
Alexandre Desplat
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat
Z tym co 2-3 tygodnie to chyba się zagalopowałeś, zważywszy, że Olo ma ostatnio 8-9 projektów na rok, to mu daje 1,5 miesiąca na score. 
			
			
									
									
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
						- 
				hp_gof
Re: Alexandre Desplat
No nie, moment moment. Na Zero Dark Thirty miał 3 tygodnie, w tamtym roku na EL&IC miał też 3 tygodnie. Na Strażników czy na Pottery to nawet ze 3 miesiące. Francuskie filmidła też mu pewnie mało czasu zajmują. No w każdym razie ciężko policzyć, bo ma dosć nieregularny czas pracy.
			
			
									
									
						Re: Alexandre Desplat
a ja zadam podstawowe pytanie (znów)... czy wiecie że na pewno miał po 3 tygodnie a nie np. po 30?   ostatnio mówił że nie ma pomocników i sam wszystko robi
  ostatnio mówił że nie ma pomocników i sam wszystko robi   
   
  
			
			
									
									 ostatnio mówił że nie ma pomocników i sam wszystko robi
  ostatnio mówił że nie ma pomocników i sam wszystko robi   
   
  
NO CD = NO SALE
						- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat
Weźcie sobie rzućcie okiem na listę filmów ze scorami Morricone z roku 1969 albo 1971. Gdzież Desplatowi do tamtych liczb. 
			
			
									
									
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
						- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Alexandre Desplat
O tyle jestem skłonny wierzyć w te 3 tygodnie (o których Desplat mówił w kilku wywiadach, że to jego średni czas pracy), że styl Desplata umożliwia takie pisanie. Może coś tak skomplikowanego jak ROTG nie dałoby rady napisać w tak krótkim czasie, ale wszystkie pozostałe tegoroczne ścieżki chyba tak. No ale nie o samo komponowanie się rozchodzi, tylko o cały proces intelektualny, który temu towarzyszy - Alexandre znalazł tutaj efektywną metodę, najwyraźniej jest wnikliwym, inteligentnym facetem i w efekcie nie czuć za bardzo, by większość tych score'ów była pisana w pośpiechu. Ktoś powie, że te score'y są stosunkowo krótkie i stąd te sukcesy - to prawda, ale tylko pochwalić Francuza za to, że wie, ile muzyki ma napisać i ta ilość dla filmu jest wystarczająca.  Morricone w czasach swojej świetności też pisywał po jednym-dwa tematy do pomniejszych produkcji i mnożył w ten sposób tytuły w filmografii, ale najważniejsze, że ten jeden-dwa tematy były wystarczające i idealnie skrojone do filmu.
 Morricone w czasach swojej świetności też pisywał po jednym-dwa tematy do pomniejszych produkcji i mnożył w ten sposób tytuły w filmografii, ale najważniejsze, że ten jeden-dwa tematy były wystarczające i idealnie skrojone do filmu. 
			
			
									
									
						 Morricone w czasach swojej świetności też pisywał po jednym-dwa tematy do pomniejszych produkcji i mnożył w ten sposób tytuły w filmografii, ale najważniejsze, że ten jeden-dwa tematy były wystarczające i idealnie skrojone do filmu.
 Morricone w czasach swojej świetności też pisywał po jednym-dwa tematy do pomniejszych produkcji i mnożył w ten sposób tytuły w filmografii, ale najważniejsze, że ten jeden-dwa tematy były wystarczające i idealnie skrojone do filmu. 
Re: Alexandre Desplat
od Marka bym na promocji wszystko kupił, tak potrafi zabajerować, mimo że nie jest zgrabną i ładną hostessą 
			
			
									
									
NO CD = NO SALE
						- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat
Prawnik, więc z nim to lepiej uważać, zwłaszcza jeśli podsuwa Ci coś do podpisania. 
			
			
									
									
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
						- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35150
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat
Uwielbiam jak Koper wyzywa wszystkich dookoła od fanboyów, a jak przyjdzie co do czego, tak jak np. teraz kiedy Marek i hp_gof chwalą ile to Desplat score'ów tworzy, to od razu wyskakuje z argumentem: "A Morricone to..."  
   
 
Dobrze to ja też dorzucę szczyptę fanboystwa od siebie, jeśli można? Mogę się założyć, że w 2013 roku, kiedy Zimmer będzie miał (miejmy nadzieję) sporo projektów, to nikt nie będzie chwalił wydajności pracy itd. tylko wszyscy będą mówić o pomagierach.
 Mogę się założyć, że w 2013 roku, kiedy Zimmer będzie miał (miejmy nadzieję) sporo projektów, to nikt nie będzie chwalił wydajności pracy itd. tylko wszyscy będą mówić o pomagierach.  
  
			
			
									
									 
   
 Dobrze to ja też dorzucę szczyptę fanboystwa od siebie, jeśli można?
 Mogę się założyć, że w 2013 roku, kiedy Zimmer będzie miał (miejmy nadzieję) sporo projektów, to nikt nie będzie chwalił wydajności pracy itd. tylko wszyscy będą mówić o pomagierach.
 Mogę się założyć, że w 2013 roku, kiedy Zimmer będzie miał (miejmy nadzieję) sporo projektów, to nikt nie będzie chwalił wydajności pracy itd. tylko wszyscy będą mówić o pomagierach.  
  
#WinaHansa #IStandByDaenerys
						Re: Alexandre Desplat
Desplatowi się wybacza bo ma przepiękne dwie córki   A Hansowe pociechy? Ehh, szkoda gadać
 A Hansowe pociechy? Ehh, szkoda gadać 
			
			
									
									 A Hansowe pociechy? Ehh, szkoda gadać
 A Hansowe pociechy? Ehh, szkoda gadać 
NO CD = NO SALE
						- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Alexandre Desplat
Wawrzyniec pisze:Uwielbiam jak Koper wyzywa wszystkich dookoła od fanboyów, a jak przyjdzie co do czego, tak jak np. teraz kiedy Marek i hp_gof chwalą ile to Desplat score'ów tworzy, to od razu wyskakuje z argumentem: "A Morricone to..."

 
 Żeby można było chwalić wydajność pracy, Hans musi napisać najpierw serię dobrych score'ów.Mogę się założyć, że w 2013 roku, kiedy Zimmer będzie miał (miejmy nadzieję) sporo projektów, to nikt nie będzie chwalił wydajności pracy itd. tylko wszyscy będą mówić o pomagierach.
 Więc nie śpieszmy się tak.
 Więc nie śpieszmy się tak. 
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat
A jakie to fanbojstwo jak stwierdzam oczywisty fakt, który jest niezależny od sympatii czy antypatii? Morricone miał w tamtych latach, jak dobrze pamiętam około 25 scorów na rok. 8 Desplata nie wygląda przy tym imponująco, prawda? Jakby Zimmer miał te 25 scorów w roku pisanych, to też bym przytoczył. Ale Ty Wawrzek oceniasz wszystkich swoimi kategoriami.Wawrzyniec pisze:Uwielbiam jak Koper wyzywa wszystkich dookoła od fanboyów, a jak przyjdzie co do czego, tak jak np. teraz kiedy Marek i hp_gof chwalą ile to Desplat score'ów tworzy, to od razu wyskakuje z argumentem: "A Morricone to..."

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
						- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9391
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat
Ale co do ciebie i Morricone ty masz akurat rację  I on ma nad tobą tę przewagę, że się do swoich fanbojstw przyznaje...
 I on ma nad tobą tę przewagę, że się do swoich fanbojstw przyznaje...
			
			
									
									
						 I on ma nad tobą tę przewagę, że się do swoich fanbojstw przyznaje...
 I on ma nad tobą tę przewagę, że się do swoich fanbojstw przyznaje...- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat
Paweł Stroiński pisze:Ale co do ciebie i Morricone ty masz akurat rację
te dwa stwierdzenie chyba się gryzą ze sobą troszkę...?Paweł Stroiński pisze:I on ma nad tobą tę przewagę, że się do swoich fanbojstw przyznaje...

Mógłbym podać jeszcze nie jednego kompozytora, który pisał/pisze tyle co Desplat, albo i więcej, ale wtedy Marek by powiedział, że to nie ten poziom, co Olo
 a Morricone nie podważy, więc przytoczyłem jego. Proste. Z żadnym fanbojstwem to nie ma nic wspólnego.
 a Morricone nie podważy, więc przytoczyłem jego. Proste. Z żadnym fanbojstwem to nie ma nic wspólnego."Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
						Re: Alexandre Desplat
BadeltKoper pisze:Mógłbym podać jeszcze nie jednego kompozytora, który pisał/pisze tyle co Desplat, albo i więcej,
 
   
  
NO CD = NO SALE
						



