"Alice in Wonderland" - Danny Elfman

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
ewelina
Michał Lorenc
Posty: 697
Rejestracja: pt lut 26, 2010 01:23 am
Lokalizacja: Kraków

#76 Post autor: ewelina » pt mar 05, 2010 12:50 pm

Z racji tego że film jest w 3D,to i to spora grupa ludzi go obejrzy:).A opinie faktycznie są bardzo różnorodne. :D

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#77 Post autor: Koper » pt mar 05, 2010 13:12 pm

Co do "Alicji" to 3D na pewno przyciągnie do kin. Ja w sumie bym to totalnie odpuścił i czekał na wydanie DVD, bo Burton za bardzo mnie nie pociąga, a ten współczesny to już zupełnie, niemniej widziałem zajawki "Alicji" w 3D i wizualnie wygląda ciekawie i w sumie jeśli się skuszę na to kino, to tylko z tego powodu, tak mówiąc szczerze. :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34960
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#78 Post autor: Wawrzyniec » pt mar 05, 2010 19:32 pm

Najmocniej przepraszam, że to aż tyle trwało. Tylko ostatnio mam trochę mało czasu, dlatego też dopiero teraz podzielę się wrażeniami z naciskiem na muzykę ma się rozumieć.

Po pierwsze film mi się podobał :) Tylko zaznaczam, że jak na Tima Burtona to nie jest to do końca taki "normalny" film co mi odpowiada. Dlatego też jak się człowiek wczuję w ten świat, w konwencję tego filmu to moim zdaniem może się przez te dwie godziny dobrze bawić. Przynajmniej ja nie żałuję wypadu do kina (pokaz 3D jakby co), dobrze się bawiłem i miło było usłyszeć parę znajomych i lubianych głosów w tym filmie :)

Co do samej muzyki to w filmie spisuje się znakomicie. Doskonale z nim współgra i buduję tę magiczną atmosferę. Motyw Alicji bardzo ładny, pojawia się stosunkowo często, ale chyba jednak częściej w wersji czysto instrumentalnej. Szczerze to trudno mi napisać, czy wersja z chórkiem i śpiewem pojawia się w filmie. :? Muzyka bardzo ładna, może trochę monotematyczna, ale że temat sam w sobie jest bardzo dobry to mi to nie przeszkadza. Ogólnie fajny film i fajna muzyka Danny'ego Elfmana, którą w pełni się rehabilituje za poprzedni rok. I jak dla mnie to mamy już jednego z pierwszych kandydatów do score'u roku 2010.

Dziękuję uprzejmie za uwagę.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#79 Post autor: Koper » pt mar 05, 2010 19:55 pm

Wawrzyniec pisze:I jak dla mnie to mamy już jednego z pierwszych kandydatów do score'u roku 2010.
Daybreakers, Ghost Writer i Oceans póki co oceniam zdecydowanie wyżej. Może po filmie mi się odmieni.

Awatar użytkownika
ewelina
Michał Lorenc
Posty: 697
Rejestracja: pt lut 26, 2010 01:23 am
Lokalizacja: Kraków

#80 Post autor: ewelina » pt mar 05, 2010 20:17 pm

dziekan pisze:Czyli wart isc do kina.
Mam taką nadzieje,że będe zadowolony...
Pójść do kina czy na film?? : :D
Dzięki za skrupulatną recenzję Wawrzyniec:).Jesteś tak miły i grzeczny,że powalasz off-topowców tylko nie mówią tego głośno. :wink:

Awatar użytkownika
Ele
Początkujący orkiestrator
Posty: 626
Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm

#81 Post autor: Ele » pt mar 05, 2010 21:21 pm

ewelina pisze:
dziekan pisze:Czyli wart isc do kina.
Mam taką nadzieje,że będe zadowolony...
Pójść do kina czy na film?? : :D
Dzięki za skrupulatną recenzję Wawrzyniec:).Jesteś tak miły i grzeczny,że powalasz off-topowców tylko nie mówią tego głośno. :wink:
Widzisz Wawrzyniec? :) Ewelina Cię pochwaliła, tak więc warto nie-oftopować.

Mój brat & siostra właśnie wrócili z kina i również polecają film. Na pytanie jak muzyka sprawowała się w filmie (a znają płytę już na pamięć, skoro ciągłe jej słucham xD) odpowiadają że dobrze. O dziwo nie było sporej liczby fragmentów nieobecnych na płycie.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34960
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#82 Post autor: Wawrzyniec » sob mar 06, 2010 00:26 am

Dziękuję za pochwały, ale naprawdę nie są one konieczne, gdyż to nie mnie się one należą, ale muzyce Danny'ego Elfmana. Słucha się tego naprawdę dobrze, a i w filmie spisuje się doskonale, czegóż chcieć więcej? :)
Zaznaczam jednak, że to film Tima Burtona, więc nie każdemu ma się prawo spodobać, ale jak ktoś docenia nieokiełzaną fantazję tego reżysera i chcę na dwie godziny przenieść się w magiczny świat to polecam :)
Daybreakers, Ghost Writer i Oceans póki co oceniam zdecydowanie wyżej. Może po filmie mi się odmieni.
Najmocniej przepraszam, ale tutaj nie do końca mogę się zgodzić. "Daybreakers" świetna rzecz o czym chyba dobitnie dałem znać :wink: Tylko tyle, że film słaby przez co traktuję tę ścieżkę jako rzecz autonomiczną. "Ghost Writera" nie znam, może przesłucham. "Oceans" bardzo ładne, jak to Colais, ale to dla mnie "Alice..." jest wyjątkowa, gdyż otrzymuję wreszcie zarówno dobry film jak i muzykę. Muzyka pobudza, popycha ten film, pomaga w kreowaniu tej magicznej atmosfery. Zaś z drugiej strony film i wizja Burtona pobudza Elfmana do tworzenia takich świetnych ścieżek :)
A po za tym siłą "Alicji" jest główny temat. A ja jako miłośnik Johna Williamsa uwielbiam kiedy otrzymuję dobry chwytliwy i zapadający w pamięci temat, melodię. Normalnie po wyjściu aż chciałem sobie zanucić tę melodię, ale jako, że talentu, a tym bardziej umiejętności muzycznych u mnie za grosz nie ma, to sobie ponuciłem w myślach :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
ewelina
Michał Lorenc
Posty: 697
Rejestracja: pt lut 26, 2010 01:23 am
Lokalizacja: Kraków

#83 Post autor: ewelina » sob mar 06, 2010 00:33 am

Z panem Wawrzyńcem zgadzam sie do muzyki-jest dobra i ciekawie brzmi.Film ocenię niedługo.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34960
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#84 Post autor: Wawrzyniec » sob mar 06, 2010 11:05 am

Koper pisze:A temat z "Alicji" oczywiście jest bardzo fajny no i przede wszystkim ten score MA w ogóle wyrazisty temat, co w dobie wielu dzisiejszych anonimowych, nudnych partytur, samo w sobie już jest dużym plusem.
Właśnie, a mnie jako amatora muzyki filmowej łatwo zadowolić. Zwłaszcza, że jestem wychowany na Williamsie, dlatego też jak słyszę fajny, wpadający w ucho temat, to jestem w pełni zadowolony. Uwielbiam, kiedy po melodii jestem w stanie szybko skojarzyć dany film. I tak też jest z "Alicją..." za co moim skromnym zdaniem należy się Elfmanowi uznanie.

Dobra "Oceans" nie widziałem, nie wiem czy pójdę. "Marsz Pingwinów" mnie niestety trochę znudził. Ale do muzyki "Coulais" nic nie mam, wręcz przeciwnie. "Daybreakers" wiadomo świetna rzecz, ale też nie każdą chwilą.
A "Alicja..." to taka miła muzyka, którą sobie można o każdej porze dnia i nocy zapodać i się cieszyć słuchając ją.

W mojej w pełni subiektywnej i mało fachowej ocenie, bardzo fajna rzecz :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#85 Post autor: Koper » sob mar 06, 2010 11:24 am

Wawrzyniec pisze:Dobra "Oceans" nie widziałem, nie wiem czy pójdę. "Marsz Pingwinów" mnie niestety trochę znudził.
Tylko nie bardzo wiem, co ma "Marsz pingwinów" do "Oceanów"? Ani Coulais ani Perrin nie maczali w tym pierwszym palców.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34960
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#86 Post autor: Wawrzyniec » sob mar 06, 2010 11:30 am

Koper pisze:Tylko nie bardzo wiem, co ma "Marsz pingwinów" do "Oceanów"? Ani Coulais ani Perrin nie maczali w tym pierwszym palców.
To i to film przyrodniczy. Przepraszam jeżeli za bardzo to upraszczam, ale jakoś jeżeli chodzi o filmy przyrodnicze to nie jestem specjalistą.I jak już to zdecydowanie bardziej wolę sobie włączyć Animal Planet, albo oglądać mojego śpiącego kota niż iść na nie do kina. Wiem jestem okropny, nie czuły i nie działa na mnie sztuka, ale trudno i najmocniej przepraszam.

A jako, że to jest mimo wszystko temat o "Alice in Wonderland" Danny'ego Elfmana to aby pozostać w temacie napiszę tak:
Magiczny to score i wątpię oj szczerze wątpię, aby komuś w tym roku udało się napisać równie magiczny i bajkowy score, do jakiegoś filmu fantasy bądź z pogranicza tego gatunku!
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34960
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#87 Post autor: Wawrzyniec » sob mar 06, 2010 14:10 pm

Dobra, to kiedy się wybieracie do kina jeśli można spytać?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#88 Post autor: Marek Łach » sob mar 06, 2010 14:11 pm

Jutro :)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#89 Post autor: Koper » sob mar 06, 2010 14:12 pm

Jeśli o "Alicję" chodzi, to ja JEŚLI w ogóle to między poniedziałkiem a piątkiem.

bladerunner

#90 Post autor: bladerunner » sob mar 06, 2010 16:30 pm

zgadzacie się z recenzja na soundtracks.pl??

ODPOWIEDZ