapowiada trochę późniejszy ambientowy przełom Hornera (ja akurat te ścieżki - House of Sand and Fog i The Life Before Her Eyes - tu recenzja w drodze - lubię). Jeden z moich ulubionych Hornerów i czekam aż ktoś zgwałci kogoś z MCA o ten score, bo kupuję z miejsca
.
Master Alarm znany z promo to, jak się okazuje, Alternate. Filmowa wersja jest inna.
Wyciekł na ulubionej stronie Grzesia. Dodatki są albo mało wnoszące (Bad News) albo wiele wnoszące (dla mnie, ze względu na film, Marylin's Nightmare, ale także Docking Simulation, świetne Pre-Manual Burn, Aquarius Farewell) i bardzo fajnie jest usłyszeć całość tego score, który, jak się okazuje, zapowiada trochę późniejszy ambientowy przełom Hornera (ja akurat te ścieżki - House of Sand and Fog i The Life Before Her Eyes - tu recenzja w drodze - lubię). Jeden z moich ulubionych Hornerów i czekam aż ktoś zgwałci kogoś z MCA o ten score, bo kupuję z miejsca

Master Alarm znany z promo to, jak się okazuje, Alternate. Filmowa wersja jest inna.
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6104
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Czego ostatnio słuchaliście?
miałem wbić info ale myślałem, że nikogo nie zainteresuje
nawet sobie odpaliłem Launch z nostalgią, na więcej nie miałem czasu
trzy płyty mam z tego, na każdej w sumie ten sam materiał
oczywiście plus stare DVD z USA gdzie na menu gra muza znana jako Promo, zresztą myślę, że to DVD było właśnie źródłem 




Re: Czego ostatnio słuchaliście?
Muszę odkopać sprzed kilku dni, bo się właśnie za to zabrałem i jeżeli cała ścieżka jest taka jak Schenectady, to to wszystko było już w ścieżkach z Diablo i Torchlight'a 2, co nie znaczy, że źle się tego będzie słuchać.Mystery pisze:The Place Beyond the Pines - Mike Patton
Niebanalna muza, z ambitniejszym zacięciem i świetnym klimatem, ciekawie wypełniająca obraz, choć i tak najfajniej wypadł kawałek Morricone i New... znaczy Arvo Parta![]()
Do obadania:
http://www.youtube.com/watch?v=SeTO5oZED7w
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Czego ostatnio słuchaliście?
Ella Enchanted (complete score) - Nick Glennie-Smith
Dzięki uprzejmości Szczypiora udało mi się przesłuchać ten score, z które istnieje chyba tylko nieoficjalny bootleg. Podobnie jak film score jest bardzo kiczowaty i mimo, że trwa ponad 50 minut, to składa się aż z 38 utworów. A więc spory plankton, ale nawet nie było to takie złe, kiczowate orkiestrowo-bajkowo-lukrowe granie.
3/5
Dzięki uprzejmości Szczypiora udało mi się przesłuchać ten score, z które istnieje chyba tylko nieoficjalny bootleg. Podobnie jak film score jest bardzo kiczowaty i mimo, że trwa ponad 50 minut, to składa się aż z 38 utworów. A więc spory plankton, ale nawet nie było to takie złe, kiczowate orkiestrowo-bajkowo-lukrowe granie.
3/5
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Czego ostatnio słuchaliście?
The Celestine Prophecy - jeśli ktoś lubuje się w lirycznych, kontemplujących ścieżkach o południowoamerykańskich klimatach, to ta jest jak znalazł. Godzinna płytka zawiera naprawdę bardzo ładny score z kilkoma "magicznymi" momentami, przy którym łatwo odpłynąć. Niby nic wielkiego, bo ani oryginalnością, ani formą Malo tutaj nie grzeszy, a i brakuje tutaj jakichś konkretnych, wbijających się w pamięć tematów, niemniej bardzo odprężająca, ładna to praca, którą spokojnie można polecić.
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Czego ostatnio słuchaliście?
Jerry Goldsmith - First Knight - trochę pod wpływem dyskusji o muzyce w Game of Thrones, chciałem sobie przypomnieć odrobinę brutalności w konwencji fantasy. Gdyby odrzeć score Goldsmitha z baśniowej tematyczności, to byłyby tu fragmenty, którymi można by naprawić to, co Djawadi zepsuł w ekranizacji Martina.
Alexandre Desplat - The Tree of Life - ku mojemu lekkiemu zaskoczeniu, score świetnie się starzeje. Po wielu miesiącach przerwy odkrywam go niemalże na nowo i odnajduję ciekawe rzeczy nawet w utworach, na które kiedyś narzekałem.
Maurice Jarre - Dreamscape - Jarre'a w trybie czysto elektronicznym nie znoszę i ten score tego nie zmienił. Ledwo dotrwałem do końca.
Rachel Portman - One Day (score) - porządne rzemiosło romantyczne. Portman nie ma już może tej smykałki do melodii co kiedyś, ale udaje jej się przekazać więcej emocji i dramaturgii, niż to bywało w jej sztandarowych, przeszłych pracach.
Alexandre Desplat - The Tree of Life - ku mojemu lekkiemu zaskoczeniu, score świetnie się starzeje. Po wielu miesiącach przerwy odkrywam go niemalże na nowo i odnajduję ciekawe rzeczy nawet w utworach, na które kiedyś narzekałem.
Maurice Jarre - Dreamscape - Jarre'a w trybie czysto elektronicznym nie znoszę i ten score tego nie zmienił. Ledwo dotrwałem do końca.
Rachel Portman - One Day (score) - porządne rzemiosło romantyczne. Portman nie ma już może tej smykałki do melodii co kiedyś, ale udaje jej się przekazać więcej emocji i dramaturgii, niż to bywało w jej sztandarowych, przeszłych pracach.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Czego ostatnio słuchaliście?
Bardzo się cieszę i dziękuję uprzejmie.Marek Łach pisze:Rachel Portman - One Day (score) - porządne rzemiosło romantyczne. Portman nie ma już może tej smykałki do melodii co kiedyś, ale udaje jej się przekazać więcej emocji i dramaturgii, niż to bywało w jej sztandarowych, przeszłych pracach.
P.S. Co do "First Knight" to i tak producenci wycięli 2/3 muzyki jaką Goldsmith stworzyłby do serialu. Ale od "Gry o Tron" mamy jakby co inny temat, gdzie można kontynuować te rozważania.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3251
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Czego ostatnio słuchaliście?
Bardzo lubię, zwłaszcza to:Marek Łach pisze:Jerry Goldsmith - First Knight - trochę pod wpływem dyskusji o muzyce w Game of Thrones, chciałem sobie przypomnieć odrobinę brutalności w konwencji fantasy. Gdyby odrzeć score Goldsmitha z baśniowej tematyczności, to byłyby tu fragmenty, którymi można by naprawić to, co Djawadi zepsuł w ekranizacji Martina.
http://youtu.be/SsnY-gsdOaM
Do River regularnie wracam, bardzo lubię ten utwór.Alexandre Desplat - The Tree of Life - ku mojemu lekkiemu zaskoczeniu, score świetnie się starzeje. Po wielu miesiącach przerwy odkrywam go niemalże na nowo i odnajduję ciekawe rzeczy nawet w utworach, na które kiedyś narzekałem.
Re: Czego ostatnio słuchaliście?
Gagarin: First in Space - George Kallis
Southall dał 4, ale ciekaw jestem co by dał jakby pod tą pracą był podpisany Hans Zimmer. Muzyka miałka i banalna z Man of Steel któremu dał 1, przegrywająca na każdym polu. Oczywiście jakiś poziom to trzyma i są tu lepsze momenty i utwory, które są wymienione w recenzji, ale jak to ma 4 , to takiemu Apollo 13 trzeba by było dać z 12
http://www.movie-wave.net/?p=3660
Southall dał 4, ale ciekaw jestem co by dał jakby pod tą pracą był podpisany Hans Zimmer. Muzyka miałka i banalna z Man of Steel któremu dał 1, przegrywająca na każdym polu. Oczywiście jakiś poziom to trzyma i są tu lepsze momenty i utwory, które są wymienione w recenzji, ale jak to ma 4 , to takiemu Apollo 13 trzeba by było dać z 12


http://www.movie-wave.net/?p=3660