O popularności kompozytorów (wydzielone z "War Horse")
- MrListenful
- Parkingowy przed studiem nagrań
- Posty: 13
- Rejestracja: pn paź 03, 2011 18:18 pm
Re: O popularności kompozytorów (wydzielone z "War Horse")
No może i tak, ale jakby nie patrzeć z większymi funduszami dla filmu idą też większe fundusze na muzykę co najczęściej przekłada się na jej jakość. Nie wiem czy ktoś z nas słyszałby o takim Hansie gdyby nagrywał muzykę tylko i wyłącznie do filmów ala. "Czterej ciecie ze słomą w uszach" z budżetem 1000$ na całą produkcję. Nie wińmy go za to, że swoją pracą wykreował się na bardzo dobrego kompozytora i z tego korzysta, bo kto by tego nie robił?
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: O popularności kompozytorów (wydzielone z "War Horse")
Ale ja mówię o tych filmach na które ma wylane, ale "bierze, bo musi" (taa). Np. Piraci 4.No może i tak, ale jakby nie patrzeć z większymi funduszami dla filmu idą też większe fundusze na muzykę co najczęściej przekłada się na jej jakość.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: O popularności kompozytorów (wydzielone z "War Horse")
IMO do Piratów Hans już nic nowego nie wymyśli, a zmiana kompozytora byłaby bez sensu, bo ludzie kochają tę muzykę co jest. Swoją drogą ja lubię soundtrack do PotC 4, nie ma tam nic nowego poza gitarkami Rodrigo i Gabrieli, ale z drugiej strony jest to najlepsza składanka wszystkich najlepszych utworów z poprzednich części, dlatego ja jak chcę posłuchać Piratów to właśnie wybieram czwóreczkęDanielosVK pisze:Ale ja mówię o tych filmach na które ma wylane, ale "bierze, bo musi" (taa). Np. Piraci 4.No może i tak, ale jakby nie patrzeć z większymi funduszami dla filmu idą też większe fundusze na muzykę co najczęściej przekłada się na jej jakość.


- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10445
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: O popularności kompozytorów (wydzielone z "War Horse")
Apropos Piratów...
Byłem wczoraj na koncercie "Piratów" w Warszawie. Spodziewałem się, że będzie raczej kiszka, ale muszę przyznać, że całkiem ładnie to brzmiało. Pomijając całą komercyjną otoczkę towarzyszącą temu koncertowi, suit z Piratów słuchało się bardzo fajnie.
Zaskoczeniem była suita z 4 części, która brzmiała lepiej aniżeli materiał na płycie!!!
Najciekawiej wyszedł chyba eksperyment przełożenia fragmentów wykonywanych przez Rodrigo i Gabrielę na gitarę oraz... skrzypce. Bardzo ciekawy pomysł, który zaowocował ciekawym wykonaniem.
Byłem wczoraj na koncercie "Piratów" w Warszawie. Spodziewałem się, że będzie raczej kiszka, ale muszę przyznać, że całkiem ładnie to brzmiało. Pomijając całą komercyjną otoczkę towarzyszącą temu koncertowi, suit z Piratów słuchało się bardzo fajnie.
Zaskoczeniem była suita z 4 części, która brzmiała lepiej aniżeli materiał na płycie!!!
Najciekawiej wyszedł chyba eksperyment przełożenia fragmentów wykonywanych przez Rodrigo i Gabrielę na gitarę oraz... skrzypce. Bardzo ciekawy pomysł, który zaowocował ciekawym wykonaniem.


- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: O popularności kompozytorów (wydzielone z "War Horse")
Cicho, bo zaraz się zlecą, że to nie oryginał Zimmera i w ogóle. 

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: O popularności kompozytorów (wydzielone z "War Horse")
Ludzie, ludzie, Zimmera poprawiajo! Bandyty! 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: O popularności kompozytorów (wydzielone z "War Horse")
No mnie to nie dziwiTomasz Goska pisze:Zaskoczeniem była suita z 4 części, która brzmiała lepiej aniżeli materiał na płycie!!!

Łolaboga, jak śmieli zmienić aranżacje!!?? Co na to Paweł Stroiński? Co na to MAciej Wawrzyniec Olech?? Co na to Hans Zimmer????Tomasz Goska pisze:Najciekawiej wyszedł chyba eksperyment przełożenia fragmentów wykonywanych przez Rodrigo i Gabrielę na gitarę oraz... skrzypce. Bardzo ciekawy pomysł, który zaowocował ciekawym wykonaniem.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: O popularności kompozytorów (wydzielone z "War Horse")
Poszli ze skargą do Strasburgera... tfu, miałem na myśli StrasburgaKoper pisze:Łolaboga, jak śmieli zmienić aranżacje!!?? Co na to Paweł Stroiński? Co na to MAciej Wawrzyniec Olech?? Co na to Hans Zimmer????

- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: O popularności kompozytorów (wydzielone z "War Horse")
Już nie nudź.Koper pisze:I po co ten offtop?
Jestem nawet w stanie przyjąć, że FMF to znany na całym świecie festiwal, a dzięki temu rozpoznawalny w naszym kraju przez 90% społeczeństwa. Tylko nie bardzo rozumiem, dlaczego ludzie słuchający rzadko tego typu muzyki z automatu muszą często oglądać filmy, dzięki czemu tę muzykę znają. A wydaje mi się, że takie założenie zostało tu przyjęte.Desplat - na topie ostatnio wśród reżyserów, Oscar i wiele innych nagród
JNH - Batman z Zimmerem zrobił swoje
Hisaishi - jak widać po powyższych wypowiedziach ostatnio całkiem popularny (jak na kompozytora filmówki), swoje zrobił FMF, ale też już wcześniej animacje studia Ghibli.
Znam osoby, które rzadko słuchają, rzadko oglądają i nie mają pojęcia o wymienionych w ankiecie kompozytorach poza Morricone, Vangelisem i w dalszej kolejności Williamsem. Znam też osoby, które rzadko słuchają filmówki, ale dość często oglądają filmy i znają tylko Vangelisa (Morricone i Williamsa z filmu), bo akurat interesuje ich głównie elektronika. Moim zdaniem jedynie się liczy Morricone, Williams i Vangelis, ale zdecydowanie by wygrał Vangelis, bo jest rozpoznawalny niemal przez wszystkich. Nawet przez takich, którzy muzykę (jakąkolwiek) znają od święta.
Tylko pytanie, jak zrobić taki ogólnopolski sondaż? I czy jak ktoś usłyszy jego muzykę w Tańcu lub w centrum handlowym to czy można powiedzieć o kimś takim, że w ogóle słucha takiej muzyki?Templar pisze:Gdyby zrobić ogólnopolski sondaż to Zimmer by wygrał spokojnie, ja już kilka razy widziałem np. w Tańcu z gwiazdami muzykę z Piratów z Karaibów, w centrach handlowych też czasem puszczają. Jeszcze kilka lat temu to Williams był popularniejszy (Star Warsy i Indiana Jones), ale teraz to tylko Zimmer, Zimmer i Zimmer
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: O popularności kompozytorów (wydzielone z "War Horse")
http://kwejk.pl/obrazek/559427/hans,zimmer.html
No i proszę bardzo, Hansu już dotarł na pokarm dla bezmózgich internautów, jakim jest kwejk. Na JoeMonster już ze sto lat temu kilka artykułów lub wzmianek w artykułach o nim było. Z niecierpliwością czekam na podobne zainteresowanie Morricone
No i proszę bardzo, Hansu już dotarł na pokarm dla bezmózgich internautów, jakim jest kwejk. Na JoeMonster już ze sto lat temu kilka artykułów lub wzmianek w artykułach o nim było. Z niecierpliwością czekam na podobne zainteresowanie Morricone

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: O popularności kompozytorów (wydzielone z "War Horse")
To się chyba nie doczekasz, choć po jego śmierci przez 2 dni wszyscy będą się chwalić tym, że go znali, że to był najlepszy kompozytor, będą wymieniać jego (i nie jego) soundtracki, jakiś demot może będzie, świeczki [*] na fejsbuku itp. Jak John Barry zmarł to wszyscy sobie o nim przypomnieli na 1 dzień.Wojtek pisze:Z niecierpliwością czekam na podobne zainteresowanie Morricone
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: O popularności kompozytorów (wydzielone z "War Horse")
Nie. Jak Morricone umrze to pewnie będzie "o, to ten, który cyknął sobie fotkę z Zimmerem i którym się Zimmer inspirował". 

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: O popularności kompozytorów (wydzielone z "War Horse")
Oni mają razem fotkę? 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm