Tworzy, tworzy, w Peacemakerze prawie stówka chłopa grała... efekt jak zawszeWawrzyniec pisze:Ma się rozumieć. Chciałem tylko dać jasno do zrozumienia, że to, że Zimmer nie tworzy na tak potężną orkiestrę jak Williamsa, czy Horner, nie zmienia faktu, że dalej jest kompozytorem pierwszoligowym.
