Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Jedna z najbardziej oczekiwanych gier roku, muzycznie zapowiada się równie dobrze



1. The Knights' Theme
2. The Enduring Pride
3. Airborne Pursuit
4. The Rampage
5. Agamemnon Rising
6. The Darkness Within
7. Commandeered
8. In The Darkest Hour
9. The Covenant
10. The Hidden Enemy
11. A Knight's Burden
12. The Rebellion
13. An Uneasy Alliance
14. The Knighthood
15. The Edge Of Sanity
16. The Scourge
17. The Enemy's Den
18. The Trial
19. Brother, Let Us Embrace
20. Last Man Standing
21. Sir Galahad

Klipy
https://soundcloud.com/sony-soundtracks ... order-1886

The Knights Theme
https://www.youtube.com/watch?v=OwZSgMbl2ic

Materiał o muzyce
https://www.youtube.com/watch?v=KlYeC3jw1cw

średnia ta muza, ostinata, momentami jak Terminator 2, do tego stale zawodzący męski barytonowy chór w tle. nuda. ot, taki Djawadi?

Jason Graves to jeden z tych młodych kompozytorów, którego wszystkie nowe dokonania warto śledzić i tak po Dead Space i Tomb Raider po raz kolejny nam się odwdzięcza serwując kolejną unikalną i jakże zacną pracę, chyba najlepszą w swojej karierze.
Z The Order: 1886 wprost bije mrokiem i klimatem, co potęgują znakomite solówki na wiolonczelę, oryginalne użycie instrumentów dętych drewnianych i przede wszystkim niesamowity chór, który jest tu główną atrakcją, to trzeba usłyszeć! Dodatkowo całkiem sporo tu elementów grozy, jak i emocji, przy The Knights' Theme dosłownie wymiękam i szkoda, że temat ten jest tak skąpo używany, ale to nie jedyny highlight tej ścieki, wymienić choćby podniosłe "The Knighthood", znakomite "The Edge Of Sanity" czy piękne "Sir Galahad".

Akcja, która stoi tu w zdecydowanej mniejszości, znacznie różni się od stonowanej, gotyckiej reszty i gra trochę na bardziej przystępną współczesną modłę, gdzie prym wiodą rytmicznie grające smyczki oraz towarzyszące im pod spodem perkusjonalia, co warte odnotowania w całej pracy świadomie zrezygnowano z użycia dętej blachy, którą imituje tutaj dęte drewno i bywają momenty, że wychodzi to naprawdę niebanalnie.

Mimo panującej ponurej atmosfery, brak tu underscorowych przystanków i całości słucha się z zaciekawieniem, mocna czwóreczka i jak ktoś jeszcze nie jest przekonany do sięgnięcia, raz jeszcze polecam linki z pierwszego posta.

P.S.
Terminator 2, nuda, Djawadi? - WTF?!

mi się nie podoba na tyle żeby dać pełne 4 3/5 to max. do tego Graves ma pecha bo z tego co czytałem na poligamii to gra jest epic failem na świecie i recki są bezlitosne.

Nie słyszę w tym Ramina, chyba że samo pojawienie się zawodzącej wiolonczeli ma o tym świadczyć. Muzyka trochę przyciężka, ale ma swój klimat.
Na razie na szczególną uwagę zasługuje "The Edge of Sanity":

https://www.youtube.com/watch?v=cIwEBtr ... x&index=15

A Terminatora słyszysz?

Terminatora też nie usłyszałem. Muzyka w porządku, ale nie jest ona z gatunku miłych łatwych i przyjemnych do potupania nóżką.

Muzyka w porządku, ale nie jest ona z gatunku miłych łatwych i przyjemnych do potupania nóżką.

No chyba, że "The Edge of Sanity" A surowość i dojrzałość tej muzy mi odpowiada, szkoda, że tylko przez to, że pochodzi z gry tak niewiele osób po nią sięgnie.

Jakby ktoś był zainteresowany, to score został wydany na CD i można go kupić w naszych marketach za ok. 59zł.

gruby booklet jest, a temat główny robił też Wintory.

Mystery pisze:

Muzyka w porządku, ale nie jest ona z gatunku miłych łatwych i przyjemnych do potupania nóżką.

No chyba, że "The Edge of Sanity" A surowość i dojrzałość tej muzy mi odpowiada, szkoda, że tylko przez to, że pochodzi z gry tak niewiele osób po nią sięgnie.

No ja właśnie bym powiedział, że gdyby nie to, że to muzyka z gry to byś po nią nie sięgnął. Przesłuchałem linkowane tutaj utwory i kilka innych z tej playlisty z youtube'a i nic specjalnego tam nie znalazłem. Jakiś tam klimacik jest, ale nie na tyle, że by mi się chciało całość przesłuchać.

Bez przesady, w porównaniu do filmówki to nowych game scorów słucham nie wiele, gównie z głośniejszych tytułów i kompozytorów, a jakbym wiedział, że Graves skomponuje do jakiegoś wielce oczekiwanego filmu, to bym już czekał z rok wcześniej, a tu przyszedł tytuł znikąd i mile mnie zaskoczył