DANNY ELFMAN - HITCHCOCK (2012)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: DANNY ELFMAN - HITCHCOCK (2012)

#61 Post autor: Kaonashi » sob lis 24, 2012 12:15 pm

Słabiutko. Najciekawszy to był Gounod na końcu i tak to jakieś tełko leciało, nawet temat wydaje się lipny (choć to należałoby zbadać dokładniej wraz z całym kawałkiem)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Charles
Asystent orkiestratora
Posty: 454
Rejestracja: wt maja 10, 2011 10:05 am

Re: DANNY ELFMAN - HITCHCOCK (2012)

#62 Post autor: Charles » pt lis 30, 2012 19:16 pm

Płacz i lament, bo chcieli prostą jak konstrukcję cepa muzyczkę do posłuchania w samochodzie, a dostali cholernie złożony twór.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: DANNY ELFMAN - HITCHCOCK (2012)

#63 Post autor: Adam » pt lis 30, 2012 21:32 pm

meh.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: DANNY ELFMAN - HITCHCOCK (2012)

#64 Post autor: Mystery » sob gru 01, 2012 11:45 am

Not bad, tylko ta tracklista :|

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: DANNY ELFMAN - HITCHCOCK (2012)

#65 Post autor: Tomek » sob gru 01, 2012 12:53 pm

A ja myślę, że ta tracklista i taki a nie inny montaż płyty jest celowy. Re-recording "Psychozy" zrobiony przez samego Herrmanna w 75 roku ma 39 króciutkich utworków. Podobnie re-recording Varese/McNeely'ego - 40 utworków, większość po minucie.
Obrazek

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: DANNY ELFMAN - HITCHCOCK (2012)

#66 Post autor: Tomek » sob gru 01, 2012 12:57 pm

Fakt. I ładnie ten "fakt" uskuteczniał przez całą karierę choćby Goldsmith :) U niego utwory też zazwyczaj składały się tylko z rzeczownika :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: DANNY ELFMAN - HITCHCOCK (2012)

#67 Post autor: Wojteł » sob gru 01, 2012 15:28 pm

Nie to, co Horner :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: DANNY ELFMAN - HITCHCOCK (2012)

#68 Post autor: Adam » czw gru 06, 2012 18:27 pm

wywiad z Elfmanem w dzisiejszym LA Times o 6 filmach które zrobił w tym roku:

http://www.latimes.com/entertainment/en ... 7607.story

jakie włochy na klacie :mrgreen:
#FUCKVINYL

Mefisto

Re: DANNY ELFMAN - HITCHCOCK (2012)

#69 Post autor: Mefisto » ndz gru 09, 2012 03:32 am

Ładna muzyczka, ale album raczej do zapomnienia. Poszatkowane to, niczym scena z Psychozy: ledwie coś się zacznie, a już się kończy, ergo łatwo coś przegapić i generalnie trudno nie wzruszyć ramionami. Poczekam na film, bo klimacik jest i tam się pewnie ok sprawuje. Ale ta króciutka płyta raczej rozczarowująca.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: DANNY ELFMAN - HITCHCOCK (2012)

#70 Post autor: Mystery » ndz gru 09, 2012 11:36 am

Zgadza się, ciężko się będzie nacieszyć tym Elfmanem na albumie. Co innego w filmie, bo już słychać, że ilustracyjność tej muzyki powinna dobrze sobie radzić na ekranie i robić nie lada klimat. No i Elfman, który mimo nie najlepszej ostatnimi czasami formy, przynajmniej zawsze zachwycał tematami przewodnimi, tutaj kolejny raz na tym polu zawodzi.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: DANNY ELFMAN - HITCHCOCK (2012)

#71 Post autor: Adam » ndz gru 09, 2012 11:48 am

bo Elfman się skończył dawno a Wy z każdym kolejnym scorem się łudzicie. to nie Dżon.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: DANNY ELFMAN - HITCHCOCK (2012)

#72 Post autor: Mystery » ndz gru 09, 2012 11:54 am

Adam pisze:bo Elfman się skończył dawno a Wy z każdym kolejnym scorem się łudzicie. to nie Dżon.
Oj tam, w tym roku trzyma równy trójkowy poziom :wink: Skończyłby się jakby dostarczał kupy, a takich póki co niema i jego prace trzymają właściwy solidny poziom, a że już tak nie rozpalają to druga sprawa, choć jak Oz czy Epic również będą trójkowe to sam napiszę, że się skończył :wink:

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: DANNY ELFMAN - HITCHCOCK (2012)

#73 Post autor: Wawrzyniec » ndz gru 09, 2012 15:33 pm

Nie zapominajmy też, że Adam nigdy nie przepadał za Elfmanem, dlatego też dla niego on się skończył, kiedy się dopiero zaczynał. :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Charles
Asystent orkiestratora
Posty: 454
Rejestracja: wt maja 10, 2011 10:05 am

Re: DANNY ELFMAN - HITCHCOCK (2012)

#74 Post autor: Charles » ndz gru 09, 2012 19:48 pm

Wawrzyniec pisze:Nie zapominajmy też, że Adam nigdy nie przepadał za Elfmanem, dlatego też dla niego on się skończył, kiedy się dopiero zaczynał. :P
Ja mam to samo z Zimmerem
Płacz i lament, bo chcieli prostą jak konstrukcję cepa muzyczkę do posłuchania w samochodzie, a dostali cholernie złożony twór.

Awatar użytkownika
Charles
Asystent orkiestratora
Posty: 454
Rejestracja: wt maja 10, 2011 10:05 am

Re: DANNY ELFMAN - HITCHCOCK (2012)

#75 Post autor: Charles » ndz gru 09, 2012 20:22 pm

z Williamsem? Przenigdy!
Płacz i lament, bo chcieli prostą jak konstrukcję cepa muzyczkę do posłuchania w samochodzie, a dostali cholernie złożony twór.

ODPOWIEDZ