CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada
- Michał Turkowski
- Zdobywca nieistotnych nagród
- Posty: 1265
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada
Ale bycie odmiennym nie znaczy że jest gorsze - bo potrafię Ci wypunktować aspekty, którymi re-rec bije oryginał i potrafię Ci wskazać aspekty którymi oryginał bije re-rec - idealnie się uzupełniają i tyle, ty wychodzisz z interpretacją że re-rec jest groszy TYLKO DLATEGO że nie jest oryginałem
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9895
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada
Michał Turkowski pisze:Ale bycie odmiennym nie znaczy że jest gorsze
Rany, jakbyś rozmawiał z wyśmiewanym przedstawicielem mniejszości narodowej w podstawówce, albo z nastolatkiem, który odkrył, że jest gejem

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- karcharoth
- Jestem Żydem
- Posty: 336
- Rejestracja: ndz wrz 19, 2010 12:05 pm
- Lokalizacja: Wrocław, niekiedy Kargowa, ale głównie Planet Armstrong
Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada
W końcu jakaś poważna kłótnia:


"If our music survives, which I have no doubt it will, then it will because it is good." - Jerry Goldsmith
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada
To chyba czas na kiczowate sentencje:Wojtek pisze:Michał Turkowski pisze:Ale bycie odmiennym nie znaczy że jest gorsze
Rany, jakbyś rozmawiał z wyśmiewanym przedstawicielem mniejszości narodowej w podstawówce, albo z nastolatkiem, który odkrył, że jest gejem


#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9373
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada
Tu się nie zgadzam. Re-rec nie ma być nową interpretacją i daniem muzyce nowego życia, bo muzyka filmowa pisana po coś (co ma się nijak do muzyki klasycznej, która dopuszcza dowolność, tak jak aktor, który może odczytać rolę w teatrze za każdym razem trochę inaczej, to się tyczy nawet opery, gdzie wszystko podlega muzyce) i w określonym celu przy określonym budżecie powinna zostać odwzorowana tak najdokładniej, jak się da. Muzyka filmowa, jako pełny score, a nie jako oficjalne koncertowe wersje tematów, jest tym, czym jest, i niczym więcej. To nie jest Egmont Beethovena.Michał Turkowski pisze:A co to znaczy idealnie? Mieli w 100% wiernie co do milisekundy i intonacji nagrać to jak oryginał?Adam pisze:nie, bo niektórzy potrafią zrobić to idealnie, a tu nie potrafiliMichał Turkowski pisze:Każde koncertowe wykonanie jest w takim razie podróbą ?
Przecież re-rec sam w sobie ma być odświeżeniem, nową interpretacją, daniem muzyce nowego życia.
Testem dla re-recu jest włożenie do filmu i sprawdzenie, jak pasuje. A nie to, czy dodaje muzyce np. Rozsy czy Poledourisa jakąś wartość. Dlatego, o ile muzyka jest gorsza, itd., zgodzę się np. z Wojtkiem, że lepszym pod względem założeń estetycznych jest re-rec Destroyera. Ale re-rec Conana bardzo lubię i to jeden z niewielu epickich score'ów, do których wracam często.
Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada
Panowie, znowu... Przecież przerabialiście to już 100 razy i każdy zna stanowisko Pawła Stroińskiego i Michała Turkowskiego na temat re-reców...
Przenieście te dyskusje do tematu o re-recordingach.
a ja i tak kocham/szanuję za to Silvę/Prażan


Przenieście te dyskusje do tematu o re-recordingach.
a ja i tak kocham/szanuję za to Silvę/Prażan



Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada
Ale fajna ta statuetka Jerry'ego 

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada
Ja tylko czuję się trochę, może nie oszukany, nie zrobiony w konia, nie wrobiony, ale trochę źle ukierunkowany.
Gdyż przed dwoma laty wmawiano mi, że wreszcie "Conan" doczekał się godnego i pełnego wydania. Ale jak widzę nie minęły dwa lata i już mamy godniejsze i pełniejsze wydanie "Conana". Mam rozumieć, że to jest to najlepszejsze wydanie "Conana"? Na rok, czy dwa? A może nawet aż na pięć 


#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26569
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada
Wawrzek jest różnica i to spora pomiędzy re-reciem, a remasterem oryginalnego wydania, ja posiadam re-reci zarówno Barbariana jak i Destroyera, kupię też wydanie Intrady i tamtych pozbywać się nie zamierzam, bo będą się sporo różniły, a do którego będę częściej wracał to zobaczymy jak dostanę płytki
Póki co żadne stare wydanie nie umywa się moim zdaniem do re-recu. A na kolejne wydanie Barbariana to bym nie liczył w najbliższym czasie, to nie Star Warsy, które są wznawiane milion pięćset sto dziewięćset razy
Pozostaje tylko czekać jeszcze na remaster Destroyera.


- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada
Ale ja wiem jaka jest różnica między masterem a re-reciem.
Może nie pamiętasz, ale ja też brałem czynny udział w wojnie Anty-Re-recowej z 2011 roku. Ja byłem tam, ja wiem co to znaczy.
Sprawa jest taka, że przed dwoma laty naprawdę odniosłem wrażenie, że nagrania "Conana" uległy jakiemuś zniszczeniu, albo spaliły się jak podczas kręcenia "Qua Vadis". I to co dokonali Prażanie, to odratowali tę muzykę i wreszcie pozwolili jej, aby zaistniała w kompletnej wersji i tak została zachowana dla potomności. I ja naprawdę dałem się w to wciągnąć: O wreszcie godna wersja Conana, takiej nigdy nie było i nie będzie. I nagle po dwóch latach słyszę, że jednak ukaże się kolejne zremasterowane wydania "Conana".
I porównania ze "Star Warsami" są nietrafione. Gdyż jeżeli chodzi o starą trylogię to mam wydania z 1997 roku i jakoś nie słyszę w świecie fanów i fanbojów, głosów, jakoby należało zrobić kolejne pełniejsze wydania i nie ma w ogóle oczekiwań na kolejne wydania. I ja sam nic nie potrzebuję, gdyż już moje skarby posiadam i to od dawien dawna.
Ale dobrze, przyznaję się, że chyba nie zrozumiem nigdy tej całej sprawy z wydaniami "Conana".


Sprawa jest taka, że przed dwoma laty naprawdę odniosłem wrażenie, że nagrania "Conana" uległy jakiemuś zniszczeniu, albo spaliły się jak podczas kręcenia "Qua Vadis". I to co dokonali Prażanie, to odratowali tę muzykę i wreszcie pozwolili jej, aby zaistniała w kompletnej wersji i tak została zachowana dla potomności. I ja naprawdę dałem się w to wciągnąć: O wreszcie godna wersja Conana, takiej nigdy nie było i nie będzie. I nagle po dwóch latach słyszę, że jednak ukaże się kolejne zremasterowane wydania "Conana".
I porównania ze "Star Warsami" są nietrafione. Gdyż jeżeli chodzi o starą trylogię to mam wydania z 1997 roku i jakoś nie słyszę w świecie fanów i fanbojów, głosów, jakoby należało zrobić kolejne pełniejsze wydania i nie ma w ogóle oczekiwań na kolejne wydania. I ja sam nic nie potrzebuję, gdyż już moje skarby posiadam i to od dawien dawna.
Ale dobrze, przyznaję się, że chyba nie zrozumiem nigdy tej całej sprawy z wydaniami "Conana".

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9895
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada
Wawrzyniec pisze:Ja tylko czuję się trochę, może nie oszukany, nie zrobiony w konia, nie wrobiony, ale trochę źle ukierunkowany.Gdyż przed dwoma laty wmawiano mi, że wreszcie "Conan" doczekał się godnego i pełnego wydania.
No bo wmawiano i Ty uwierzyłeś, a ja na przykład nie

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada
No bo nie było żadnej godnej wersji, dzięki re-recowi Conan dużo zyskał, co nie znaczy, że kompletny remaster oryginału nie jest potrzebny i poza tym o remasterze to już dawno temu było mówione. A za 2-3 lata niby jakie nowe wydanie miałoby się ukazać? Teraz jest już kompletny re-rec i kompletny remaster, wszyscy zadowoleni.Wawrzyniec pisze:O wreszcie godna wersja Conana, takiej nigdy nie było i nie będzie. I nagle po dwóch latach słyszę, że jednak ukaże się kolejne zremasterowane wydania "Conana".
To słaby masz "słuch" jak nie słyszyszWawrzyniec pisze:I porównania ze "Star Warsami" są nietrafione. Gdyż jeżeli chodzi o starą trylogię to mam wydania z 1997 roku i jakoś nie słyszę w świecie fanów i fanbojów, głosów, jakoby należało zrobić kolejne pełniejsze wydania i nie ma w ogóle oczekiwań na kolejne wydania. I ja sam nic nie potrzebuję, gdyż już moje skarby posiadam i to od dawien dawna.


- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada
I to chyba jest dobrzeTemplar pisze: A poza tym co chwilę jakieś nowe wydanie z tym samym materiałem, to ja już wolę 4 różne, niż 1000 takich samych z innymi okładkami

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6104
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: CONAN THE BARBARIAN & CONAN THE DESTROYER - Intrada
Materiał jest niekompletny i podłej jakości, co z ciebie za fabnboj WawrzyniecWawrzyniec pisze:I to chyba jest dobrzeTemplar pisze: A poza tym co chwilę jakieś nowe wydanie z tym samym materiałem, to ja już wolę 4 różne, niż 1000 takich samych z innymi okładkamiOd kilku lat mamy pełny materiał, świetnie wydany i nie muszę kupować co kilku lat kolejnych soundtracków z "Gwiezdnych wojen". A taka sytuacja z "Conen" to jest swego rodzaju naciąganie fanów.
