Wyczekiwane score'y

[Mystery]

Bez przesady, aż takim arcydziełem to ten score nie był. I tak wszyscy pamiętają piosenkę Tiny Turner, a nie score. Ogólnie jeżeli chodzi o muzykę to seria "Mad Max" z nóg nie zwala.

Dwa pierwsze Mad Maxy Briana Maya są świetne (szczególnie drugi) i w filmie mają u mnie nieskazitelne 5 (w reckach Kopra zresztą też). Trójka Jarre'a to jak dla mnie arcydzieło gatunku i po Lawrance jego największa i najbogatsza praca w karierze.

Wracając do tematu, zostanie wydany "The Master" Jonny'ego Greenwooda
http://filmmusicreporter.com/2012/08/10 ... oundtrack/

O filmie już powoli mówi się jako najlepszym jaki kiedykolwiek nakręcono, ale muzycznie również powinno być ciekawie, toteż czekam na miłą niespodziankę.

[Adam]

Dwa pierwsze Mad Maxy Briana Maya są świetne (szczególnie drugi) i w filmie mają u mnie nieskazitelne 5 (w reckach Kopra zresztą też). Trójka Jarre'a to jak dla mnie arcydzieło gatunku i po Lawrance jego największa i najbogatsza praca w karierze.

Proste. No ale nie ma co gadać z Wawrzyńcem na ten temat - przeciez nowy batman score roku, utwór roku, film dekady itd, a Mombasa zjada wszystkie mad maxy na śniadanie a z mad maxów tylko Tina jest fajna

[DanielosVK]

Tylko nie widzę problemu, skoro robi to Powell. Rozumiem, gdyby wziął się za to Djawadi, Jablonsky, HGW czy inna lama, ale Powell zrobi co najmniej score na poziomie, tym bardziej, że nareszcie nie jest to animacja, na co tak długo czekałem.

[Adam]

A ja widze jakie ostatnio zrobił dobre scory do nie-bajek? Fair Game - chłam. Green zone - słabe. Knight a Day - dobre. Stop Loss- słabe. Hancock - dobre. Jumper - słabe. To filmy z ostatnich 4-5 lat. Reszta to były same bajki. I idę o zakład że pustynno-futurytyczny Mad Max, będzie miał tempa z pustynnego i najsłabszego Greengrasa - Green Zone W ogóle pomysł na robienie nowego Mad Maxa to głupota i dziwie się że Theron się zgodziła grac w takich kotletach, no ale po Prometeuszu widać że chyba dobry scenariusz przestał być dla niej sprawą wyjściową

[Koper]

Hej, jak patrzę na IMDb to widzę, że w następnym roku Powell ma się zająć (...) nowym "Mad Maxem"

Jarre już robi fikołki w grobie z rozpaczy

Razem z Brianem Mayem

i remakiem "Carrie".

facepalm po całości jeszcze większy, już za sam fakt rimejkowania takiego filmowego arcydzieła.

Amen

[DanielosVK]

A ja widze jakie ostatnio zrobił dobre scory do nie-bajek? Fair Game - chłam. Green zone - słabe. Knight a Day - dobre. Stop Loss- słabe. Hancock - dobre. Jumper - słabe. To filmy z ostatnich 4-5 lat. Reszta to były same bajki. I idę o zakład że pustynno-futurytyczny Mad Max, będzie miał tempa z pustynnego i najsłabszego Greengrasa - Green Zone W ogóle pomysł na robienie nowego Mad Maxa to głupota i dziwie się że Theron się zgodziła grac w takich kotletach, no ale po Prometeuszu widać że chyba dobry scenariusz przestał być dla niej sprawą wyjściową

Green Zone nie było słabe, było niezłe. Kulało w tym i owym, ale całkiem fajna to ścieżka, szczególnie finał. Ja tam w Powella wierzę, bo w animacjach teraz chyba już nie ma nic do pokazania.

[Wawrzyniec]

Ciężko być Człowiekiem Zło. Przeanalizowałem te recenzja "Mad Maxa" na stronie i wiadomo działanie w filmie wypada super, ale nie wywnioskowałem z nich, aby to były jakieś arcydzieła. Zresztą muszę się zgodzić z Danielosem muzykę komponuje Powell, który jednak jakąś lamą nie jest. A zareagowaliście jakby Tyler Bates, czy Steve Jablonsky komponował.
Steve Jablonsky ma się zająć remakiem "Suspirii"". Ha, może to jest powód do marudzenia, a nie Powell i "Mad Max".

[Koper]

Ciężko być Człowiekiem Zło. Przeanalizowałem te recenzja "Mad Maxa" na stronie i wiadomo działanie w filmie wypada super, ale nie wywnioskowałem z nich, aby to były jakieś arcydzieła.

To tak jak najnowszy Batman. Też żadne arcydzieło, zwłaszcza jak recenzję na stronie przeanalizujesz.

Steve Jablonsky ma się zająć remakiem "Suspirii"". Ha, może to jest powód do marudzenia

Przecież tego to nawet nie warto komentować.

[kiedyśgrześ]

Bay tą Suspirię robi

[Marek Łach]

Wracając do tematu, zostanie wydany "The Master" Jonny'ego Greenwooda
http://filmmusicreporter.com/2012/08/10 ... oundtrack/

O filmie już powoli mówi się jako najlepszym jaki kiedykolwiek nakręcono, ale muzycznie również powinno być ciekawie, toteż czekam na miłą niespodziankę.

Na ten duet na pewno warto czekać. Ciekawe, ile będzie trwała płytka i jak depresyjna i ciężka w odsłuchu będzie.

[Mefisto]

Stop Loss- słabe.

sam jesteś słaby - jeden z najlepszych dramatycznych scorów Powella z mega The Greatest Tragedy, no ale zapomniałem, że jak muza nie zapierdala 24/7, to dla Adama słabizna

[Marek Łach]

[Wawrzyniec]

Są sampple do "The Odd Life of Timothy Green" Geoffa Zanelliego:

http://www.amazon.com/gp/product/B008R2 ... 69&sr=8-10

Niby nic wielkiego, ale przyjemne, nie syntetyczne granie.

[kiedyśgrześ]

Są sampple do "The Odd Life of Timothy Green" Geoffa Zanelliego:

http://www.amazon.com/gp/product/B008R2 ... 69&sr=8-10

Niby nic wielkiego, ale przyjemne, nie syntetyczne granie.

Przecież on się tym chwali od pół roku

http://www.geoffzanelli.com/projects/th ... thy-green/

[Wawrzyniec]

Bruce Hornsby, a nie Terance Blanchard, komponuje muzykę do remake'u "Old Boya" (uwielbiam koreański oryginał) Spike'a Lee.

http://filmmusicreporter.com/2012/08/18 ... s-old-boy/