Tomasz Goska pisze:Litania do Najświętszej Powtórki w Black Gold:
Kyrie Eleison, Chryste Eleison.
Chryste usłysz nas. Chryste wysłuchaj nas.
- Za rżnięcie Enemy at the Gates - Wybacz mu Panie
- Za rżnięcie The Four Feathers - Wybacz mu Panie
- Za rżnięcie Troi - Wybacz mu Panie
...
I można tak w kółko.
Ale 3,5/5 od fanboya dostanie za przynajmniej dobry klimat i ładne partie wokalne.
To już nawet ja w pół usypiając słyszałem w tym więcej Troi niż Black Gold, ale wolałem się nie odzywać, bo przecież się nie znam. Więc ja, malutki człowieczek, stanę sobie za autorytetem Tomka Goski i będę cichutko apelował: "zżyna z Troi", "zżyna z Troi"

Ale ogólnie score spoko, coś się znajdzie

Muszę się lepiej wsłuchać, zanim wystawię jakąś konkretną ocenę. Zazwyczaj moja skala jest prosta: średnio bądź słabo mi się podoba - 3,5; nawet mi się podoba fragmentami, a nie chce i się non stop słuchać - 4; bardzo mi się podoba, świetnie się sprawuje w filmie, słucham non stop, ale czegoś mi brakuje - 4,5; geniusz - 5. Tylko Reznor&Ross mają u mnie 2 na wejście nawet bez słuchania
