HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14474
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#1411 Post autor: lis23 » czw lis 29, 2012 02:20 am

Nolan o zakończeniu TDKR:
Dla mnie “The Dark Knight Rises” jest kompletnym zakończeniem historii Batmana, którą chciałem opowiedzieć, a otwarte zakończenie filmu to po prostu bardzo ważna idea, którą chcieliśmy umieścić, chodzi o to, że Batman to symbol. Każdy może nim być i to było dla nas bardzo ważne. Nie każdy fan Batmana musi się zgadzać z tą interpretacją i filozofią postaci, ale dla mnie był to powrót do wspólnej sceny Bruce’a Wayne’a z Alfredem w prywatnym odrzutowcu w “Batman Begins”, gdyż jako jedyny sposób by wiarygodnie przedstawić faceta stającego się Batmanem, według mnie było stworzenie symbolu, on widział siebie jako katalizator zmian i dlatego był to tymczasowy proces, może pięcioletni plan, który zachęciłby do symbolicznej walki dobrych ludzi o odzyskanie Gotham. Dla mnie, żeby ta misja osiągnęła sukces, wszystko musiało się zakończyć, więc te zakończenie jest dla mnie, jak mówiłem otwarte zakończenie jest po to by pokazać ideę Batmana, który był czymś więcej niż tylko człowiekiem. Był symbolem, a symbol żyje wiecznie.
jak dla mnie to pan Nolan nie powinien się już nigdy brać za adaptację komiksu, skoro dla Niego superbohater to zajęcie " tymczasowe " - superbohater bierze na siebie odpowiedzialność i nie może zrezygnować, gdy jego robota przestanie mu się podobać, to praca długodystansowca, nie sprintera i należę do tych fanów Mrocznego Rycerza dla których Batman to Bruce Wyane a Bruce Wyane to Batman, a Batman jest obrońcą Gotham City, który nie pozwoliłby sobie na ośmioletni urlop ani na upozorowanie własnej śmierci ...
teraz zastanawiam się, czy wydać aż 112 zł na ten przeciętny film na BD ...
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Dexter
Kserujący nuty
Posty: 275
Rejestracja: pn paź 24, 2011 15:02 pm

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#1412 Post autor: Dexter » czw lis 29, 2012 09:01 am

lis23 pisze: jak dla mnie to pan Nolan nie powinien się już nigdy brać za adaptację komiksu, skoro dla Niego superbohater to zajęcie " tymczasowe " - superbohater bierze na siebie odpowiedzialność i nie może zrezygnować, gdy jego robota przestanie mu się podobać, to praca długodystansowca, nie sprintera
Myślę, że m.in. na tym polega reinterpretacja Batmana przez Nolanów. Jasne, nie musi Ci to odpowiadać, ale oczywistym jest, że od początku chcieli zrobić z tą postacią co innego, niż poprzednicy. Dla mnie ta puenta jest bardzo fajnym zakończeniem, czego o całym filmie powiedzieć się niestety nie da ;)

BTW, po co wydawać tyle kasy na film, którego nie lubisz? :P

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35044
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#1413 Post autor: Wawrzyniec » czw lis 29, 2012 15:12 pm

A to już inna kwestia. :) Ja sam znam sporo osób i często spotkałem się z krytyką w stronę TDKR, która jednak nie przeszkadza oglądać ten film po kilka razy i kupować DVD/Blu-raye. :? Zupełnie tego nie rozumiem. Ja np. nie oglądam po kilka razy "The Tree of Life" czy też "Shakespeare in Love", a tym bardziej nie wydaję pieniądze na nie. :?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14474
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#1414 Post autor: lis23 » czw lis 29, 2012 16:09 pm

Dexter pisze: Myślę, że m.in. na tym polega reinterpretacja Batmana przez Nolanów. Jasne, nie musi Ci to odpowiadać, ale oczywistym jest, że od początku chcieli zrobić z tą postacią co innego, niż poprzednicy. Dla mnie ta puenta jest bardzo fajnym zakończeniem, czego o całym filmie powiedzieć się niestety nie da ;)

BTW, po co wydawać tyle kasy na film, którego nie lubisz? :P
Tyle, że teraz już wiem, że Nolan od początku nie planował nakręcić filmu / filmów o Batmanie - superbohaterze ( a Batman Początek trochę oszukał widzów 0, tylko film o Bruce'u Wyane'y, gościu, który postanowił się przebierać za nietoperza ale który to NIE JEST Batmanem

a film kupiłem żeby mieć całość, mam już TDK i tylko BB brakuje mi na BD ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26568
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#1415 Post autor: Koper » czw lis 29, 2012 19:30 pm

Wawrzyniec pisze:Racja! Na śmierć bym zapomniał, że pierwsza walka Bane'a z Batmanem jest bez muzyki. Genialnie tam Zimmer operował ciszą.
Come on. Ciszą to operuje reżyser nie kompozytor, jakby Nolan Hansowi kazał coś tam napisać, to ten by napisał i wtedy Wawrzek byś pisał, że stworzył genialną ilustrację pod tę potyczkę. :P
Swoją drogą szkoda, że jeden z drugim nie opanowali umiejętności operowania ciszą przy scenach dialogowych. Podobnie jak w "Incepcji" Hansowi znów zdarza się jakimś dynamicznym motywem ilustrować zwykłą pogawędkę dwóch bohaterów.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35044
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#1416 Post autor: Wawrzyniec » pt lis 30, 2012 02:09 am

Koper pisze:Come on. Ciszą to operuje reżyser nie kompozytor,
To nie ja wymyśliłem ten termin, więc nie do mnie zarzuty. :)
Koper pisze: jakby Nolan Hansowi kazał coś tam napisać, to ten by napisał i wtedy Wawrzek byś pisał, że stworzył genialną ilustrację pod tę potyczkę. :P
Ale to jest gdybanie i nie wiemy jak wtedy wyglądało, więc całe to stwierdzenie jest niepoprawne i niepotrzebne.
Koper pisze:Swoją drogą szkoda, że jeden z drugim nie opanowali umiejętności operowania ciszą przy scenach dialogowych. Podobnie jak w "Incepcji" Hansowi znów zdarza się jakimś dynamicznym motywem ilustrować zwykłą pogawędkę dwóch bohaterów.
Przykłady? Dla mnie nic nie zgrzytało. Muzyka była kiedy być powinna i jak być powinna. Słychać ją było, tak jak lubię. 8) A dialogi wszystkie rozumiałem i nic mi nie przeszkadzało, tym bardziej, że zawsze oglądałem wersję po angielsku bez napisów. :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#1417 Post autor: Wojteł » pt lis 30, 2012 02:17 am

Wawrzyniec pisze:
Koper pisze:Swoją drogą szkoda, że jeden z drugim nie opanowali umiejętności operowania ciszą przy scenach dialogowych. Podobnie jak w "Incepcji" Hansowi znów zdarza się jakimś dynamicznym motywem ilustrować zwykłą pogawędkę dwóch bohaterów.
Przykłady? Dla mnie nic nie zgrzytało. Muzyka była kiedy być powinna i jak być powinna. Słychać ją było, tak jak lubię. 8) A dialogi wszystkie rozumiałem i nic mi nie przeszkadzało, tym bardziej, że zawsze oglądałem wersję po angielsku bez napisów. :)
Pierwszy z brzegu przykład: Pierwsza rozmowa Wayne z Foxem. Muzyka w scenie brzmiała, jakby zaraz mieli ruszyć na podbój wszechświata, albo chociaż się pobić, podczas gdy nic takiego się nie stało, a reżyser przeprowadził nas do następnej sceny, w której - uwaga- też się nic nie działo.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6104
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#1418 Post autor: kiedyśgrześ » pt lis 30, 2012 02:27 am

ale Ravel podczas rozmowy z kobietą-kotem na potańcówie to chyba ci się podobał :P
Obrazek

Templar

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#1419 Post autor: Templar » pt lis 30, 2012 02:27 am

A ja tam uważam, że w walce z Banem jakaś muza by się przydała :P

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35044
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#1420 Post autor: Wawrzyniec » pt lis 30, 2012 04:22 am

Wojtek pisze:Pierwszy z brzegu przykład: Pierwsza rozmowa Wayne z Foxem. Muzyka w scenie brzmiała, jakby zaraz mieli ruszyć na podbój wszechświata, albo chociaż się pobić, podczas gdy nic takiego się nie stało, a reżyser przeprowadził nas do następnej sceny, w której - uwaga- też się nic nie działo.
Źle odczytałeś tę scenę i rolę muzyki w niej. Ta rozmowa z Foxem to był sygnał, że Bruce Wayne myśli o powrocie z emerytury. Ta muzyka wtedy użyta miała znaczenia "Wiedz, że coś się dzieje". Kiedy się ta muzyka pojawiła od razu zrozumiałem, że będą mnie czekały jeszcze wielkie rzeczy z tym filmem związane. :)
Templar pisze:A ja tam uważam, że w walce z Banem jakaś muza by się przydała :P
Nie, nie przydałaby się. To była bardzo surowa i brutalna walka i muzyka zepsułaby efekt. Zimmer z Nolanem, czy jak woli Koper Nolan z Zimmerem doskonale o tym wiedzieli i to wyczuli. 8)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Templar

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#1421 Post autor: Templar » pt lis 30, 2012 04:24 am

A jakby muza była to byś mówił, że genialnie Zimmer podłożył muzykę do tej walki :P

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26568
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#1422 Post autor: Koper » pt lis 30, 2012 16:57 pm

Wawrzyniec pisze:Źle odczytałeś tę scenę i rolę muzyki w niej. Ta rozmowa z Foxem to był sygnał, że Bruce Wayne myśli o powrocie z emerytury. Ta muzyka wtedy użyta miała znaczenia "Wiedz, że coś się dzieje". Kiedy się ta muzyka pojawiła od razu zrozumiałem, że będą mnie czekały jeszcze wielkie rzeczy z tym filmem związane. :)
Sratatata... Wojtek ma rację. Dokładnie o tę samą scenę mi chodziło. Nolan z Hansem podobnie jak w "Incepcji" sztucznie próbowali podbijać napięcie muzyką. Nie wiadomo po co i z marnym skutkiem. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#1423 Post autor: Wojteł » pt lis 30, 2012 17:01 pm

Wawrzek, aleś dał tłumaczenie :P to tak, jakbyś w Szczękach miał ostinato rekina w pierwszej rozmowie szeryfa Brody'ego po przyjeździe do miasta, bo w końcu gdzieś tam pływa sobie rekin i wkrótce coś się stanie
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26568
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#1424 Post autor: Koper » pt lis 30, 2012 17:04 pm

Albo jakby w otwarciu "Once Upon a Time in the West" (słynna scena na stacji) Morricone od razu jebnął temat pojedynku, no bo przecież zaraz do niego dojdzie. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35044
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#1425 Post autor: Wawrzyniec » pt lis 30, 2012 19:33 pm

Przynajmniej doceńcie niekonwencjonalność. :P :wink:

Ja jestem zwolennikiem muzyki filmowej w filmie. Po to się ją komponuje, aby w nim grała i ja lubię podczas oglądania filmu, kiedy muzyka dobrze mi gra i jestem w stanie ją usłyszeć.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ