Oskary, oskary

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#316 Post autor: Marek Łach » czw lut 04, 2010 15:57 pm

Mystery Man pisze: A score do "Króla Artura" bardzo lubię i wolę go od chociażby Gladiatora :P
Mystery, czemu mi to robisz :D

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#317 Post autor: Paweł Stroiński » czw lut 04, 2010 16:02 pm

Sądzę, że z gitarami nie przesadzą (chociaż podobno jedyne, czego Djawadi nie żałuje to, że nie mógł sam zagrać na gitarze), ale to i tak będzie szajs. Niezależnie od ostatecznego wpływu Hansa (patrz Iron Man)

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#318 Post autor: Marek Łach » czw lut 04, 2010 16:20 pm

Sam film zresztą zapowiada się na kolejną cool-młodzieżową siekaninę w stylu 300, więc wraz z odejściem Armstronga już kompletnie mnie przestał obchodzić. Poza tym widać chyba że sami producenci nie wiedzą, czego do końca chcą (i z kompozytorem,i z 3D), więc pewnie wyjdzie Iron Man bis.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#319 Post autor: Wawrzyniec » czw lut 04, 2010 16:30 pm

Mystery Man pisze:A score do "Króla Artura" bardzo lubię i wolę go od chociażby Gladiatora :P
:shock: Mystery czemu to Markowi i mi robisz :D :wink:

"Gladiator" to moja pierwsza płyta Zimmera, więc traktują ją specjalnie :) A i tak bardzo mi się ta muzyka podoba. Kiedy ją słuchałem sobie w domu, to wiem że różne osoby z rodziny pukały do pokoju i pytały się "co takiego fajnego ja słucham" :D A "King Arthur" to sobie teraz włączyłem, może się do tej ścieżki przekonam, tak jak niedawno przekonałem się do "The Ring" Zaraz potem idzie "Pearl Harbor" do przekonania się. Może z tymi ścieżkami mam ten problem, że po "Gladiatorze" miałem zbyt wygórowane oczekiwania. No, ale np. takie "Black Hawk Down" czy "Hannibal" me wygórowane oczekiwania spełniały i spełniają do dziś. Wybitne ścieżki :D
Widzę tylko, że tradycyjnie ja muszę pod prąd :? Mnie się akurat "King Arthur" średnio podoba, to większości, akurat musi się podobać. Inne score'y Zimmera mi się bardziej podobają to wtedy jestem "super bezkrytycznym fanem" i "maniakiem" Zimmera, któremu wystarczy, aby to nazwisko było na płycie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

bladerunner

#320 Post autor: bladerunner » czw lut 04, 2010 16:45 pm

hej wam jestem po sesji;p zdałem ;p mam trochę czasu na wdawanie się z wami w dyskusje

Wawrzyniec ja akurat mam problem z Hannibalem. to jedna z niewielu ścieżek do której wyjątkowo się nie mogę przekonać. może kiedyś . co do reszty to płyty zimmera tworzą niezły ołtarzyk;] oczywiście mam spore braki, ale nadal kompletuję;)

king arthur świetny jest akurat;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14347
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

#321 Post autor: lis23 » czw lut 04, 2010 16:47 pm

Marek Łach pisze:Sam film zresztą zapowiada się na kolejną cool-młodzieżową siekaninę w stylu 300, więc wraz z odejściem Armstronga już kompletnie mnie przestał obchodzić. Poza tym widać chyba że sami producenci nie wiedzą, czego do końca chcą (i z kompozytorem,i z 3D), więc pewnie wyjdzie Iron Man bis.
Nie przesadzajmy - bardzo lubię kino w stylu ' 300 ' - w ogóle bardzo lubię wszelkie widowiska przygodowe / historyczne / batalistyczne i im więcej ich tym lepiej dla mnie - byle by tylko w samym filmie nie było takiej muzyki jak w zwiastunie.

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#322 Post autor: Marek Łach » czw lut 04, 2010 16:55 pm

bladerunner20 pisze:hej wam jestem po sesji;p zdałem ;p
Gratulacje :)
lis23 pisze:Nie przesadzajmy - bardzo lubię kino w stylu ' 300 ' - w ogóle bardzo lubię wszelkie widowiska przygodowe / historyczne / batalistyczne i im więcej ich tym lepiej dla mnie - byle by tylko w samym filmie nie było takiej muzyki jak w zwiastunie.
Oczywiście Twoje prawo, ja w tym co Snyder nakręcił nie widzę nic ciekawego - po pierwsze za nudne imho efekciarstwo, a po drugie za to, że nie lubię kalkowania pierwowzoru literackiego. Dla mnie sztuka adaptacji jest sztuką wykraczania poza oryginał.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14347
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

#323 Post autor: lis23 » czw lut 04, 2010 17:02 pm

Ja komiksowego oryginału nie znam więc i porównywał nie będę a sama efektowna siekanka bardzo mi się podoba i robiła w kinie spore wrażenie,mimo wszystko. :wink:
Widowiskowość i plastyczność tego filmu robi na mnie wrażenie - podobnie jest w przypadku " Strażników " ( mam tu na myśli plastyczność filmu ).

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#324 Post autor: Wawrzyniec » czw lut 04, 2010 17:14 pm

hej wam jestem po sesji;p zdałem ;p
Gratuluję również :D Coś Zimmera bojowego sobie na znak zwycięstwa zapodałeś? :wink:
mam trochę czasu na wdawanie się z wami w dyskusje
Uważaj, żebyś jeszcze nie żałował :P :wink:
Wawrzyniec ja akurat mam problem z Hannibalem. to jedna z niewielu ścieżek do której wyjątkowo się nie mogę przekonać. może kiedyś .
"Hannibal" nie jest łatwym score'm, ale ma w sobie coś genialnego i jak na mój średni gust i małą wiedzę to jest to dość inteligentny score. Już samo "Let My Home Be My Gallows" to dla mnie mistrzostwo świata :!: Ale pewnie tradycyjnie ja z moim brakiem obiektywizmu i mym fantatycznym uwielbieniem trochę przesadzam :wink:
Oczywiście nie każę na siłę się do tej ścieżki przekonać, według mnie jest ona bardzo dobra, ale według mnie równie wybitną ściężką jest "Black Hawk Down" a też nie poleciłbym ją każdemu.

A co do "300" to niestety prosze o wybaczenie, ale tutaj muszę się zgodzić z Markiem:
Oczywiście Twoje prawo, ja w tym co Snyder nakręcił nie widzę nic ciekawego - po pierwsze za nudne imho efekciarstwo
Dla mnie ten cały film to zmieścił się idealnie w trailerze, a tak to mnie ten film po czasie męczył i trochę mnie jednak irytowało to zbyt "coolskie" podejście do historii. I nie uwłaczając i szanując inne opinie, inne poglądy i orientacje seksualne, ale dla mnie "300" to chyba jeden z najbardziej gejowskich filmów jakie widziałem. Nie uwłaczając nikomu.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14347
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

#325 Post autor: lis23 » czw lut 04, 2010 17:22 pm

Mi przede wszystkim podoba się plastyczność scen i niezła sieczka na ekranie - sam trochę rysuję i często przyłapuję się na tym że często bardziej niż na sam film zwracam uwagę na jego plastyczność - scenografia,kostiumy,zdjęcia,itp.
A gusta są różne - jakiś czas temu spierałem się z kimś kto uważał że podoba mi się jeden z najgorszych filmów w historii,czyli ' Braveheart " - wedle mojego oponenta ten film ma fatalny scenariusz,reżyserię,aktorstwo,sceny batalistyczne i jest nudny jak flaki w oleju ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#326 Post autor: Koper » czw lut 04, 2010 17:23 pm

Ja za "300" też nie przepadam, choć już wspomnianych gdzieś tam "Watchmenów" bardzo lubię.

Co do "Clash of the Titans" to po tej podmiance kompozytorów można być już niemalże pewnym, że film to będzie kupa. Chociaż może jeszcze się twórcy opamiętają, jak ci od "WolfMana".

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#327 Post autor: Wawrzyniec » czw lut 04, 2010 22:09 pm

Koper pisze:Co do "Clash of the Titans" to po tej podmiance kompozytorów można być już niemalże pewnym, że film to będzie kupa..


No wiesz, w sumie "Iron Man" mimo muzyki Djawadiego to nawet znośny film jest. Od taki dobry blockbuster, więc kto wie :)
Koper pisze:Chociaż może jeszcze się twórcy opamiętają, jak ci od "WolfMana".
Tutaj bardziej liczę na to co napisał i Marek i oczym wspominał Paweł przy "Iron Manie". A mianowicie sytuacji, w której Zimmer będzie musiał ratować jakoś ten score. Chociaż kto wie, może Djawadi nas zaskoczy. :lol:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#328 Post autor: Adam » pn lut 08, 2010 09:33 am

powiem tak - jaki nauczyciel taki uczeń :lol: ;-):P Tylko Wawrzyniec, wiesz, nie spinaj się juz znów ;-)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#329 Post autor: Koper » pn lut 08, 2010 18:43 pm

Wawrzyniec pisze:No wiesz, w sumie "Iron Man" mimo muzyki Djawadiego to nawet znośny film jest. Od taki dobry blockbuster, więc kto wie :)
W sumie prawda, głównie dlatego, że ta muzyka Ramina jest mało inwazyjna w filmie i nie przeszkadza nadto. Może najwyżej denerwować brak czegoś lepszego. Tyle, że "Iron Man" to bajka o współczesnym herosie i supertechnologii. A "Clash of the Titans" to historia z greckiej mitologii. Jak ten burak Djawadi powpieprza tam jakieś gitarowe riffy i inne swoje mądre pomysły to będzie kupa.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#330 Post autor: Adam » pn lut 08, 2010 19:20 pm

Turasy wszędzie robią same kupy. Czy to na giełdzie samochodowej, czy to w budach z kebabami, czy to na niemieckich budowach.. itd ;-)
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ