THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

[Adam]

a po co. Njuman się nie nadaje do tego filmu i koniec. chocby pisał najgenialniejszą muzyke.

[DanielosVK]

Komentarz do wypowiedzi wyżej:

trzeba mieć rozeznanie, a nie pierdolić trzy po trzy

[Adam]

no więc mam rozeznanie. film taki jak Bond, to nie działka dla Njumana. po prostu, pogódźcie się z tym

[DanielosVK]

"to nie dla Newmana, pogódźcie się z tym"

Rozeznanie ma, a pieprzy trzy po trzy. No więc gdybyś wysunął jakiekolwiek sensowne argumenty to może byśmy się zgodzili.

[Arthur]

Ja bym poświęcił jednego Bonda, nawet dwa. Akurat 25tego o ile dożyję ktoś inny napisze- finałowego moim zdaniem.

[Paweł Stroiński]

A dostał kiedyś taki projekt?

Posłuchaj sobie lepiej Red Corner. Dazhalan Chase to świetny kawałek akcji.

Nie znasz się na Newmanie i nie wiesz, co potrafi. Jak poradził sobie z Golden Age w Good German, to poradziłby sobie i z Barrym...

[bladerunner22]

Nie znasz się na Newmanie i nie wiesz, co potrafi. Jak poradził sobie z Golden Age w Good German, to poradziłby sobie i z Barrym...

Amen ...

[Adam]

akurat Red Corner to był mój pierwszy Njuman którego kupiłem w czasach gdy Paweł nie wiedział kto to Hans
i nic tam ciekawego nie ma, sprzedałem to chyba nawet Mefiemu.

[DanielosVK]

Ja bym słynne słowa blada pod Adama sparafrazował.

[bladerunner22]

... Arnold napisał do Bonda najlepszą ścieżkę akcji Ever, czyli Quantum of Solace, i on już tego by nie przeskoczył, a tak Newman uraczy nas swoim unikatowym nie do podrobienia brzmieniem .

[Arthur]

Arnold napisał do Bonda najlepszą ścieżkę akcji Ever, czyli Quantum of Solace

Święte słowa. Po 1 odsłuchu pobiegłem już zakupić płytkę, a plakacik dumnie wisi na ścianie

[Koper]

a tak Newman uraczy nas swoim unikatowym nie do podrobienia brzmieniem .

Dobrze, że zlewam na te nowe Bondy i mało mnie to obchodzi, bo jakbym był fanem, to bym się denerwował, że jakiś Newman może plumkać w tym.

[Wawrzyniec]

A ja właśnie lubię te nowe Bondy w przeciwieństwie do tych starych, więc zależy mi na jakimś dobrym kompozytorem. W sumie to Powell mógłby się nadać, w końcu jest Brytyjczykiem Chociaż przeciwko pewnemu Niemcowi też nie miałbym nic przeciwko
Ale kto wie, może akurat Arnold skomponuje. Chociaż szczerze to dla mnie Arnold w "Tomorrow Never Dies" odsłonił wszystkie karty i każdy jego następny Bond uważam za słabszy.

[DanielosVK]

W sumie to Powell mógłby się nadać, w końcu jest Brytyjczykiem

Racja, Powell!

[Adam]

tylko jego najbardziej dopuszczam pod zmiane