Uchodźcy z forum / Co robić?
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9832
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Uchodźcy z forum / Co robić?
Btw. Pytanie do Templara - nie wiesz, czy dałoby się wprowadzić jakąs funkcję powiadomień, działającą analogiczne jak powiadomienia na np. Twiterze czy FB? Często jest tak, że na forum ktoś nas wywołuje do tablicy, ale nas nie cytuje, więc o ile na dany post nie natrafimy, to nie wiemy o całej sytuacji. Gdyby wprowadzić coś takiego, jak np. @Templar, to komunikacja byłaby chyba trochę sprawniejsza, czyż nie?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Templar
- + W.A. Mozart +
- Posty: 9848
- Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
- Lokalizacja: Warsaw City
- Kontakt:
Re: Uchodźcy z forum / Co robić?
Póki co można zrobić cytowanie bez cytowania, w nowym poście klikasz przycisk "Quote" i w rozpoczynającym znaczniku dopisujesz tylko ="NICK", o tak to powinno wyglądać (oczywiście bez tej spacji ):Wojtek pisze:Btw. Pytanie do Templara - nie wiesz, czy dałoby się wprowadzić jakąs funkcję powiadomień, działającą analogiczne jak powiadomienia na np. Twiterze czy FB? Często jest tak, że na forum ktoś nas wywołuje do tablicy, ale nas nie cytuje, więc o ile na dany post nie natrafimy, to nie wiemy o całej sytuacji. Gdyby wprowadzić coś takiego, jak np. @Templar, to komunikacja byłaby chyba trochę sprawniejsza, czyż nie?
[ quote="Wojtek"][/quote]
i będzie powiadomienie Ale zobaczę później czy nie ma jakiegoś dodatku na łatwiejsze wołanie.
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln
http://www.lastfm.pl/user/iTemplar
Re: Uchodźcy z forum / Co robić?
Szukałem odpowiedniego wątku na opublikowanie małego ogłoszonka i chyba znalazłem
Jak już może niektórzy zauważyli, z dniem 31 stycznia zakończyłem swoją przygodę z FilmMusic.pl, od jakiegoś czasu czekałem też na odpowiedni moment, żeby pożegnać się z tym forum No i czas po Oscarach wydaje się być odpowiednim.
W sylwestra pyknęło mi tutaj 9 lat (choć wcześniej już obserwowałem, jeszcze bez własnego konta). Wtedy nikogo na żywo nie znałem, potem wraz z kolejnymi FMF-ami poznałem większość tutejszych forumowiczów. Do dziś największą "zagadką" pozostaje chyba tylko Mystery ale widocznie tak musi zostać hahahaha xD Jako że znam większość osób osobiście i mam z nimi kontakt prywatnie, to odejście z forum niczego praktycznie nie zmienia. A mnie daje więcej czasu spędzonego w realu, a mniej zmarnowanego w internecie.
Poproszę Pawła, żeby zachował wszystkie moje posty dla ciągłości dyskusji, a nazbierało się ich ponad 10 tysięcy A że Desplata kochają tu wszyscy to jego w dyskusjach z pewnością nie zabraknie, mimo braku mojej obecności (tak, zerknę w maju co piszecie o Czarnej Wdowie) Żeby uniknąć plotek albo niedomówień: nie, nie wyprowadzam się nigdzie, nie, nie przestaję słuchać muzyki filmowej, nie, nie obraziłem się na nikogo, nie, nie choruję na śmiertelną chorobę, po prostu chcę się skupić w życiu na innych rzeczach jeszcze. I to by było na tyle
Powodzenia, chłopaki!
PS. Zastanawiałem się, jaki utwór wkleić tu na koniec, nie chciałem, żeby brzmiał zbyt żałobnie, więc padło na jeden z najlepszych scorów w karierze Desplata, a utwór pochodzi z kluczowej sceny filmu i prezentuje główny temat Przy okazji małe przypomnienie dla Wawrzka, że TO NIE FANFARA STRAŻNIKÓW JEST GŁÓWNYM TEMATEM
youtu.be/gomeJm1VwOs
Jak już może niektórzy zauważyli, z dniem 31 stycznia zakończyłem swoją przygodę z FilmMusic.pl, od jakiegoś czasu czekałem też na odpowiedni moment, żeby pożegnać się z tym forum No i czas po Oscarach wydaje się być odpowiednim.
W sylwestra pyknęło mi tutaj 9 lat (choć wcześniej już obserwowałem, jeszcze bez własnego konta). Wtedy nikogo na żywo nie znałem, potem wraz z kolejnymi FMF-ami poznałem większość tutejszych forumowiczów. Do dziś największą "zagadką" pozostaje chyba tylko Mystery ale widocznie tak musi zostać hahahaha xD Jako że znam większość osób osobiście i mam z nimi kontakt prywatnie, to odejście z forum niczego praktycznie nie zmienia. A mnie daje więcej czasu spędzonego w realu, a mniej zmarnowanego w internecie.
Poproszę Pawła, żeby zachował wszystkie moje posty dla ciągłości dyskusji, a nazbierało się ich ponad 10 tysięcy A że Desplata kochają tu wszyscy to jego w dyskusjach z pewnością nie zabraknie, mimo braku mojej obecności (tak, zerknę w maju co piszecie o Czarnej Wdowie) Żeby uniknąć plotek albo niedomówień: nie, nie wyprowadzam się nigdzie, nie, nie przestaję słuchać muzyki filmowej, nie, nie obraziłem się na nikogo, nie, nie choruję na śmiertelną chorobę, po prostu chcę się skupić w życiu na innych rzeczach jeszcze. I to by było na tyle
Powodzenia, chłopaki!
PS. Zastanawiałem się, jaki utwór wkleić tu na koniec, nie chciałem, żeby brzmiał zbyt żałobnie, więc padło na jeden z najlepszych scorów w karierze Desplata, a utwór pochodzi z kluczowej sceny filmu i prezentuje główny temat Przy okazji małe przypomnienie dla Wawrzka, że TO NIE FANFARA STRAŻNIKÓW JEST GŁÓWNYM TEMATEM
youtu.be/gomeJm1VwOs
Re: Uchodźcy z forum / Co robić?
Nigdy nie zrozumiem sensu pożegnań i usuwania konta. Nie mam czasu, to nie zaglądam i tyle.
Są fora na które zajrzałem ponownie po 5 letniej albo dłuższej przerwie, napisałem parę postów i znów się wyniosłem. Po co z tego robić wielkie halo?
Są fora na które zajrzałem ponownie po 5 letniej albo dłuższej przerwie, napisałem parę postów i znów się wyniosłem. Po co z tego robić wielkie halo?
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3001
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Uchodźcy z forum / Co robić?
Wróci na nowego Andersona i Black Widow.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13159
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Uchodźcy z forum / Co robić?
Też nie rozumiem, dodatkowo, nie przekonuje mnie argumentacja naszego fana Desplata
Nikt nie jest przyspawany do forum i nie musi nań zaglądać, jeśli nie ma czasu. Ja tu jestem chyba od piętnastu lat ale ( pamiętam, że rejestrowałem się, chyba przy okazji "The New World" Hornera w 2005 r ) ja, jak mam wolne to i tak cały czas siedzę na necie, więc mi to rybka Mimo to, każdy ma wolną wolę i nie ma obowiązku być codziennie na forum, sam mam fora, na których kiedyś byłem codziennie ale zmienili się forumowicze, Ci starsi, pierwsi odeszli i teraz jestem tam sporadycznie.
Nikt nie jest przyspawany do forum i nie musi nań zaglądać, jeśli nie ma czasu. Ja tu jestem chyba od piętnastu lat ale ( pamiętam, że rejestrowałem się, chyba przy okazji "The New World" Hornera w 2005 r ) ja, jak mam wolne to i tak cały czas siedzę na necie, więc mi to rybka Mimo to, każdy ma wolną wolę i nie ma obowiązku być codziennie na forum, sam mam fora, na których kiedyś byłem codziennie ale zmienili się forumowicze, Ci starsi, pierwsi odeszli i teraz jestem tam sporadycznie.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: Uchodźcy z forum / Co robić?
Jest zabawa, jest zabawa..
Typuję, że wróci, gdy biedapolityk Biedroń zakończy swoją zabawę w kandydowanie na stanowisko Stróża żyrandola.
Typuję, że wróci, gdy biedapolityk Biedroń zakończy swoją zabawę w kandydowanie na stanowisko Stróża żyrandola.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1504
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Uchodźcy z forum / Co robić?
Argumentacja numer 1
Re: Uchodźcy z forum / Co robić?
Co tu się właśnie odwaliło? Słoneczko przygrzało w główkę? Zgadzam się, że jak nie chcesz to nie zaglądasz, wylogowujesz się, cokolwiek, ale takie palenie mostów jest słabe. No chyba, że cały komp poszedł na śmietnik, bo "trzeba się skupić na innych rzeczach" Nie ogarniam jak polityki Disneya.
Re: Uchodźcy z forum / Co robić?
No właśnie - jak tak można bez pożegnania.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.