Howard Shore - Hobbit

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Templar

Re: Howard Shore - Hobbit

#1426 Post autor: Templar » wt gru 18, 2012 23:19 pm

I owakie.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Howard Shore - Hobbit

#1427 Post autor: Wojteł » wt gru 18, 2012 23:21 pm

Dokładnie. Zapomniałem dodać, że również owakie. Dziękuję, mounsier Templar.

I co wy na to? Ha!
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35042
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Howard Shore - Hobbit

#1428 Post autor: Wawrzyniec » wt gru 18, 2012 23:24 pm

Proszę nawet nie muszą trollować w tym temacie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Mefisto

Re: Howard Shore - Hobbit

#1429 Post autor: Mefisto » śr gru 19, 2012 03:23 am

Krelian pisze:Fanboizm fanboizmem ale obsesyjne wypisywanie co chwile o tym, że film się nie udał, że recenzje takie i siakie itd. jest co najmniej dziwne.
Tylko, że jakoś nie wypisuję, że film się nie udał - co więcej, to chyba pierwszy raz gdy się tu o nim wypowiadam :> Śmieszy mnie po prostu zapieranie się wszelkimi kończynami, żeby bronić czegoś, co, jak wszystko wskazuje, okazało się przerostem formy.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60165
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#1430 Post autor: Adam » śr gru 19, 2012 08:35 am

Mefisto pisze:
lis23 pisze:zbyt wiele osób oczekiwało po prostu powtórki z WP.
Przestańcie bronić tego filmu tak żenującymi tekstami. Przeca z większości recek dokładnie wynika, że mamy do czynienia z powtórką z WP - o co zresztą nie było trudno, skoro to WP jest rozwinięciem H. Nosz... już do świątecznego sprzątania, fanboje! A kysz!
otóz to. Lisu chyba nie czytał recek bo własnie w każdej powtarzają że to powtórka z rozrywki, a tu nam zarzuca że niby nie :D wystarczy poczytać co na twiterze wczoraj po pokazie prasowym (puścili im wersje najlepszą - imax, 3d, 48 fps, subs) pisało kilku znanych i kilku mniej znanych polskich dziennikarzy i wieczorne pierwsze polskie recki - film jest nudny jak flaki z olejem i ciężko wytrzymać te 3 godz ; sceny w bliskich plenerach wyglądają jak teatr tv ; walki z dużą ilością cgi i potworów filmowane z góry wyglądają jak zerżnięte ze scen ze znanych gier komputerowych.. to powtarzające się zarzuty - ogólnie duży fail i nie dziwie się już skąd takie niskie oceny ma ten film na świecie i że to z powietrza się nie wzięło.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60165
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#1431 Post autor: Adam » śr gru 19, 2012 14:04 pm

zgadzam się z recką i oceną za płytę. jak w filmie to się oceni.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14461
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Howard Shore - Hobbit

#1432 Post autor: lis23 » śr gru 19, 2012 14:07 pm

Adam pisze: otóz to. Lisu chyba nie czytał recek bo własnie w każdej powtarzają że to powtórka z rozrywki, a tu nam zarzuca że niby nie :D wystarczy poczytać co na twiterze wczoraj po pokazie prasowym (puścili im wersje najlepszą - imax, 3d, 48 fps, subs) pisało kilku znanych i kilku mniej znanych polskich dziennikarzy i wieczorne pierwsze polskie recki - film jest nudny jak flaki z olejem i ciężko wytrzymać te 3 godz ; sceny w bliskich plenerach wyglądają jak teatr tv ; walki z dużą ilością cgi i potworów filmowane z góry wyglądają jak zerżnięte ze scen ze znanych gier komputerowych.. to powtarzające się zarzuty - ogólnie duży fail i nie dziwie się już skąd takie niskie oceny ma ten film na świecie i że to z powietrza się nie wzięło.
Adamie, oglądałem filmik z premiery na Stopklatce:

http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... p?wi=93268

opinie są tak różne, jak różni są krytycy; jeden się zachwyca, inny przespał cały film, jeszcze innemu nie podobała się nowa technika użyta przy realizacji filmu, a jeszcze inny twierdzi, że film nie spodoba się pokoleniu wychowanemu na Matrixach i Iron Manach - większość twierdzi jednak, że film spodoba się fanom Tolkiena i z tego co wiem, fanom się podoba
a recenzji też już trochę czytałem, tyle że oficjalnych a nie na facebboku czy innym Twiterze.
Jeden z krytyków wypowiada się, że " Hobbit " powinien zostać nakręcony jako jeden film - cóż, nawet gdyby wywalić z filmu wszystkie dodatki to i tak nie zmieściłoby się to wszystko w jednym filmie, nie ma bata.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60165
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#1433 Post autor: Adam » śr gru 19, 2012 14:12 pm

lis23 pisze:że film spodoba się fanom Tolkiena i z tego co wiem, fanom się podoba
ale co to ma do rzeczy? czy to zaskoczenie? co w tym dziwnego? :roll: przecież to normalne i logiczne, że jaki by film nie był, to 99% fanbojów będzie się on podobał. tak jest zawsze od zarania dziejów. i wiem coś o tym też na własnym przykładzie po sadze Bonda. a co po niektórzy na tym forum np. jakby Nolan nakręcił film o odchodach na stole kuchennym, to też byłby on uznany za arcydzieło i nowatorstwo :P więc argument że "fanom się podoba" jest bezsensowny i nieracjonalny bo to coś naturalnego. także nie wiem jaką tu amerykę niby odkryłeś czy jaką odkryli recenzenci hobbita :P
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14461
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Howard Shore - Hobbit

#1434 Post autor: lis23 » śr gru 19, 2012 14:20 pm

Adam pisze:
lis23 pisze:że film spodoba się fanom Tolkiena i z tego co wiem, fanom się podoba
ale co to ma do rzeczy? czy to zaskoczenie? co w tym dziwnego? :roll: przecież to normalne i logiczne, że jaki by film nie był, to 99% fanbojów będzie się on podobał. tak jest zawsze od zarania dziejów. i wiem coś o tym też na własnym przykładzie po sadze Bonda. a co po niektórzy na tym forum np. jakby Nolan nakręcił film o odchodach na stole kuchennym, to też byłby on uznany za arcydzieło i nowatorstwo :P więc argument że "fanom się podoba" jest bezsensowny i nieracjonalny bo to coś naturalnego. także nie wiem jaką tu amerykę niby odkryłeś czy jaką odkryli recenzenci hobbita :P
Nie, nie jest to zaskoczenie i nie jest to " normalne i logiczne " - ja też jestem fanem Tolkiena ale nie jestem miłośnikiem filmowych " Dwóch Wież " i " Powrotu Króla " i myślę, że " Hobbit " będzie lepszy od tych dwóch filmów, gdyż styl Jacksona bardziej będzie pasował do tej mniej poważnej i bajkowej opowieści
a co do Bonda - " Skyfall ' też się ciągnie jak flaki z olejem i co?, jest to zły film? - mi się podobał, mimo powolnego, wręcz ślamazarnego tempa, jak na tego typu kino.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60165
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#1435 Post autor: Adam » śr gru 19, 2012 14:32 pm

No więc jesteś w tym 1%. a dobry film nie otrzymuje takich recenzji i kropka, nie ma co tu dyskutować. a Shore napisał co napisał, niestety, i tak - wiemy że Tobie się podoba - bo wymieniłeś 95% utworów z płyty prawie jak Turek i jego Conan :P - ale to bynajmniej nie świadczy o tym że jest to dobre, również jeśli jednocześnie fanboje Tolkiena też tak (s)twierdzą. Bo nie jest, to rozczarowanie.
NO CD = NO SALE

hp_gof

Re: Howard Shore - Hobbit

#1436 Post autor: hp_gof » śr gru 19, 2012 14:38 pm

Mr. Dębicz ostro pojechał tą tróją :P
Ale końcówka recenzji to epic fail informacyjny... :shock:
Ostatnio zmieniony śr gru 19, 2012 14:41 pm przez hp_gof, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14461
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Howard Shore - Hobbit

#1437 Post autor: lis23 » śr gru 19, 2012 14:41 pm

Adam pisze:No więc jesteś w tym 1%. a dobry film nie otrzymuje takich recenzji i kropka, nie ma co tu dyskutować. a Shore napisał co napisał, niestety, i tak - wiemy że Tobie się podoba - bo wymieniłeś 95% utworów z płyty prawie jak Turek i jego Conan :P - ale to bynajmniej nie świadczy o tym że jest to dobre, również jeśli jednocześnie fanboje Tolkiena też tak (s)twierdzą. Bo nie jest, to rozczarowanie.
Z drugiej płyty podobają mi się przede wszystkim cztery utwory w wersji podstawowej i trzy bonusowe, więcej ciekawego materiału jest na pierwszej płycie
a recenzjami się nie kieruję, gdyż dobre filmy mogą być zjechane a złe wychwalane pod niebiosa - zresztą, zauważyłem, że tu, na forum, większość filmów nie podoba się większości forumowiczom a to co podoba się mi, nie podoba się Wam ( np. " War Horse " lub " Tin Tin " lub " TASM ") - i odwrotnie ( np. " TDKR " ) - więc nie ma o co kruszyć kopii ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60165
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#1438 Post autor: Adam » śr gru 19, 2012 14:44 pm

hp_gof pisze:Mr. Dębicz ostro pojechał tą tróją :P
Rzadko się z Olkiem zgadzałem ocenowo w tym roku ale czy aby na pewno tu pojechał? To odtwórcza do bólu praca, rozwleczona, wydana bezsensownie aż na 2CD, do tego w filmie - o czym w recce nie wspomniał a co wg mnie i chyba nie tylko mnie znacząco wpływa na ocenę muzy w filmie - zawierająca karygodne wstawki żywcem przeklejonych całych utworów z poprzednich LOTRów które dali do niepasujących ku temu scen. No więc czy 3/5 to taka tragedia? Uważam że nie.
NO CD = NO SALE

Templar

Re: Howard Shore - Hobbit

#1439 Post autor: Templar » śr gru 19, 2012 14:50 pm

"Shore napisał też klimatyczną pieśń krasnoludów do tekstu Tolkiena – Misty Mountains"

O RLY? :P

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14461
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Howard Shore - Hobbit

#1440 Post autor: lis23 » śr gru 19, 2012 14:51 pm

Ja tam się cieszę, że " Hobbit " nie powstał jako jeden film, gdyż byłby to " groch z kapustą " - podobnie jak wstępne propozycje do wyglądu " Władcy Pierścieni " - z innego forum:
Własnie czytam kawałkami biografię Pidżeja. Jest tam kilka detali o wyglądzie scenariusza w różnych fazach, oraz o całej produkcji od tej biznesowo - prawnej strony. I tak z czystej złośliwości Elfik chcę napisać co miało być w filmie, a czego uniknęliśmy.
MUPy i MOPy o słabych nerwach nie czytać Śmiech
1. Pierwszym wymogiem producentów, z którego Jackson wyszedł zwycięsko (jak piszą "przy takich tekstach kiwaliśmy głowami i mieliśmy nadzieje, że z czasem o tym zapomną a my zrobimy to jak chcemy") jest kwestia uśmiercania postaci, których Tolkien zapomniał uśmiercić. Którys producent czy inny agent zdecydował, że to dośc głupie, że żadna z głównych postaci nie ginie. Powiedział macie tu 4 hobbitów, i w pełnym składzie wracają do domu? To nierealistyczne! Zabijcie któregos. Mnie wszystko jedno którego wybierzcie sobie.
2. Dla skrótu Rivendell i Lorien miały się stać jadną krainą.
3. Na naradzie w Rivendell miała być Galadriela, i to tam miała być scena ze zwierciadłem. Wszystkie zdarzenia z Lorien miały być przeniesione do Rivendell.
4. Postacie Faramira i Eowiny miały sie zlać w jedną postać - preferowano postać żeńską - byłaby siostrą Boromira i typem randżera.
5. Arwena miała pojechać na wojnę za swym chłopakiem.
6. Arwena miała walczyć w Helmowym Jarze.
7. Arwena zamiast Eowiny miała zatłuc Nazgula.
8. Arwena miała ratować rohanskie dzieci. Ratujcie bo go pobiję Jestem rozwalony
9. Trójkąt miłosny Arwena-Aragorn-Eowina miał być jak dla mnie po prostu sprowadzony do brazylijskiej mydlanki. Bo w filmie miała być scena, gdy Aragorn śpi z Eowiną, budzi się i na to wpada Arwena i robi im scenę. A raczej Arwena kłuci się w Eowiną. W innej wersji Aragorn śpi z Eowiną, Arwena wchodzi, Aragorn ją obejmuje a Eowina patrzy na to z okna.
10. Denethor i Theoden mieli też się stać jedną postacią.
11. Osgiliath i Minas Morgul miały być zamienione w jedno miejsce.
12. Na naradę do Rivendell przybywać miał Boromir razem z ojcem. I to ojciec miał mówić, a Boromir jedynie słuchać.
13. Frodo miał być więziony w Minas Morgul. (Nie jest to taki zły skrót - pozbywają sie kolejnego podobnego miejscja i koniecznosci budowy kolejnej wieży, ale z drugiej strony, z małej wieży orków łatwiej jest uciec, jak z potężnego Morgulu, chyba? )
14. Miała być bitwa z wargami w Edoras zamiast ucieczki do Jaru. Nocna bitwa z paleniem miasta.
15. Saruman umierając otrzymuje wybaczenie, korzy się. Gandalf klęka przy nim i mówi, ze to palantir go zatruł. Saruman w ostatnich słowach ostrzega ich przed planami Saurona, który przygotowuje armie do ataku na Gondor. Słodko tak, że aż niedobrze się robi Ratujcie bo go pobiję wściekły
16. Boromir miał podniesc Pierscien ale nie na śniegu. Nad wielką rzeką Gollum napada na śpiącego Froda, dusi go i siega po pierscien, zrywa łancuszek, ale reszta drużyny budzi się i odpedza go, a Pierscien spada i tonie w bagnie ale czyjas ręka wyciąga łancuszek. Boromir trzyma Pierscien - wydaje sie wiekszy, potęznieje. Aragorn każe mu oddać Pierscien. Boromir upuszcza go na wyciągnietą dłoń Froda.
17. To Frodo miał pokonać Szelobę. Zdziwienie Skrzywienie
18. Z Hobbitonu mieli wyruszyc czeterej hobbici i Gandalf.
19. Gandalf przyłapuje na podsłuchiwaniu 3 hobbitów a nie tylko Sama, jak w filmie i książce. Też skrót dobry dla filmu, ale dla mnie dość nieelegancki. Skrzywienie
20. Miało nie być pokazanego uwięzienia Gandalfa w Orthanku, żadnej z tych scen, on miał o tym tylko opowiedzieć na naradzie u Elronda, tak jak w książce.
21. Miał być atak wargów jeszcze przed Wichrowym Czubem. Wichrowy miał być normalnie, z Nazgulami. Zdziwienie Wargowie w Shire, ómarłam Elfik Ble Ble ;D
22. Miało nie być krakena prze Morią. Czatownika. Ale za to troll miał mieć więcej do roboty, jak w książce. (jeszcze więcej? bułeee) Skrzywienie
23. Ponieważ Arwenka miała być w Jarze, pojawia się też scena jej kąpieli w krystalicznych jeziorkach Jaskin. Żeby było śmieszniej nago, by było jeszcze śmieszniej kąpieli wspólnie z Aragornem. A, żeby było jeszcze fajniej to zostają nakryci przez Legolasa z Gimlim, którzy akuratnie zwiedzają jaskinie łódką Elfik
24. Amon Hen miało być umieszczone nie nad Anduiną ale na Emyn Muil.
25. Ponieważ w pewnym okresie chciano dodać Frodowi scen akcji, by też cos podziałał a nie tylko był nosicielem Pierscienia, miała być scena, jak Frodo wspina się na Amon Hen w Emyn Muil, gdzie ogląda co się dzieje na świecie, także konfrontacje magów w Isengardzie. W trakcie tej walki przybywa emisariusz z Czernej Wieży, to miał być Nazgul, który wzlatuje na skrzydlatej bestii spoza Sarumana. I ten Ulairi zmiata Sarumana z wieży, który spada i tak samo jak w filmie nabija się na ostrze jakiejs maszynerii. Wtedy Nazgul atakuje Gandalfa, który spada z siodła. Wtedy Gandalf traci laskę, bo wpadła do wody dokoła Orthanku. Kiedy Nazgul chce skończyć z Gandalfem, widząc to Frodo zakłada Pierscien, aby odciągnąć Nazgula w swoją stronę. Nawet ładne -mi się podoba. Jestem za
26. Po czym następuje atak na Froda na Amno Hen, ktory jest już fantastyczną i zbyt niewiarygodną sceną akcji. Sam zarzuca linę (tę od Galadrieli) na nogę latającej bestii i przywiązana do tamtejszej zabudowy, zostaje uwięziona, oczywiscie usiłując się uwolnić Nazgul i poczwara stopniowo rozbijają budowle w drobny mak Śmiech Zamierzają się tez na Sama, którego plecak uwiązł miedzy ruinami. Wtedy Frodo robi to samo co wczesniej - odwraca uwagę nazgula, po prostu skacząc miedzy niego a Sama i pokazują Pierscien. Pragnienie Pierscienie jest w nazgulach tak mocne, że można je tym rozproszyc, oczy nazgula lśnią na widok Pierscienia, upiór drży, wyciąga rękę w stronę palców Froda, wstrętna ręka upiora zamyka się na Pierscieniu. Nagle - Frodo przeszywa serce Nazgula Żądłem. Nazgul wrzeszczy. Podświat upiorów ogarniają płoniemie, bo pole widzenia Froda wypełnia wściekłość Oka.
Najwyraźniej Frodo był trudną postacią, bo na użytek filmu miał za mało do roboty oraz za mało scen, w których widz może zainwestować emocje w tą postac. Chcieli dać mu coś wiecej. Zarówno w scenach akcji i walki, jak i w scenach lirycznych i pokazujących bezbronność.
26. W którejs wersji scenariusza Faramir nie natyka się na hobbitów przypadkiem. Zostaje po nich wysłany przez Denethora. Faramir dowiaduje się o Frodzie i Pierscieniu od gadatliwego Pippina. (Imo całkiem niezła zmiana - gadatliwy Pippin ma tu sens, a Denethor byłby zdolny do wysłania kogos po hobbitów, chocby w tajemnicy przed Gandalfem. Faramir zaś taki, jakiego widzimy w filmie, najpierw by po nich poszedł na rozkaz ojca, i pewnie by mu to odpowiadało - w końcu by się czymś przysłużył ojcu - to nie jest taka zła zmiana).
27. W jednej z wersji miało nie być sarumana, bo jest w filmie za wiele szwarzcharakterów, starczy Sauron. Producenci zalecali użyć go bardziej albo wywalić. Saruman miał się więc stać wobec Saurona czymś w rodzaju Vadera wobec Palpatina, albo iść do kosza.
28. Miało wcale nie być bitwy w Helmowym Jarze.
29. Rohan i Gondor miały być scalone w jedno państwo. Miały być pokazane, jako jedna kraina pod jedną nazwą, tak, jak Rivendell i Lorien ograniczono do Lorien, tutaj Rohan i Gondoro chcieli ograniczyc do Gondoru. A zatem Minas Tirith i Edoras także musiały się zlać w jedno.
30. Miało nie być ataku Nazguli na Bree, które, jako postacie miały być oszczędzane na później.
31. Obciąć wydarzenia w trakcie narady o połowe.
32. Drastycznie obciąć wydarzenia w czasie przeprawy przez Morię.
33. Zamiast porwania Merrego i Pippina przez orków - co wymagałoby scen porwania, wleczenia przez Rohan, uwolnienia, zabłąkania się do Fangornu, spotkania z Fangornem - trzeba było zrobić tak, by entowie przybyli i uwolnili hobbitów, w chwili cih porwania przez orków. Zdziwienie wściekły Czy też raczej, by entowie uniemożliwili orkom porwanie hobbitów.
34. Narratorem w Prologu jest Elrond.
Jak się wam podoba taka wersja? Złośliwy uśmiech

Był moment, gdy Pidżej miał dośc i powiedział, że czegos takiego nie zrobi, że on wysiada, żeby robili to sobie sami
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

ODPOWIEDZ