Zmiany, Zmiany, Zmiany

[Łukasz Wudarski]

Widzę że Lud się burzy....
Być może trzeba rzeczywiście zmienić politykę moderacyjną, bo ostatnio to już jakaś paranoja się porobiła...
Chyba czas bym wrócił z dobrowolnego wygnania na wyspie Elbie i troszkę poszalał...

[Wawrzyniec]

A mnie na mojej Elbie się podoba i jakoś nie zamierzam prędko wracać.
Szalej, szalej więc, ale masz niełatwe zadanie, porównywalne z 5 pracą Heraklesa. Gdyż naprawdę sporym wzywaniem jest oczyszczenie tej stajni Augiasza jakim się stało forum. Powodzenia, będzie Ci potrzebne!

[Koper]

Krysińskiemu bana i pozamiatane.

[Wawrzyniec]

Krysińskiemu bana i pozamiatane.

Zniszczenie źródła zakaźnego, nie oznacza rozwiązania wszystkich problemów. Według mnie mamy do czynienia z epidemią, która dotknęła wiele osób. Pierwsze objawy tej choroby dostrzegłem niestety dzisiaj u Mystery'ego, który odkopał jakiś stary mój temat, przy którym było jak byk napisane, aby nie otwierać. Szczerze mówiąc to teraz czuję się jak w filmie "Coś". Każdy może być prowokatorem, offtopiarzem i nie można nikomu ufać. Wystarczy tylko spojrzeć na wzrost offtopiarzy i bzdurnych ankiet. Zastraszające. Dlatego też ja osobiście wolę trzymać się z daleka, aby samemu się nie zarazić. Według mnie sytuacja jest poważna, zresztą sam powrót Babucha o tym świadczy.

[Mystery]

Ja nic nie odkopywałem, to, zresztą wiadomo kto odkopał

[Wawrzyniec]

Niech Ci będzie, ale może dla pewności powinieneś oddać krew do testu. Zresztą każdy powinien i wtedy zobaczymy czyja głowa będzie chodzić
A najlepszy sposób na rozwiązanie aktualnego problemu to walnąć atomówką z orbity i pozamiatane

[Tomek]

To może i ja zajmę głos w tej sprawie, jako jeden z 'weteranów' forum z początku jego istnienia Tak, potrzebne są zmiany, bo tak jak Wawrzyniec napisał forum przypomina stajnię Augiasza - niestety. Jakiś czas temu Koper się mnie pytał dlaczego nie wchodzę i postuję na forum od jakiegoś czasu. Odpowiedzi/powodów jest kilka. Mam wrażenie, że to forum przerodziło się w prywatne miejsce do dyskusji o niczym kilku osób na krzyż. Słowo 'dyskusja' to za mocno powiedziane... Z sentymentem przejrzałem sobie stare wątki (gdzieś z 8-9 strony forum) i aż się łezka kręci w oku jak się czyta rozszerzone wypowiedzi (na temat/merytoryczne), nie rzadko na granicy burzliwej dyskusji, ale przeważnie w tonie wzajemnego szacunku. Ciekawe tematy czy nawet próby inicjacji jakichś bardziej ambitnych przemyśleń na temat muzyki filmowej. Dzisiejszą normą forum fm.pl są kilku lub jedno wyrazowe wypowiedzi, oczywiście totalnie offtopowe. Nie wspomnę już o kuriozalnych wątkach typu "Zrobić format XP czy nie"... Ja rozumiem, że pewne osoby świetnie się bawią i na stałe się zadomowiły tutaj, ale czy aby jest to miejsce do takich rzeczy? Wydaje mi się, że jest 100 bardziej adekwatnych miejsc do tego rodzaju spraw. Dla mnie osobiście forum fm.pl w obecnym stanie wygląda bardziej jak jakiś program messengerowy typu gadu-gadu niż forum dyskusyjne. Może należy sobie właśnie zadać pytanie czym tak naprawdę z definicji forum dyskusyjne powinno być? Chyba lepszym miejscem na to są działy typu "Varia" lub "Śmieszne".

Na pierwszy rzut oka forum nic nie dolega. Pełno porozpoczynanych wątków typu nowy score albo kompozytor albo jakieś pytanie/ankieta w typie 'wasz najlepszy score do filmu fantasy'. Wszystko ładnie, tylko jak się wejrzy głębiej to zauważy się, że do każdego z tych tematów jest po 5-10 stron...offtopa. Owszem, na początku jest kilka wypowiedzi na temat, ale później zaczyna się królestwo offtopa i dyskusji o pupie Maryny. Wydaje mi się, że tego typu rzeczy zniechęcają np. nowe osoby, które chciałby coś ciekawego poczytać, zapytać się itp. Inne pytanie to jak się poruszać po takim forum, gdzie coś znaleźć? Tysiące postów, tylko co z tego? Ciekawe wypowiedzi np. dajmy na to Althazana giną w gąszczu setek postów o niczym. Albo o czymś, co może zrozumieć zamknięta grupa osób.

Mój post nie jest próbą ataku na kogokolwiek, proszę go tak nie odczytać. Jest życzliwą próbą spojrzenia na ten stan rzeczy kogoś z boku, kto się temu przypatruje a wie, że to miejsce wyglądało kiedyś troszkę inaczej i nie ukrywa oraz zależy mu na tym, by znowu było podobnym jak wtedy miejscem. Dziś przypomina onetowską graciarnię bez składu i ładu. Wydaje mi się, że jest problem, i widzę, że nie jestem osamotniony w tym przekonaniu, dlatego też skrobnęłem tego posta. Nikogo nie chciałem nim urazić. Tak więc kto będzie miał odwagę stać się Herkulesem i wyczyścić tą stajnię?

[Mystery]

Mądrego to i dobrze poczytać

[dziekan]

Panie Tomaszu ja wszystko rozumiem,że kiedyś było inaczej,ale też nie przesadzajmy.
Kiedys to przez caly tydzien prawie nikt na tym forum sie nie udzielał a teraz mamy plakac bo zrobil sie balagan?
Litości....

Czemu Babuch zrobił z Adama kozła ofiarnego?
Nie wyobrażam sobie bez niego tej ''dyskusji na tematy związane z muzyką filmową'' opartej na luźnej formie

Jak wszystkim tak przeszkadzały offtopy to możecie od czasu do czasu zerknąc na forum soundtracks.pl.
Zapewniam was,że Adam ugości was po Królewsku

[Bucholc Krok]

Krysińskiemu bana i pozamiatane.

Zniszczenie źródła zakaźnego, nie oznacza rozwiązania wszystkich problemów.

Tym bardziej, że Adam planuje teraz ekspansję na forum Intrady. I nic nie szkodzi, że tam trzeba pisać po angielsku. Mało to emotikonów? Także niedługo sytuacja wróci do normy.

A co do tego nowego działu - OFFTOP - to nie wróżę sukcesu. Był już taki dział i jakoś nic z tego nie wyszło. Nikt nie będzie zakładał 2 takich samych tematów, jednego do dyskusji, a drugiego do offtopu. To będzie sztuczne, a offtop potrzebuje żywego "podłoża". Natomiast przenoszenie offtopu z tego działu do działu OFFTOP (jak to jest planowane) spowoduje, że "przyschną" oba działy.

No i najważniejsze pytanie - co teraz będzie z pojedyńczymi wypowiedziami offtopowymi? Czyli np. temat dotyczy muzyki filmowej, wszystkie posty są na temat i nagle pojawia się ktoś z offtopem, a po nim następni. Temat chyba nie zostanie przeniesiony do działu OFFTOP? Offtopowe wypowiedzi będą usuwane?

[Ele]

Dobry offtopiarz nie tylko offtopuje, ale także swoją postawą prowokuje innych do offtopowania.

[dziekan]

Dobry offtopiarz nie tylko offtopuje, ale także swoją postawą prowokuje innych do offtopowania.

Dobrze,że wreszcie to zrozumiałeś Ele i masz poczucie winy
Nie musisz przepraszac....

[Tomek]

Panie Tomaszu ja wszystko rozumiem,że kiedyś było inaczej,ale też nie przesadzajmy.
Kiedys to przez caly tydzien prawie nikt na tym forum sie nie udzielał a teraz mamy plakac bo zrobil sie balagan?
Litości....

Czemu Babuch zrobił z Adama kozła ofiarnego?
Nie wyobrażam sobie bez niego tej ''dyskusji na tematy związane z muzyką filmową'' opartej na luźnej formie

Jak wszystkim tak przeszkadzały offtopy to możecie od czasu do czasu zerknąc na forum soundtracks.pl.
Zapewniam was,że Adam ugości was po Królewsku

Dziekanie, a dlaczego forum soundtracks.pl ma być jakąś wyrocznią/standardem/normą? Równajmy wyżej, nie niżej

[dziekan]

Tylko,że ja nie jestem godzien tego forum.
Za wysokie progi jak dla mnie Panie Tomku

Nie potrafie prowadzic merytorycznej dyskusji gdyż jestem niedojrzałym i dośc niepoważnym człowiekiem i bardzo ograniczonym w swojej wiedzy na temat muzyki filmowej; no i.... mój zasłób słownictwa też pozostawia sporo mankamentów

Dlatego nie nadaje sie
Odchodze z ekstraklasy(filmmusic.pl/forum) do 4ligi (soundtracks.pl/forum).
Tam przynajmniej można samemu ze sobą pogawędzic

[Koper]

Odchodze z ekstraklasy(filmmusic.pl/forum) do 4ligi (soundtracks.pl/forum).
Tam przynajmniej można samemu ze sobą pogawędzic

Powiedzmy sobie szczerze:
Z Champions League do okręgówki