O tak. The Light jest świetne. Takie uduchowione. Genialne są także The Calling and the Neighborhood (straszny motyw telewizora, a potem świetny temat Carol Anne - mistrzostwo), a także te przejścia w Twisted Abduction z akcji w temat światła i tak na zmianę.muaddib_dw pisze:Dokładnie lubię jeszcze scenę jak specjalistka od zjawisk paranormalnych opowiada o duszach i przechodzeniu na drugą stronęSzczypior pisze:Rebirth to jeden z najlepszych kawałków Goldsmitha ever. Ścisła 10-tka.
http://www.youtube.com/watch?v=aeBnetKjzz4 to ten moty co uważałeś za miłosny w Rebirth - mistycyzm w czystej postaci
Jerry Goldsmith
Re: JERRY GOLDSMITH
Re: JERRY GOLDSMITH
Przedstaw swój top.muaddib_dw pisze: Poltergeist i Final Conflict znowu z mojego top 10 Goldsmitha.
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: JERRY GOLDSMITH
Będąc na tym w kinie a miałem wtedy 8 lat najbardziej się bałem tej muzyki.Szczypior pisze: Genialne są także The Calling and the Neighborhood (straszny motyw telewizora...
Re: JERRY GOLDSMITH
Hehe. Ja też.
i do tego jeszcze ta słynna scena
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... _yfQ#t=72s
i do tego jeszcze ta słynna scena
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... _yfQ#t=72s
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: JERRY GOLDSMITH
Miałem dopisać o akcji z klaunem Jerry wykonał w filmie kawał dobrej roboty. Gdyby nie E.T. kto wie czy nie zgarnąłby oscara.
Re: JERRY GOLDSMITH
Night of the Beast. Chyba najstraszniejsza scena z całego filmu. Działa do dziś. No i chyba od tego wzięły się te wątki z clownami. A z tym E.T. to rzeczywiście. Gdyby nie E.T. to statuetkę dałbym Jerry'emu. Nikt nie wspomniał jeszcze o następnym highlightcie płyty czyli Night Visitor / No Complaints. Z kolejnym świetnym tematem i dziwną akcją na początkumuaddib_dw pisze:Miałem dopisać o akcji z klaunem Jerry wykonał w filmie kawał dobrej roboty. Gdyby nie E.T. kto wie czy nie zgarnąłby oscara.
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... ajgc#t=45s - ten fragment miażdży
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: JERRY GOLDSMITH
Akademia wielokrotnie go olewała. Tyle świetnych kompozycji a tylko 1 oscara mu dali. Jak widzę jakie aktualnie ścieżki się nagradza to ... ech szkoda słów.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: JERRY GOLDSMITH
Największy ból to dla mnie przede wszystkim Under Fire, choć mojego prywatnego Oscara dałbym jeszcze albo Pattonowi albo Tora! Tora! Tora! Ta druga ścieżka jest chyba moim ulubionym Jerrym w całej jego karierze, na tyle, że się bardzo ucieszyłem, jak Lala wydała powtórkę z wydania FSM.
Szkoda, że wasza dyskusja toczy się wyłącznie wokół Poltergeista.
Szkoda, że wasza dyskusja toczy się wyłącznie wokół Poltergeista.
Re: JERRY GOLDSMITH
Masada była wcześniej. I tematy miłosne
A Oscar dla Right Stuff, a nie dla Under Fire to rzeczywiście śmieszność, ale cóż poradzić. A za muzykę z roku 1982 dałbym dwa Oscary
Prywatnego Oscara dałbym też Mulanowi.
A Oscar dla Right Stuff, a nie dla Under Fire to rzeczywiście śmieszność, ale cóż poradzić. A za muzykę z roku 1982 dałbym dwa Oscary
Prywatnego Oscara dałbym też Mulanowi.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: JERRY GOLDSMITH
Ja raczej też, choć uwielbiam Księcia Egiptu.
Re: JERRY GOLDSMITH
Zawsze wiedziałem, że coś z Tobą nie takPaweł Stroiński pisze:Ta druga ścieżka jest chyba moim ulubionym Jerrym w całej jego karierze, na tyle, że się bardzo ucieszyłem, jak Lala wydała powtórkę z wydania FSM.
Śmieszność to była jak wygrywał Santaollala i będzie jak w tym roku wygra Lincoln - a tamte dwie ścieżki wybitne, najwyraźniej rzucali monetą po prostu.Szczypior pisze:A Oscar dla Right Stuff, a nie dla Under Fire to rzeczywiście śmieszność
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9836
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: JERRY GOLDSMITH
Szczypior, Muadibb, wklejcie całą płytę, będzie wam prościej zamiast opisywac każdy kawałek z osobna
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: JERRY GOLDSMITH
Muadibb to przede wszystkim niech żonę do forum dopuści, bo ja tu same dobre rzeczy czytam, a obiektywne spojrzenie by się w końcu przydało
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 5957
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: JERRY GOLDSMITH
Eee, a mnie to nikt na piwo nie zaprosi Macie tu kawałek który wyraża mój stan emocjonalny w tej chwili najlepiejSzczypior pisze:Luzmuaddib_dw pisze:Szczypior musimy iść na piwo pogadać o Jerrym.
http://www.youtube.com/watch?v=H7CF3eVf ... age#t=505s
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: JERRY GOLDSMITH
Poltergeist (1982)Szczypior pisze:Przedstaw swój top.muaddib_dw pisze: Poltergeist i Final Conflict znowu z mojego top 10 Goldsmitha.
Papillon (1974)
Final Conflict (1981)
Legend (1985)
Islands In The Stream (1977)
QBVII (1974)
Wind And The Lion (1975)
Star Trek The Motion Picture (1979)
First Blood (1982)
Lionheart (1987)
Jestem jak najbardziej za by się spotkać w większym gronie, może we wrześniu w Krakowie się uda. Ewentualnie bliżej Poznania lub Zielonej Góry jeśli ktoś mieszka niedalekokiedyśgrześ pisze:Eee, a mnie to nikt na piwo nie zaprosi
Uwierz mi potrafi swoim obiektywizmem sprowadzić człowieka na ziemięMefisto pisze:Muadibb to przede wszystkim niech żonę do forum dopuści, bo ja tu same dobre rzeczy czytam, a obiektywne spojrzenie by się w końcu przydało