1. God of War 4:06
2. Memories of Mother 3:39
3. Witch of the Woods 3:02
4. Lullaby of the Giants 3:43
5. Ashes 6:09
6. Peaks Pass 2:33
7. A Giant's Prayer 1:59
8. The Dragon 3:43
9. Mimir 2:56
10. Magni and Modi 2:49
11. Echoes of an Old Life 3:44
12. Helheim 3:20
13. The Healing 3:15
14. The Reach of Your Godhood 2:37
15. Stone Mason 3:48
16. Valkyries 5:08
17. Deliverance 6:18
18. Salvation 6:48
19. The Ninth Realm 4:57
20. The Summit 3:18
21. Epilogue 0:47
78:39
Score już na spotify.
. Nie wiem, może w trzech czy czterech utworach kompozytor z nich nie korzysta. Dużo tu mięsistego grania. Czyli dokładnie to czego się spodziewałem. Czuć ten surowy klimat nordyckich legend/mitów. Słychać, że muzyka opowiada własną historie, której bez tłumacza niestety nie zrozumiem 
Aż chcę się zdjąć z półki Mitologię Nordycką Gaimana 
. Bear jednak nie zawiódł. Zapewne został zainspirowany bardzo ciekawą historią, dzięki temu dostaliśmy naprawdę porywającą muzykę. Za tydzień będzie trzeba zobaczyć jak to się sprawuje w grze. 
.
Przecież to zupełnie inny rodzaj chóru, taki który jak już to bardziej przypisałbym do Wikingów, Skyrim, niż do słowiańkiego Wiedźmina.
